Gospodarka się rozpędza. Rosną płace i zatrudnienie

Przeczytaj także: Bezrobocie znów spada. Więcej ofert pracy

Główny Urząd Statystyczny podał, że w marcu 2015 zatrudnienie w firmach zatrudniających powyżej 9 osób było wyższe o 1,1 procent niż rok wcześniej i wyniosło 5 mln 575,6 tys. osób,

– Bardzo wysokie jest przekonanie o łatwości zdobycia nowej pracy. Po raz pierwszy od dłuższego czasu liczba Polaków aktywnie poszukujących pracy spadła do 9 proc. To optymistyczne nastawienie ma swoje obiektywne uzasadnienie. W marcu dwudziesty miesiąc z rzędu wzrósł poziom zatrudnienia. Ponadto tempo tworzenia miejsc pracy przyspieszyło czwarty miesiąc z rzędu i było najwyższe od stycznia 2014 roku. Możemy zatem spodziewać się dalszego wzrostu popytu na pracę – komentuje dr Grzegorz Baczewski, dyrektor departamentu dialogu społecznego i stosunków pracy Konfederacji Lewiatan.

Jak podał GUS, przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto było wyższe o 4,9 procent niż w marcu 2014 i wyniosło 4 tys. 214,14 złotych.

– To wynik wyraźnie powyżej oczekiwań. Nie można wykluczać, że szybki spadek bezrobocia na przestrzeni ostatnich kwartałów sprawił, iż powoli zaczynamy mieć już do czynienia z tzw. „rynkiem pracownika”. W ujęciu realnym płace rosną najszybciej potężnego krachu na światowych rynkach finansowych, a więc września 2008 roku – mówi Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP.

W ciągu miesiąca - względem lutego 2015 - wzrost płac wyniósł aż 5,8 procent, a zatrudnienie wzrosło o 0,1 proc.

– Nie należy przywiązywać szczególnej wagi do bardzo dynamicznego marcowego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w ujęciu miesiąc do miesiąca. Wynik ten jest bowiem zawsze zawyżony na koniec pierwszego kwartału roku przez wypłaty dodatków do wynagrodzeń, tzw. „trzynastek” – wyjaśnia ekspert. – Z tego samego powodu w kwietniu możemy się spodziewać spadku umiarkowanego spadku płac, co również nie będzie niekorzystnie świadczyć o koniunkturze – podsumowuje Łukasz Kozłowski.