eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozyZawody przyszłości: analityk danych potrzebny od zaraz

Zawody przyszłości: analityk danych potrzebny od zaraz

2016-02-16 11:45

Zawody przyszłości: analityk danych potrzebny od zaraz

Big Data przyszłością rynku pracy? © georgejmclittle - Fotolia.com

Według ankiety „25 Best Jobs in America” autorstwa Glassdor Survey najbardziej poszukiwanym zawodem w tym roku w Stanach Zjednoczonych będzie badacz danych (data scientist). Hal Varian, główny ekonomista Google, idzie o krok dalej i określa tę profesję mianem „najbardziej pożądanego zawodu tego dziesięciolecia”. Mediana wynagrodzeń pracowników sektora analityki Big Data sięga w USA 116 840 USD. Szacuje się, że na amerykańskim rynku do 2020 roku może zabraknąć nawet 4 mln specjalistów od analityki danych. Deficyt badaczy danych odczuwa również polska branża IT.

Przeczytaj także: Praca w branży IT: znamy najbardziej przyszłościowe specjalizacje

Big Data odcyfrowana


Jeff Hammerbacher oraz D.J. Patil to dwaj ojcowie-założyciele terminu „Big Data Scientist”. Ukuli tę nazwę już w 2008 roku, akcentując konieczność analizy danych w Sieci. Wielu kwitowało wówczas tę deklarację uśmieszkiem politowania. Jednak to Hammerbacher i Patil mieli rację. Po latach amerykański Forbes zaliczy obydwu Panów do grona siedmiu najbardziej wpływowych badaczy danych na świecie. Zajmą drugie miejsce na pudle, tuż za szefem Google, Larrym Pagem.
– Badacz danych to wciąż młody zawód, który nie zdołał jeszcze okrzepnąć na rynku i zakorzenić się w powszechnej świadomości. W 2008 roku portal LinkedIn postanowił przebadać profile zawodowe swoich użytkowników. Okazało się, że żaden użytkownik nie zadeklarował się jako Big Data Scientist. Za to podczas ponownego badania w 2013 roku wspomnianą profesję wpisało w swoich profilach 3 440 użytkowników portalu. Dzisiaj to jeden z najczęściej poszukiwanych zawodów w Dolinie Krzemowej. Niestety, rynek boryka się z poważną trudnością, bowiem wykwalifikowanych pracowników od Big Data jest jak na lekarstwo – tłumaczy Piotr Prajsnar, CEO Cloud Technologies, prezes największej platformy Big Data w tej części Europy, w której zasięgu znajduje się praktycznie każdy polski internauta.

fot. georgejmclittle - Fotolia.com

Big Data przyszłością rynku pracy?

Wykwalifikowanych pracowników od Big Data jest jak na lekarstwo


Łatwo odgadnąć, że firmy działające w obszarze analityki internetowej toczą o takich pracowników regularną wojnę. Josh Sullivan, lider niemal pół tysięcznej grupy „badaczy danych” w firmie konsultingowej Booz Allen Hamilton twierdzi, że użytkownicy, w których profilu zawodowym na LinkedIn widnieje wpis „data science”, otrzymują dziś od rekruterów nawet sto maili dziennie z propozycją zmiany pracy. Dlaczego badacze danych są tak łakomym kąskiem na celowniku headhunterów?

Specjalista od Big Data na wagę baryłki ropy naftowej


– Specjaliści od Big Data to pracownicy sektora gospodarki cyfrowej, kluczowej gałęzi w ekonomii społeczeństw postindustrialnych, w których główną rolę odgrywa informacja, a właściwie: dostęp do informacji. To właśnie informacje, czyli dane, są nową ropą naftową – jak zgrabnie ujął to Clive Humby. Pracownicy sektora Big Data są specjalistami do spraw pozyskiwania, analizowania, segmentowania i interpretowania informacji, jakie internauci pozostawiają po sobie na witrynach. Ich wiedza jest kombinatem wiadomości z zakresu ekonomii, matematyki, statystyki oraz nowych technologii. Właśnie do tych nauk nawiązuje termin „scientist” (naukowiec, badacz), używany w nawie tego zawodu – tłumaczy Piotr Prajsnar.

 

1 2 3

następna

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: