Jakie sposoby na brak pracowników?
2018-08-30 10:13
Jakie są sposoby na brak pracowników? © pathdoc - Fotolia.com
Przeczytaj także: Niedobór pracowników blokuje rozwój firmy
Jak już wspomniano we wstępie, dziś na brak pracowników i trudności z obsadzaniem wolnych miejsc pracy narzeka już ponad połowa polskich firm. Metod na radzenie sobie z tym problemem mają co najmniej kilka. Ze zrealizowanego przez ManpowerGroup badania „Niedobór talentów” wynika, że sposobem stosowanym przez największą grupę (36%) badanych jest oferowanie pracownikom dodatkowych szkoleń i możliwości rozwoju. Drugą pod względem popularności metodą zaradczą (29%) jest podnoszenie początkowych wynagrodzeń, a trzecią (19%) powiększenie oferowanego pakietu benefitów pozapłacowych.Jednocześnie okazuje się, że więcej niż co trzecia firma (35%) nie robi kompletnie nic, aby przyciągnąć do siebie najlepszych pracowników i - co zaskakujące - na przestrzeni ostatnich dwóch lat odsetek ten podniósł się niemal dwukrotnie – z 19% w 2016 roku. W tym samym okresie znacząco wzrósł z kolei odsetek przedsiębiorstw, które decydują się na powiększenie pakietu świadczeń dodatkowych – z 10% w 2016 roku do 19% w 2018 roku, oraz podniesienie wynagrodzenia – z 23% do 29%. Podobnie jak w Polsce, również na świecie, kluczowym rozwiązaniem w walce z niedoborem talentów są dodatkowe szkolenia i możliwości rozwoju dla pracowników. W ujęciu globalnym na takie działanie decyduje się co drugi pracodawca – 54%. Aż 36% firm obniża wymagania od kandydatów dotyczące ich wykształcenia lub doświadczenia zawodowego. Często wykorzystywanym rozwiązaniem jest też stosowanie nietypowych sposobów rekrutacji, na co decyduje się 33% firm na świecie.
− W ostatnich kwartałach, a nawet w ostatnich latach, obserwujemy coraz większy niedobór talentów zarówno w Polsce, jak i za granicą. Firmy wykorzystują wiele sposobów na radzenie sobie z brakiem możliwości znalezienia odpowiednich kandydatów. Co ciekawe, metody używane w innych krajach, ciągle jeszcze nie zostały wdrożone przez firmy nad Wisłą. Jako przykład możemy podać chociażby brak otwartości na stosowanie innych modeli pracy w Polsce, jak telepraca czy praca zdalna – wyjaśnia Marek Wróbel, ekspert rynku pracy z ManpowerGroup. – Stosunkowo najbardziej uniwersalną i najprostszą techniką, żeby przyciągnąć pracowników, jest podnoszenie podstawowego wynagrodzenia. Rozwiązanie jest początkowo skuteczne, jednak rodzi pytanie: czy efektywność pracy rośnie wprost proporcjonalnie ze wzrostem płac? Odpowiedź zwykle weryfikują zarówno rynek i konkurencja, jak i właściciele czy akcjonariusze firm. Polskie firmy niechętnie decydują się na obniżenie wymagań dotyczących wykształcenia bądź doświadczenia kandydatów. Można więc przypuszczać, że polskie przedsiębiorstwa, konkurując na rynku międzynarodowym, nie chcą obniżać jakości świadczonych usług. Preferują zatem zapłacić kandydatom więcej, nawet jeśli czas poszukiwania idealnej osoby będzie wydłużony. Co więcej, polskie firmy często świadcząc usługi dla swoich centrali zagranicznych, nie mogą pozwolić sobie na rekrutację osób niedoświadczonych i spędzać czasu na szkoleniach i wdrażaniu. Stąd zapewne coraz większa otwartość przedsiębiorstw na kandydatów z zagranicy, ale nie tylko tych z podstawowymi umiejętnościami, lecz także na osoby wysoko wyspecjalizowane, na przykład w zakresie IT – dodaje Marek Wróbel.
fot. mat. prasowe
W jaki sposób pracodawcy walczą z niedoborem talentów?
− Reasumując wyniki badań i chcąc odwołać się do porad dla pracodawców, możemy zaapelować do firm o większą elastyczność w zakresie doboru pracowników oraz szybsze podejmowanie decyzji w zakresie ofert składanych kandydatom. Pracownicy na pewno docenią większą otwartość na bardziej elastyczne formy pracy, których wdrożenie z sukcesem możemy obserwować w krajach zachodnich, na przykład w Holandii, Belgii, czy Wielkiej Brytanii – podsumowuje ekspert ManpowerGroup.
Jakie działania podejmują pracodawcy z sześciu regionów Polski?
Na zapewnianie dodatkowych szkoleń i możliwości rozwoju decyduje się najwięcej firm z Polski wschodniej (47%), najmniej z południowej (29%) i północno-zachodniej (29%). Wynagrodzenie początkowe podnosi najwięcej pracodawców w Polsce północnej (34%), gdy na drugim biegunie są przedsiębiorstwa z regionu południowego (23%). Ciekawe różnice pomiędzy regionami widoczne są również w przypadku firm, które powiększają pakiet świadczeń pozapłacowych (25% dla południowo-zachodniego vs. 13% dla centralnego regionu) i korzystają z możliwości outsourcingu (20% dla centralnego vs. 12% dla wschodniego). Badanie ManpowerGroup potwierdza także, że w regionach firmy często decydują się na… pozostanie biernym wobec trudności w pozyskiwaniu pracowników. Najwięcej takich pracodawców zlokalizowanych jest w Polsce północno-zachodniej (42%), najmniej w północnej (24%).
fot. mat. prasowe
Walka z niedoborem pracowników - wg regionów
fot. mat. prasowe
Walka z niedoborem pracowników - wg regionów cd.
O badaniu:
Bieżące wydanie raportu „Niedobór talentów” to 12. globalna edycja i 10. polska edycja badania ManpowerGroup. Na świecie wzięło w nim udział blisko 40 000 respondentów z 43 krajów, w tym reprezentatywna grupa 750 z Polski. Ankietowani to osoby odpowiedzialne za politykę personalną w małych, średnich i dużych firmach. Celem powadzonego przez ManpowerGroup badania przedsiębiorców „Niedobór talentów” jest określenie ich trudności w pozyskiwaniu pracowników a także sprawdzenie, które zawody, i dlaczego, jest najtrudniej obsadzić.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)