Studenci szukają mieszkań pod wynajem

Przeczytaj także: Ceny wynajmu mieszkań VII 2009

Niezmiennie najpopularniejsze były oferty dotyczące Warszawy. Kolejne lokalizacje, które cieszyły się największym zainteresowaniem to Kraków, Poznań i Wrocław, choć mieszkań szukało się tam trzy, a nawet cztery razy rzadziej niż w stolicy.

"Wzmożony ruch na rynku wynajmu mieszkań w Krakowie obserwuje się już od czerwca. Sukcesywnie ilość ofert i zainteresowanych narasta przez miesiące wakacyjne, a szczyt notujemy na przełomie września i października. Zdarza się jednak, że w drugiej połowie października oraz w listopadzie studenci, niezadowoleni z pierwszego wyboru, ponownie szukają pokoi. Najczęściej spowodowane jest to zbyt wysokim czynszem, dużymi opłatami dodatkowymi bądź pochopnym wyborem lokalizacji" – mówi Konrad Koniarz, dyrektor krakowskiego biura nieruchomości „Grupa B12”.

Odpowiedzią na wysoki popyt jest wzrost ilości ofert wynajmu w serwisie otoDom.pl. Najwięcej ogłoszeń wynajmu mieszkań przybyło w Bydgoszczy (wzrost o 31 proc.) oraz Krakowie (23 proc.). Najmniej nowych propozycji pojawiło się natomiast w Rzeszowie (zaledwie 1 proc.), Gdańsku (5 proc.) i Poznaniu (5 proc.). Studenci nie chcą mieszkać w pojedynkę – najmniejsze mieszkania stanowiły jedynie 10 proc. wszystkich zapytań. Tym samym kawalerki znalazły się dopiero na trzecim miejscu wśród najczęściej wyszukiwanych nieruchomości w październiku 2010 roku.

"Podobnie jak w poprzednich miesiącach, najchętniej wyszukiwane były głównie dwu- i trzypokojowe mieszkania wielkości 30-60 m2 (43 proc. zapytań). Łatwo można było znaleźć lokale o takiej powierzchni. Największy wybór odnotowaliśmy wśród mieszkań 40-60 m2 – stanowiły one 40 proc. wszystkich ogłoszeń" – podsumowuje Przemysław Kotwicki, dyrektor serwisu otoDom.pl.

Użytkownicy serwisu otoDom.pl byli skłonni zapłacić za wynajem mieszkania maksymalnie 2 tys. zł. Największy wybór miały osoby, które przygotowane były na wydatek rzędu 1,5-2 tys. zł miesięcznie (25 proc. ofert). Natomiast zdecydowanie mniej propozycji wynajmu dotyczyło najtańszych lokali do 1 tysiąca złotych – stanowiły one zaledwie 9 proc. wszystkich ofert. Jak wynika z danych serwisu, średnie ceny wynajmu mieszkań wzrosły we wrześniu, kiedy miał miejsce najbardziej intensywny okres poszukiwań studenckiego lokum. W październiku utrzymały się one na zbliżonym poziomie.

"Przed rozpoczęciem roku akademickiego najbardziej drastyczny wzrost średnich cen za wynajem mieszkania o powierzchni do 60 m2 zaobserwowaliśmy w stolicy (średnio 35 proc.). Z kolei w ciągu ostatnich trzech miesięcy, najbardziej stabilna cenowo była Bydgoszcz. W październiku odnotowaliśmy nieznaczne, maksymalnie 2 proc. wahania cen w stosunku do średnich wartości z września" – mówi Przemysław Kotwicki.
Konrad Koniarz zwraca jednak uwagę na większą skłonność wynajmujących do negocjacji: "Wiele lokali zostanie wynajęta za niższe niż oferowane stawki. Minęły już bezpowrotnie czasy, kiedy studenci walczyli o najbardziej atrakcyjne mieszkania. Co roku w Krakowie przybywa lokali, a zakup nieruchomości pod wynajem to po prostu dobra inwestycja. Oferta na rynku zwiększa się, rośnie więc konkurencja. Dlatego właściciele często idą na ustępstwa, przykładowo wliczając opłatę za czynsz do kwoty wynajmu".

Najwyższe koszty w związku z wynajmem mieszkania ponoszą studiujący w Warszawie (średnio 1751 zł za mieszkanie do 40 m2 i 2389 zł za lokal wielkości 40-60 m2) i Wrocławiu (1410 zł/40 m2 i 1804 zł/40-60 m2). Drogo jest również w Gdańsku (1271 zł/40 m2 i 1657 zł/40-60 m2) oraz Krakowie (1126 zł/40 m2 1520 zł/40-60 m2).

Najtaniej jest w Bydgoszczy – mieszkanie o powierzchni do 40 m2 w październiku br. można było wynająć średnio za 857 zł a 40-60 metrowe za 1184 zł. O tanią kawalerkę łatwo było w Łodzi – w październiku opłata wynosiła średnio 916 zł miesięcznie. Dwu-trzypokojowe mieszkanie w Toruniu było dostępne średnio za 1324 zł miesięcznie.