Uwaga na podejrzane e-maile
2018-12-18 13:05

Świąteczna gorączka zakupów sprzyja hakerom © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Niechciane wiadomości: spam "papieski"
W oczekiwaniu na Mikołaja
Tegoroczny Black Friday wielu e-sprzedawców wspominać będzie z uśmiechem. W tym dniu padł bowiem rekord - Polacy wydali na zakupy w internecie o 176% więcej niż wynosiła średnia liczona dla października. Liczba transakcji okazała się z kolei o 112% wyższa od październikowej średniej, a warto przypomnieć, że był to co najwyżej wstęp do przedświątecznej gorączki zakupowej.
– W tygodniach poprzedzających święta niemal każdy z nas spodziewa się przesyłki, a to sprawia, że tracimy czujność. Wiadomość od kuriera zazwyczaj nie wzbudza żadnych podejrzeń, dlatego klikamy w link odsyłający do śledzenia paczki. Niestety na zaufaniu do znanych firm oraz przedświątecznej gorączce zakupów korzystają cyberprzestępcy. Przeprowadziliśmy eksperyment, który wykazał, że spreparowane e-maile nawiązujące do Black Friday czy Cyber Monday charakteryzują się o 39% wyższą otwieralnością. Takie wyniki powinny dać nam wszystkim do myślenia – ostrzega Karolina Małagocka, ekspert ds. prywatności w firmie F-Secure.
Okup traci popularność, ale...
Z obserwacji speców ds. cyberbezpieczeństwa wynika, że na popularności traci ransomware, czyli oprogramowanie służące blokowaniu danych ofiar i wymuszaniu okupu za ich odzyskanie. W błędzie jest jednak ten, komu wydaje się, że problem ten odszedł do lamusa - cyberprzestępcy zaczęli po prostu stosować inne metody. Według danych F-Secure obecnie tylko 6% załączników w e-mailach ze spamem zawiera ransomware, a już 42% stanowią trojany bankowe.
Jak się chronić?
W przypadku e-maili od nieznanych nadawców (szczególnie firm kurierskich czy sklepów) należy dokładnie czytać treść wiadomości, a także unikać otwierania załączników i klikania w linki.
fot. mat. prasowe
Świąteczna gorączka zakupów sprzyja hakerom
9 na 10 prób zainfekowania użytkowników złośliwym oprogramowaniem to efekt rozsyłania spamu przez cyberprzestępców
– Wszelkie błędy językowe lub zastępowanie liter liczbami w adresach stron internetowych powinny wzbudzać podejrzenia. Warto również zwrócić uwagę na typ załącznika – hakerzy próbują uśpić czujność, stosując podwójne rozszerzenia plików, przykładowo: faktura.pdf.exe. Nie mniej istotne jest regularne aktualizowanie oprogramowania, a także stosowanie rozwiązań ochronnych na wszystkich urządzeniach – radzi Karolina Małagocka.

oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)