Praca tymczasowa wspomaga rynek

Przeczytaj także: Rynek pracy: jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej?

O nowe miejsca pracy najłatwiej było na terenie Mazowsza i Śląska, co znajduje odzwierciedlenie w statystykach dotyczących stopy bezrobocia w podziale na regiony - dane GUS dowodzą, że najniższe bezrobocie odnotowano w województwach:

• dolnośląskim (8,6 proc.)
• mazowieckim (8,4 proc.)
• małopolskim (8,4 proc.)
• śląskim (8,2 proc.)
• wielkopolskim (6,2 proc.).

Wolne stanowiska oferował w głównej mierze sektor prywatny - 72,7 tys. ofert pracy wobec 5,9 tys. dostępnych w administracji publicznej. Najwięcej nowych miejsc pracy utworzyło przetwórstwo przemysłowe (22,9 proc.), handel oraz naprawa pojazdów samochodowych (po 18,9 proc.). Ze względu na coraz większe zapotrzebowanie firm na pracowników, stopa bezrobocia rejestrowanego spadła do poziomu 9,8 proc., nieznacznie więcej (dokładnie o 0,1 pkt. proc.) więcej niż w III kwartale 2015 r.

Elastyczny pracodawca to skuteczny pracownik

- Spadek stopy bezrobocia rejestrowanego poniżej 10 proc. nie jest niczym niespodziewanym – wskazuje Anna Wicha, Dyrektor Generalny Adecco Poland – W większości branży możemy śmiało mówić o rynku pracownika a nie pracodawcy, co znajduje odzwierciedlenie także na rynku agencji pracy tymczasowej.

Niedobór kandydatów spełniających wymagania pracodawców wymusza na nich stosowanie bardziej elastycznych form pozyskiwania utalentowanych pracowników do swoich organizacji. Według raportu przygotowanego przez Polskie Forum HR (PFHR) liczba pracowników tymczasowych zatrudnianych w 2015 r. przez agencje członkowskie wyniosła niespełna 255 tys., a pracownicy w ubiegłym roku przepracowali w sumie 65 224 tys. godzin. Oznacza to wzrost przepracowanych godzin o 15 proc. w przeliczeniu na pełne etaty. Typowy pracownik tymczasowy pracował w ubiegłym roku przez 65 dni (w 2014 r. było to 56 dni), co wprost oznacza, że pracował dłużej i zarobił odpowiednio więcej.

- Wzrost ten jest wyraźnym sygnałem, że pracodawcy potrzebują znacznie większej elastyczności
w swojej polityce kadrowej – uważa Anna Wicha. Podkreśla, że znacznie, bo aż o 30 proc. wzrosło zatrudnienie pracowników tymczasowych w sektorze usług – Do tej pory pracownik tymczasowy kojarzony był przede wszystkim z pracą fizyczną oraz wykonywaniem prostych prac produkcyjnych. To się zauważalnie zmienia.

Raport przygotowany przez PFHR wskazuje, że w Polsce rokrocznie wzrasta ilość pracowników tymczasowych – wg danych w skali całego rynku w 2015 r. było to ponad 708 tys. osób. Spośród nich są to przede wszystkim młodzi (40 proc. zatrudnionych poniżej 26 roku życia) mężczyźni (53 proc.) zatrudnieni na stanowiskach produkcyjnych (83 proc.). Pracę znaleźli przede wszystkim w sektorze produkcji (59 proc.) i usługach (25 proc.). Dane wskazują, że w agencjach pracy tymczasowej 44 proc. pracowników otrzymuje zatrudnienie na podstawie umów o pracę. W firmach zrzeszonych w ramach PFHR odsetek ten wynosi 92 proc.

- Wynik ten wskazuje, że praca tymczasowa może być wykonywana nie tylko w zgodzie z najwyższymi standardami rynku usług, ale także z zachowaniem wszystkich praw pracowników. Wykorzystując doświadczenie agencji zrzeszonych w PFHR, gdzie stosujemy głównie umowy o pracę, rekomendujemy zmianę w ustawie o pracy tymczasowej w celu propagowania zatrudnienia w oparciu o prace tymczasową do 24 miesięcy – komentuje Anna Wicha.

Dobre prognozy dla rynku pracy

Według analizy przygotowanej przez Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych bezrobocie w Polsce dalej będzie spadało, stanie się to między innymi ze względu na popyt na pracowników sezonowych.

- Dodatkowym zjawiskiem stymulującym wzrost zatrudnienia, poza czynnikiem czysto sezonowym, będą planowane inwestycje infrastrukturalne. Stąd z pewnością odnotujemy bardzo widoczne zapotrzebowanie na pracowników z sektorów budownictwa, produkcji oraz logistyki. Optymizmem nastraja również wskaźnik produkcji przemysłowej, który w lutym wzrósł r/r o prawie 7%, przy niespełna 1,5% wzroście w styczniu br.- podkreśla Anna Wicha. - Najprawdopodobniej trendy w zatrudnieniu utrzymają się i wciąż poszukiwani będą pracownicy takich specjalizacji jak: handlowcy i sprzedawcy, specjaliści ds. finansów, obsługi klienta oraz profesjonaliści z dziedziny IT, szczególnie
w sektorze usług wspólnych.