Przed nami trudne 10 lat branży budowlanej
2019-01-09 10:50
Czeka nas niepewna dekada w branży budowlanej © goodluz - Fotolia.com
Przeczytaj także: Branża budowlana pod lupą: szanse i zagrożenia
Najmłodsi boją się najbardziej
Nie jest dużym zaskoczeniem, że oceny perspektyw rozwoju branży budowlanej w ciągu najbliższych 10 lat różnią się w zależności od tego, kto je formułuje. Najmniejszy optymizm towarzyszy firmom z najkrótszym stażem rynkowym - co czwarta firma działająca nie dłużej niż 5 lat spodziewa się, że sytuacja społeczno-ekonomiczna w nadchodzących latach nie będzie sprzyjająca dla rozwoju budownictwa. Co więcej, w tej grupie ankietowanych widać najsilniejszą reprezentację tych, którzy nie podejmują się żadnego prognozowania (42 proc.). Nieco lepsze nastroje charakteryzują firmy w średnim wieku (11-15 lat), wśród których 39 proc. wyraża przekonanie, że sprawy przybiorą pozytywny obrót.
Najwięksi najbardziej optymistyczni
Najwięcej optymistów, który uważają, że sytuacja społeczno-gospodarcza będzie im sprzyjać, reprezentuje największe podmioty sektora MŚP (39 proc.). Jednocześnie jednak w tej samej grupie ankietowanych zaobserwowano również największy odsetek przedsiębiorców, którzy wyrażają znaczne obawy – aż 23 proc. reprezentantów średnich firm oceniło, że nadchodzące lata nie będą dla budownictwa sprzyjające. Największa niepewność co do przyszłości Najbardziej niepewne przyszłości są firmy najmniejsze, zatrudniające do 9 pracowników – 41 proc. z nich nie wie, czego się spodziewać.
- 10 lat to bardzo długi okres, w którym może mieć miejsce wiele zmian kluczowych dla kondycji branży budowlanej między innymi w zakresie regulacji prawno-podatkowych, związanych z rynkiem pracy czy dotacjami unijnymi. Stąd i prognozowanie nie jest łatwe. Jednak to, co będzie dziać się w otoczeniu społeczno-gospodarczym, mocno koresponduje z tym, jak zarządzający firmami oceniają własną sytuacją oraz przyszłość. A wniosek z naszego badania nie jest optymistyczny. Zdecydowanie mniej firm ocenia perspektywy rozwoju w przyszłości jako dobre w porównaniu z minioną dekadą. O ile aż 57 proc. podmiotów było zdania, że sytuacja społeczno-gospodarcza w ostatnich 10 latach sprzyjała rozwojowi branży budowlanej w Polsce, to już jedynie 37 proc. wyraziło opinię, że będzie mu ona sprzyjać w ciągu najbliższych 10 lat – zauważył Radosław Woźniak, wiceprezes EFL S.A.
Najlepsze lata przed budownictwem komercyjnym
Jeśli spojrzymy na specjalizację firmy, na największych optymistów wyrastają podmioty z podsektora budownictwa niemieszkaniowego, czyli zajmujące się biurami, magazynami czy obiektami handlowymi. Zdaniem niemal połowy (47 proc.), sytuacja społeczno-gospodarcza w Polsce w nadchodzących 10 latach będzie sprzyjać rozwojowi branży. Z kolei najliczniej swoje obawy deklarowali przedstawiciele budownictwa inżynieryjnego (mosty, drogi) – zdaniem 28 proc. takich podmiotów nie będzie to dobry okres dla budownictwa (w przypadku budownictwa nie mieszkaniowego ten odsetek wyniósł tylko 13 proc. Natomiast najwięcej firm, które nie wiedzą, co przyniesie im kolejnych 10 lat, odpowiada za budownictwo mieszkaniowe (42 proc.).
fot. mat. prasowe
Budowlanka - jak było, jak będzie?
TOP5 zagrożeń dla budownictwa
Co w szczególności może zagrozić rozwojowi branży budowlanej w ciągu najbliższych 10 lat? Eksperci EFL wskazują na 5 najważniejszych czynników.
– Po pierwsze, nie ma ludzi do pracy. Przedstawiciele branży nie konkurują o nich tylko między sobą, ale z innymi branżami takimi jak logistyka czy produkcja. W przypadku braku kadry, realizacja wielu projektów może być zagrożona. Po drugie, na rynku budowlanym widzimy już pierwsze symptomy kumulacji inwestycji budowlanych, wywołanej przede wszystkim koniecznością wykorzystania środków z UE przeznaczonych na inwestycje drogowe. W konsekwencji mamy do czynienia ze wzrostem cen materiałów budowlanych i usług, które skutkują odwoływaniem przetargów na roboty budowlane, gdyż nawet najniższe kwoty ofertowe są wyższe od funduszy posiadanych przez inwestora. Dalej, ze względu na wzrost kosztów budowy szefom wielu firm sen z powiek spędzają rozpoczęte wcześniej kontrakty. Pomimo wzrostu przychodów ze sprzedaży usług, firmy skarżą się na malejącą rentowność. Jak wynika z danych Euler Hermes, średnia rentowność przedsiębiorstw budowlanych po I kwartale 2018 roku spadła poniżej 1 proc., podczas gdy w tym samym okresie średnia rentowność sprzedaży polskich firm zbliżała się do 5 proc., a w przemyśle do prawie 7 proc. W końcu, na coraz trudniejszą sytuację w budowlance wpływają zmiany podatkowe. Między innymi odwrócony VAT, który od początku 2017 r. zaczął obowiązywać w branży budowlanej na usługi podwykonawcze, w przypadku wielu mniejszych firm powoduje trudności z utrzymaniem bieżącej płynności finansowej – wskazuje Radosław Woźniak, wiceprezes EFL S.A.
fot. mat. prasowe
Co hamuje rozwój?
Informacje o badaniu
Badanie „Budownictwo przyszłości. Pod lupą” zostało zrealizowane przez Ecorys Polska na zlecenie EFL S.A. na reprezentatywnej grupie 500 firm z branży budowlanej (budownictwo mieszkaniowe, komercyjne, inżynieryjne, działalność projektowa) dobranych w sposób losowo-kwotowy. 40 proc. stanowili mikroprzedsiębiorcy zatrudniający do 9 osób, tyle samo mali przedsiębiorcy zatrudniający do 49 osób, a 20 proc. średni przedsiębiorcy z maksimum 249 osobami na pokładzie. Badanie wykonano metodą ilościową, techniką CATI (wywiad telefoniczny) od 7 czerwca do 4 lipca 2018 roku.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)