eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacjeSkuteczność reklamy

Skuteczność reklamy

2012-11-21 08:10

Skuteczność reklamy

Reklama © alphaspirit - Fotolia.com

Skuteczność jest najważniejszym kryterium oceny reklamy, więc pytanie „Co działa?” jest naprawdę kluczowe. Kiedy jest bardziej czy może mniej śmieszna? Z celebrytą czy zwyczajną osobą? Piękna czy naturalna? Abstrakcyjna czy codzienna?

Przeczytaj także: Rynek reklamy: spada udział telewizji

W zależności od kategorii różne cechy w różnym natężeniu mają znacznie, ale jest coś, co łączy wszystkie skuteczne reklamy – niezależnie od tego, do kogo mówią i co chcą sprzedać. Ta, która została zauważona i przyswojona – to jest najskuteczniejszy typ reklamy.

Każdy, kto tworzy reklamę, oczywiście chce, żeby się wyróżniała, ale musi zawsze zmierzyć się z kilkoma wytycznymi z briefu. Na ogół zleceniodawca chce, aby była:
  • unikalna, ale zgodna z kategorią,
  • nowoczesna, ale też tradycyjna,
  • zabawna, ale niekontrowersyjna,
  • zapadająca w pamięć, ale niemęcząca,
  • piękna wizerunkowo, ale nie za droga,
  • innowacyjna, ale bez przesady,
  • budująca nowy wizerunek, ale zachowująca zalety starego,
  • do wszystkich, ale tak, żeby trendsetterzy też natychmiast pobiegli do sklepów.
Niestety, nie można mieć wszystkiego. Nie można zjeść ciastka i mieć ciastko. Musimy podjąć decyzję, czy chcemy mieć doskonałą czy skuteczną reklamę. Możemy powiedzieć wszystko, co się zmieści w 30 sekundach, ale musimy się pogodzić z faktami. Im prostszy i bardziej jednoznaczny jest komunikat, tym bardziej reklama (i marka) jest pamiętana. Im bardziej zaskakuje lub zaciekawia reklama, tym większa szansa, że zwróci uwagę i że komunikat zostanie przyswojony, a marka zapamiętana. Im bardziej łamiemy konwencję, tym bardziej reklama wyróżnia się z bloku reklamowego i tym bardziej jest zauważona. Ale… jeżeli łamanie konwencji jest zbyt mocne, to forma przyćmiewa treść i marka staje się aktorem drugoplanowym.

Kody są po to, żeby je łamać

Gdyby życie było takie proste, to mielibyśmy pełno reklam innowacyjnych, nietypowych, zabawnych i kontrowersyjnych. Ale z jakiś powodów bloki reklamowe zapełnione są reklamami ze szczęśliwymi rodzinami, jeszcze bardziej szczęśliwymi dziećmi i zwierzętami.

Nikt nie lubi takich reklam. Wszyscy mówią, że są nudne i nieprawdziwe. Przesadzone i idealistyczne. Nikt ich nie lubi, ale… one działają. Jak pokazuje doświadczenie, reklama to nie konkurs piękności. Nie musi być lubiana i pożądana, ważne, żeby była skuteczna.

W przypadku takich codziennych, „idealnych” reklam, wpływa na ich skuteczność fakt, że ta reklama w ogóle jest oraz fakt, że jest powtarzana tak często, że nawet ślepy i głuchy ją zauważy. Takie reklamy często „biorą” poprzez… wymęczenie . Różnica między reklamą efektywną a działającą ze względu na sam fakt istnienia jest taka, jak pomiędzy uczeniem się ze zrozumieniem a uczeniem się na pamięć.

Każda kategoria, oprócz swojej konwencji, ma swoje DNA, a reklamy najbardziej skuteczne to takie, które zachowują DNA. Dzięki niemu oglądający szybko kojarzy, o czym jest reklama, choć reklama może przy tym łamać konwencje, przez co wyróżni się z bloku reklamowego i zwróci na siebie uwagę. Na przykład Fortuna, wprowadzając do kampanii gadające kostki cukru – złamała konwecję pięknych i niemych owoców w swoich stuprocentowych sokach, ale nadal to były owoce, a nie np. kosmici – dlatego ta reklama nie tylko zwróciła na siebie uwagę, ale przyczyniła się do wzrostu udziałów rynkowych.

fot. alphaspirit - Fotolia.com

Reklama

Im bardziej łamiemy konwencję, tym bardziej reklama wyróżnia się z bloku reklamowego i tym bardziej jest zauważona.


Wymagania wobec reklam

Ludzie mają pewne oczekiwania wobec reklamy. Ma to więc być krótki film, który poinformuje o tym, co nowego i dobrego jest na rynku, dzięki czemu odbiorcy reklamy będą mogli szybciej podjąć w sklepie dobrą decyzję. W związku z tym ich reklama powinna być:

Krótka i na temat

To ukłon w stronę „staroświeckiego” single – minded. Tak – to nadal i niezmiennie działa. Czasem trudno się rozstać z licznymi zaletami naszego produktu, ale lepiej, żeby konsument zapamiętał małe cokolwiek niż duże nic. Motywacja oglądacza jest odwrotnie proporcjonalna do ilości informacji zawartej w reklamie – nikt nie chce się czuć jak na wykładzie.

Kiedy pytamy o reklamy ludzi, z którymi spędzamy jeden czy dwa dni badawcze na początku badania – niewiele szczegółów są nam w stanie opowiedzieć. Potem oglądamy wspólnie z nimi reklamy czy nawet im pokazujemy bloki reklamowe. Wiedzą, że muszą oglądać uważnie. Wiedzą, że będziemy o wszystko się dopytywać. Ale i tak często za dużo nie pamiętają. Intencjonalność (która nie występuje na co dzień, kiedy z własnej chęci oglądają TV czy słuchają radia) zwiększa zapamiętywalność, ale… cudów nie ma. Kiedy możliwości percepcyjno-poznawcze człowieka zostaną przekroczone, zwłaszcza w obszarze dla niego mało istotnym – odcina się od informacji i pamięta tylko to, co najbardziej przykuło jego uwagę.

 

1 2

następna

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: