Firmy deweloperskie i ich systemy wynagrodzeń
2011-11-17 09:36
Przeczytaj także: Wzrosła płaca minimalna, a za nią wynagrodzenia specjalistów
Prognozowane spowolnienie gospodarki oraz duża liczba konkurencyjnych inwestycji na rynku nieruchomości dodatkowo zaostrzą rywalizację wśród deweloperów w walce o najbardziej utalentowanych pracowników, którzy pomogą firmom zarobić spore pieniądze.Nieruchomości mieszkaniowe to jeden z bardziej wrażliwszych segmentów rynku, czuły na wszelkie wahania ekonomiczne. Prognozowane spowolnienie gospodarcze oraz konkurencyjne projekty inwestycyjne, a tym samym ostrzejsza walka o klienta i pracownika, spowodują, iż rynek nieruchomości w najbliższym czasie może czekać trudny okres. Aby przyciągnąć najlepszych kandydatów, którzy zapewnią firmie zyski, deweloperzy będą musieli zweryfikować swoje systemy wynagradzania pracowników, wynika z analiz międzynarodowej firmy rekrutacyjnej HAYS Poland.
„Oczekiwania finansowe specjalistów i menedżerów, którzy przetrwali niekorzystną sytuację gospodarczą ostatnich lat i w dalszym ciągu rozwijają swoją karierę zawodową w nieruchomościach mieszkaniowych, jeszcze nie wracają do poziomu z 2007 czy początku 2008 roku” wyjaśnia Joanna Kozarzewska, Konsultant zespołu Construction & Property w międzynarodowej firmie rekrutacyjnej HAYS Poland. „Jednak kandydaci oczekują nie tylko atrakcyjnego wynagrodzenia i prowizji, ale również szerokiego i prestiżowego wachlarza nieruchomości w portfolio dewelopera”.
WPŁYW KRYZYSU
W okresie boomu, zwłaszcza w 2007 roku, pensje większości sprzedawców oparte były na prowizjach od osiąganych wyników, przy zachowaniu minimalnej dopuszczalnej prawnie płacy podstawowej. Często używaną formą wynagrodzenia, szczególnie na wtórnym rynku nieruchomości, było także zachowanie systemu prowizyjnego przy jednoczesnym pominięciu stałego elementu w postaci podstawy. System ten, ze względu na swój charakter, największą popularnością cieszył się wśród osób młodych oraz studentów pracujących na podstawie umów cywilnoprawnych. „W okresie, gdy mieszkania sprzedawały się jak przysłowiowe świeże bułeczki, taka forma wynagrodzenia nie budziła większych kontrowersji” mówi Joanna Kozarzewska. „Pogorszenie sytuacji gospodarczej pod koniec 2008 roku mocno zweryfikowało zarówno potencjał kadry specjalistycznej, jak i jej oczekiwania finansowe. Drastyczny spadek popytu na ofertę mieszkaniową spowodował zwrot oczekiwań pracowników w kierunku zwiększenia poziomu płacy podstawowej, która w czasie niekorzystnej koniunktury zapewniłaby im podstawowe środki utrzymania”.
Chociaż od 2010 sytuacja na rynku nieruchomości mieszkaniowych stabilizuje się, trend zapoczątkowany w czasach kryzysu zdecydowanie pozostał. Zarówno specjaliści, jak i kadra menedżerska w dalszym ciągu bardzo dużą wagę przywiązują do wysokości wynagrodzenia podstawowego, które zależnie od poziomu stanowiska i długości doświadczenia zawodowego w większym lub mniejszym stopniu przekracza średnią płacę krajową. Przykładowo w Warszawie, oczekiwania finansowe wśród doświadczonych sprzedawców wahają się średnio od 4000 nawet do 5500 PLN brutto miesięcznie.
oprac. : Katarzyna Sikorska / eGospodarka.pl