Opóźnienia w płatnościach w Europie 2011
2012-03-21 12:15
Przeczytaj także: Ile czeka się na uregulowanie płatności w Europie?
W większości krajów europejskich długie opóźnienia płatnicze mieszczą się jeszcze w granicach normy. Eksporterzy na Skandynawię, Austrię i Szwajcarię mają dobre doświadczenia płatnicze. Jedna trzecia firm (34,8 - 35,3%), które eksportują w te regiony, otrzymuje swoje pieniądze w ustalonych terminach, a prawie połowa (48,9 - 44,9%) musi czekać na nie najwyżej 10 dni dłużej. Zwłoki w płatnościach są zdecydowanie krótsze w krajach Beneluksu, tylko co czwarty eksporter (23,3 %) odnotował brak opóźnień. W 21,4% przypadków termin płatności wynosi 30 dni .
W porównaniu do wymienionych krajów, klienci z Rosji, Ukrainy i Turcji są lepszymi płatnikami. 29,3% firm, które dostarczają towary do Turcji, nie ma doświadczeń z opóźnieniami płatniczymi. W przypadku Rosji i Ukrainy dotyczy to 27,4% ankietowanych.
Lecz nie wszystkie firmy są w tak dobrej sytuacji. Ponad jedna trzecia eksporterów na Turcję, przebadanych przez Creditreform (35,4%) mówi o 10 do 30 dniowych opóźnieniach w płatności, a 12,2 % z nich przyznaje, że opóźnienia trwają ponad 30 dni. W krajach, takich jak Włochy, Hiszpania czy Portugalia płacenie wyraźnie po terminie stało się już chyba zwyczajem. Z kilkoma wyjątkami, prawie wszyscy eksporterzy skarżą się na opóźnienia w regulowaniu faktur.
Stosunki handlowe z Europą Wschodnią także dotknięte są tym zjawiskiem. Jedynie co dziesiąta firma eksportująca, otrzymuje zapłatę na czas. Bardzo długie opóźnienia dotyczą klientów z krajów, takich jak: Rumunia, Bułgaria, Chorwacja, Włochy i rejonu Półwyspu Iberyjskiego. Co czwarta firma musi czekać na otrzymanie pieniędzy przynajmniej o miesiąc dłużej, niż to przewiduje ustalony termin spłaty.
Dwie duże gospodarki Europy: Wielka Brytania i Francja znajdują się z perspektywy eksporterów w środku skali praktyk płatniczych.
„ Częściowo różnice w sposobach płatności kontrahentów z Europy wynikają z uwarunkowań kulturowych. Na to eksporterzy muszą odpowiednio reagować. Odpowiedzią może być inteligentne zarządzanie należnościami we własnej firmie. Kryzys nie odpuścił jeszcze w wielu krajach Europy i miał wpływ na ich płynność finansową. Dlatego rozszerzenie działalności i ekspansja na nowe rynki są stale opatrzone ryzykiem.”- wyjaśnia Jacek Koziaczy, Prezes Creditreform Polska.
W porównaniu do raportu Creditreform z 2010 roku, można zauważyć pewne pozytywne zmiany: eksporterzy informują o mniejszej liczbie opóźnień płatniczych ze strony klientów z: Rosji, Ukrainy, Krajów Bałtyckich, Turcji, oraz o większej liczbie firm, które swoje pieniądze otrzymują punktualnie. Natomiast wzrost opóźnień w regulowaniu faktur odnotowano we Włoszech, Hiszpanii, Portugalii, Francji, krajach Beneluksu, ale także w Austrii, Szwajcarii i w Skandynawii - krajach uznawanych za wzór dobrych praktyk płatniczych. Sytuacja pogorszyła się też w krajach dotkniętych przez kryzys, takich jak: Anglia i Irlandia. Przedsiębiorcy, którzy mają klientów w tych rejonach Europy, także muszą liczyć się ze znacznymi opóźnieniami.
1 2
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)