Rozwój przedsiębiorczości: przeszkadza nie tylko biurokracja
2014-09-15 11:09
Przedsiębiorcom przeszkadza nie tylko biurokracja © igor - Fotolia.com
Przeczytaj także: Podatki i ZUS. To one nie dają spać polskim przedsiębiorcom
Ankietowanym przedsiębiorcom w bardzo dużym i dość dużym stopniu prowadzenie biznesu w szerokorozumianym obszarze regulacji utrudnia przede wszystkim ograniczona odpowiedzialność urzędników za decyzje administracyjne (93 proc.), możliwość interpretacji przez urzędników przepisów prawa (91 proc.), zbyt długie postępowania sądowe (87 proc.) oraz biurokracja i obowiązki sprawozdawcze (również 87 proc.).W dalszej kolejności wymieniają oni skomplikowane, powolne i kosztowne procedury ściągania należności od dłużników (77 proc.), biurokratyczne procedury uzyskiwania zezwoleń i licencji (także 77 proc.) oraz niedostateczną deregulację przepisów gospodarczych (76 proc.) i praktyki instytucji kontrolnych nieprzyjazne dla kontrolowanych podmiotów (73 proc.).
Nadmierny interwencjonizm lub uprzywilejowanie wybranych podmiotów
Niejednakowe traktowanie podmiotów gospodarczych ze względu na formę własności, pochodzenie kapitału i/lub formę organizacyjną jest jedną z jaskrawo widocznych barier w prowadzeniu działalności gospodarczej w Polsce. Zachowania dyskryminacyjne instytucji państwa wobec przedsiębiorstw są opisywane przez badanych przedsiębiorców jako tworzenie dla jednych (np. przedsiębiorstwa państwowe, polskie, posiadające osobowość prawną, o licznym zatrudnieniu etc.) korzystniejszych warunków prowadzenia działalności.
Ogólnie rzecz biorąc, ankietowani przedsiębiorcy skarżyli się na utrudnienia wynikające z ingerencji państwa w mechanizmy rynkowe, przy jednoczesnym, nadmiernym uprzywilejowaniu niektórych sektorów działalności.
fot. igor - Fotolia.com
Przedsiębiorcom przeszkadza nie tylko biurokracja
Negatywne skutki interwencjonizmu
Zdecydowanie najczęściej zauważalnym, a tym samym wskazywanym przez uczestników badania problemem jest nadmierna ingerencja państwa w zasady prowadzenia działalności gospodarczej. Państwo może udostępniać preferowanym przedsiębiorstwom narzędzia ułatwiające codzienną działalność albo służące podnoszeniu rentowności przez stosowanie ulg i odpisów podatkowych. Podobnie, państwo może narzucać prawne ograniczenia działalności. Niezależnie jednak od wyboru narzędzi (stymulujących lub demotywujących do podejmowania aktywności) należy mieć na uwadze, że tego typu działania są ryzykowne w długim okresie. Rzecz w tym, iż interwencjonizm nadmiernie godzi w fundamenty wolnego rynku i najczęściej skutkuje występowaniem zjawisk patologicznych.
fot. mat. prasowe
Największe bariery w relacjach z instytucjami państwowymi wg przedsiębiorców
W relacjonowanym badaniu wskazano dwa skrajne przypadki nadmiernej ingerencji w swobodę prowadzenia działalności:
- uzależnianie efektywności biznesowej od czynników pozarynkowych,
- nakładanie nadmiernych restrykcji skutkujących ucieczką w szarą strefę gospodarki.
W przypadku uzależniania ekonomicznej efektywności od czynników pozarynkowych przedsiębiorcom nie pozostawia się żadnych możliwości poszukiwania rozwiązań alternatywnych (poza zmianą profilu działalności):
„Od 2013 to gminy mają obowiązek (...) rozstrzygać w drodze przetargów o tym, kto będzie w danej gminie zbierał odpady (...) [To] zaważyło na losie wielu przedsiębiorstw z tej branży [usług komunalnych] (...) We wcześniejszej wersji (...) posiadałem ponad 10 tysięcy umów. Żeby stracić taki rynek wskutek działań handlowych podmiotów konkurencyjnych te podmioty musiałyby ponieść o wiele większy trud, by mi ten rynek odebrać.” [reprezentant dużej firmy]
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)