eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozyUpadłości firm IV 2014

Upadłości firm IV 2014

2014-05-05 11:50

Upadłości firm IV 2014

Upadłości firm IV 2014 © fotogestoeber - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (5)

W kwietniu bieżącego roku w Monitorze Sądowym i Gospodarczym opublikowano informacje o upadłości 65 polskich przedsiębiorstw. To lepszy wynik od zanotowanego przed dwunastoma miesiącami i niemal identyczny w porównaniu z poprzednim miesiącem. Największe problemy dosięgnęły firmy produkcyjne

Przeczytaj także: Upadłości firm III 2014

Jak podaje Euler Hermes, publikowane w marcu orzeczenia o upadłości dotyczyły firm mających zsumowany ostatni znany obrót na poziomie 600 milionów złotych a zatrudniały one razem ok. 2,2 tys. osób. W ciągu czterech pierwszych miesięcy br. opublikowano oficjalnie informacje o upadłości 263 polskich przedsiębiorstw wobec 328 w ciągu czterech pierwszych miesięcy ub. roku.
  • Hurtownie – niska rentowność i problemy z finansowaniem działalności.
  • Problemy firm mają trwałe podłoże – 60% firm dłużej niż rok notowało straty na działalności podstawowej.
  • Powtarzające się błędy w zarządzaniu – zbyt niefrasobliwe podejście do kwestii kosztów i zrównoważonego rozwoju, skupianie się jedynie na osiągnięciu szybkiego wolumenu sprzedaży.
  • Firmy produkcyjne – upada ich mniej niż rok temu, ale niepokoi ponowny wzrost liczby bankructw firm z sektora metalowo-maszynowego.

Trzy największe pod względem realizowanego obrotu firmy, których upadłość ogłoszono w kwietniu to były hurtownie.

fot. mat. prasowe

Liczba upadłości opublikowanych w I-IV 2014

W kwietniu oficjalnie opublikowano informację o upadłości 65 firm wobec 88 takich ogłoszeń w kwietniu ubiegłego roku.


- To nie przypadek – hurt przeżywa teraz problemy, jednak myli się ten, kto sadzi że jest to przede wszystkim efekt koncentracji rynku, zbyt wolno rosnącej sprzedaży i innych czynników zewnętrznych – mówi Maciej Harczuk, prezes zarządu Euler Hermes Collections¸ spółki z Grupy Allianz. Większa koncentracja rynku nie jest przecież zaskoczeniem. – Jesteśmy na początku ewentualnego ożywienia – dlatego o sytuacji wielu przedsiębiorstw decydują niuanse, a przede wszystkim pozycja startowa, miejsce w którym się znajdują po kilku ostatnich latach. Niestety w wielu firmach nie jest ona najlepsza – głównie w dystrybucji, ale także wciąż wśród firm budowlanych czy usługowych. Nie jest to efekt jedynie koniunktury – jej powrót nie poprawi wiec na trwałe ich sytuacji, nie zniweluje całkowicie ryzyka na rynku, konieczne do tego są również zmiany w sposobie zarządzania.

Problemy firm dystrybucyjnych nie zmniejszają się mimo stopniowego wzrostu sprzedaży – bo popyt nie leży u ich źródła. Powtarzające się błędy w zarządzaniu

Zmniejszyła się w tym roku liczba upadłości firm produkcyjnych, mniej (chociaż i tak liczbowo najwięcej od początku roku - 60) jest upadłości firm budowlanych, a jak widać ryzyko nie zmniejsza się w dystrybucji hurtowej i detalicznej.

Sprzedaż hurtowa wiąże się z dużymi obrotami, a więc i z wysokim zaangażowaniem kapitału w towar, przynosząc jednocześnie stosunkowo niski zysk z tego kapitału – niską rentowność. Niska rentowność hurtu – w porównaniu chociażby do firm produkcyjnych a także mały majątek własny będący zabezpieczeniem kredytu sprawia, iż trudno firmom dystrybucyjnym pozyskać kolejne środki na refinansowanie zobowiązań…. – Problemy w większości przypadków nie wiążą się więc z gwałtownym załamaniem sprzedaży, ale raczej z ostatecznym załamaniem finansów firm. Nie jest to przy tym kwestia pogorszenia w ostatnim czasie – a raczej dłuższego procesu, w którym decydowały kwestie zarządzania i finansowania działalności w ciągu kilku ostatnich lat.

fot. mat. prasowe

Kwiecień - liczba upadłości w poszczególnych sektorach gospodarki

Trzy największe pod względem realizowanego obrotu firmy, których upadłość ogłoszono w kwietniu to hurtownie


Inwestycje, rozwijanie i finansowanie działalności opierało się na obserwacji konkurencji oraz założeniu rosnącego, a przynajmniej utrzymującego się udziału w rynku
. Na dalszy plan schodziło strategiczne podejście do kosztów, określania ryzyk zewnętrznych – zmian na rynku, budowania bardziej zrównoważonej strategii (tzn. nie opartej jedynie o wciąż rosnącą skalę działalności). Ostatnie, ale wcale nie decydujące są czynniki zewnętrzne, jak wspomniana koncentracja rynku, nowe kanały dystrybucji (internet) itd. – ocenia Grzegorz Hylewicz, dyrektor działu windykacji w Euler Hermes Collections, spółki z Grupy Allianz.

Potwierdzają to wskaźniki finansowe

Nie jest zaskoczeniem, że wskaźniki finansowe przedsiębiorstw, które upadły nie są dobre. Przecież utrata płynności finansowej była tego przyczyną… Jak mówi Michał Modrzejewski, dyrektor w Dziale Analiz Branżowych Euler Hermes Collections, spółki z Grupy Allianz: - Skala i tempo ich zmian pokazuje jednak istotę problemu. Weźmy pod uwagę chociażby np. wskaźnik rentowności sprzedaży, który w 60% przypadków miał wartość ujemną. W normalnej sytuacji wahania wskaźnika rentowności sprzedaży wiążą się ze zmianami zysku albo wielkości sprzedaży – w omawianych przypadkach wielkość sprzedaży była mniej istotna, skoro w większości przypadków nie generowała zysku w sposób trwały, tzn. zazwyczaj dłużej niż w ostatnim roku działalności. Sprzedaż, zwłaszcza w hurcie ale także np. w budownictwie była trwale nierentowna, a zyski udawało się wypracowywać poza działalnością podstawową – dzięki benefitom za zrealizowany obrót, sprzedaży majątku, działalności logistycznej etc. Wpływy dodatkowe czy nadzwyczajne nie mogą jednak w sposób trwały zastąpić rentowności osiąganej na działalności podstawowej.

Hurt – problemy w dystrybucji wyrobów pierwszej potrzeby, jak i inwestycyjnych czy dóbr trwałego użytku

O wspomnianej strukturalnej słabości dystrybucji świadczy bardzo zróżnicowany charakter upadłości w tym sektorze. Wśród firm, które zniknęły z rynku znalazły się zarówno te zajmujące się handlem artykułami spożywczymi, jak i odzieżą oraz tekstyliami, artykułami budowlanymi lub meblami i elektrycznym sprzętem gospodarstwa domowego. W każdej z tych branż notowano po kilka upadłości – ponadto pojedyncze przypadki w innych, takich jak farmacja, chemia czy odpady i złom.

 

1 2

następna

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: