Obniżamy rachunek za telefon
2014-09-26 13:18
Jak obniżyć koszty telekomunikacyjne? © LoloStock - Fotolia.com
Przeczytaj także: 34 mln zł czyli długi Polaków w telekomach
Reklama prawdy ci nie powie
Reklamy ze wszystkich stron biją po oczach informacjami o braku limitów, super promocjach i wyprzedażach telefonów. Aktorzy w reklamach informują, że za złotówkę otrzymamy bardzo drogi telefon – dodatkowo w najtańszym abonamencie. Jeżeli to nas nie przekonuje, możemy otrzymać nielimitowane rozmowy do wszystkich sieci i olbrzymi pakiet Internetu, na dodatek bez umowy. Prawda jednak nie jest tak kolorowa. Ważne jest, aby podpisując umowę upewnić się, że reklamowane warunki nie obowiązują tylko przez jakiś czas trwania umowy, np. tylko przez pierwszy miesiąc lub pół roku. Najbardziej istotne treści są zawsze ukryte w umowach i zapisane małą czcionką.
Operatorzy ukrywają koszty w coraz zmyślniejszy sposób, aby trudniej było je odkryć. Standardem stało się podawanie ofert z aktywną fakturą elektroniczną. Dzięki temu obniża się miesięczny koszt abonamentu, a nam coraz trudniej zorientować się w ofertach lub je ze sobą porównać. Często operator nie informuje nas, że dana opłata będzie obowiązywała tylko wtedy, gdy aktywuje się też inną usługę swojego dostawcy usług telekomunikacyjnych. Przed podpisaniem umowy należy również sprawdzić, czy oferta promocyjna nie dotyczy tylko osób przenoszących numer do danej sieci czy podpisując ją przez Internet – informuje Filip Wisnander, założyciel serwisu Teleguru.pl.
Zapomnij o polskich znakach w SMS-ach
Wysyłając SMS-y często nie zwracamy uwagi na ich długość. Nie zdajemy sobie jednak sprawy, iż część producentów aparatów komórkowych włącza w swoich urządzeniach funkcję, która pozwala na automatyczną zmianę długiej wiadomości SMS w wiadomość MMS – problem pojawia się w sytuacji, gdy nasz pakiet lub oferta nieograniczonych SMS-ów nie obejmuje MMS-ów. W tym przypadku zostaniemy dodatkowo obciążeni opłatą za wiadomość MMS. Ten problem jest banalny w rozwiązaniu – wystarczy wyłączyć tę funkcję w ustawieniach SMS-ów lub zmienić aplikację do ich obsługi (np. na Go SMS). Trzeba także zwracać uwagę na obecność polskich znaków w wiadomościach – nawet jeden symbol może skrócić maksymalną długość pojedynczego SMS ze 160 do 70 znaków!
fot. mat. prasowe
Uwaga na polskie znaki
Za granicą nie jest bezpiecznie
Dużym problemem jest korzystanie za granicą z mobilnego Internetu, który potrafi zwiększyć nasz rachunek do astronomicznych sum (np. niemal 280 zł za każde 10 MB w Egipcie korzystając z Play na kartę). Dlatego w czasie urlopu warto ograniczyć korzystanie z telefonu, a w pierwszej kolejności wyłączyć transmisję danych. Jeżeli jednak koniecznie chcemy korzystać z sieci, najlepiej zakupić lokalną kartę, tzw. prepaid z wliczonym pakietem danych, co może okazać się kilkanaście razy tańsze niż korzystanie z polskiego numeru.
Warto sprawdzić stawki za połączenia w kraju, do którego się wybieramy. Mogą się one wahać od jednego do kilkunastu złotych. To samo dotyczy SMS-ów oraz transmisji danych za każdy megabajt. Ogólna zasada jest taka, że im odleglejszy kraj, tym wyższy numer strefy i większe opłaty. Aktywując pakiety zagraniczne (roamingowej), które obniżą opłaty za np. połączenia, SMS-y lub Internet należy pamiętać, że najczęściej działają one tylko w krajach najniższej strefy, czyli np. Unii Europejskiej. Istotny jest też fakt, że za granicą z reguły nie obowiązują krajowe pakiety lub usługi wliczone w abonament (np. darmowe minuty) - radzi Filip Wisnander, założyciel serwisu Teleguru.pl.
fot. mat. prasowe
Uważaj za granicą
Wyższa kwota może okazać się niższa
Kiedy doładowujemy telefon w formie prepaid, warto wziąć pod uwagę, na jak długo przedłuży ono ważność połączeń wychodzących. Większa kwota zapewnia kilkukrotnie dłuższy czas ważności konta oraz, niejednokrotnie, bonusy. Przykładowo, doładowując telefon za kwotę 30 zł wydłużamy najczęściej jego ważność o jeden miesiąc, natomiast zasilając konto kwotą 50 zł możemy wykonywać połączenia wychodzące przez trzy kolejne miesiące (w wielu ofertach są jednak od tego wyjątki – np. Orange Smart na kartę). Łatwo więc obliczyć, że w celu uzyskania tego samego efektu kwotą 30 zł, konieczne byłyby 3 doładowania, czyli w sumie 90 zł. Dla osób, które nie są telefonicznymi maniakami i nie wydają wiele na połączenia czy SMS-y, najkorzystniejsze byłyby oferty przedłużające ważność konta na rok, niezależnie od kwoty doładowania.
fot. mat. prasowe
Doładowanie większą kwotą się opłaca
Umowę trzeba czytać
Pamiętajmy również o dokładnym czytaniu umowy – w żadnym wypadku nie należy podpisywać dokumentu, którego nie przeczytało się ze zrozumieniem. Dobrym rozwiązaniem jest również podpisanie umowy przez Internet. Zyskujemy wówczas czas na dokładne przeanalizowanie podpisywanych dokumentów i mamy ponad tydzień na ewentualną rezygnację ze współpracy z usługodawcą. Dodatkowymi korzyściami płynącymi z takiego sposobu zawarcia umowy są bonusy, jak np. niższe ceny telefonów lub więcej darmowych minut.
fot. mat. prasowe
Czytaj umowę
oprac. : Agata Fąs / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)