eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacjeBudowanie osobistej marki

Budowanie osobistej marki

2013-11-19 10:31

Budowanie osobistej marki

Budowanie osobistej marki © olly - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (3)

Coraz więcej osób poważnie zaczyna podchodzić do tematu osobistej marki, jaką budują w życiu zawodowym i prywatnym. Wiedzą już, że imię i nazwisko ma się jedno i wszystko, co się robi, ma wpływ na to, z czym to nazwisko będą utożsamiać inni (czy to w życiu prywatnym, czy zawodowym). Cieszy mnie, że era pracowników, którzy funkcjonują na zasadzie liczby godzin w tygodniu oraz praw i obowiązków wynikających z podpisania umowy z pracodawcą mija bezpowrotnie, jeśli już nie minęła. Nastaje era osobistych marek.

Przeczytaj także: Media społecznościowe w służbie budowania marki osobistej

Zajmuj się bardziej swoim charakterem niż reputacją. Twój charakter świadczy o tym, kim naprawdę jesteś, a reputacja zaledwie o tym, jak inni cię widzą.
John Wooden, amerykański zawodnik i trener koszykówki, nazywany „trenerem wszech czasów” lub „czarodziejem z Westwood”


Każdy, kto chce, by jego życie zawodowe miało znaczenie, musi myśleć w kategoriach „JA – marka”. Z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że nie rozumiem osób o mentalności pracownika i z takimi raczej nie współpracuję. Osobista marka nie zależy od formy podpisanej umowy, ale od postawy, jaką się przyjmuje.

Poniżej przedstawiam kilka różnic między marką (osobą, która buduje swoją osobistą markę) a pracownikiem (osobą zorientowaną na wykonanie ściśle określonych obowiązków w określonym czasie):
  • Marka jest adeptem swego fachu. Ma rozległą wiedzę na dany temat. Stale się rozwija i doskonali kompetencje bez względu na to, jaki jest plan szkoleń w firmie. Pracownik pyta: „Jakie szkolenia państwo zapewniają?”, a później i tak zazwyczaj z nich nie korzysta.
  • Marka pracuje nad ważnymi projektami. Jeśli projekt nie jest kluczowy, czyni go kluczowym lub porzuca na rzecz nowego. Pracownik wykonuje pracę zleconą przez szefa.
  • Marka wybiera takie projekty, które czegoś uczą, zwiększają możliwości lub pozwalają poznać ciekawych ludzi. Pracownik robi projekty zlecone przez szefa.
  • Marka nie boi się pozornie słabych lub ryzykownych projektów, jeśli może je przekuć na sukces. Pracownik przyjmuje postawę „nie zwalaj tego na mnie, mam już wystarczająco dużo obowiązków”.
  • Marka rozumie, że „projekt to ja”. To ja stanowię swoje portfolio. Pracownik pojawia się i realizuje zlecone zadania. To zdejmuje z niego odpowiedzialność.
  • Marka pracuje dla klientów, bez względu na to, czy są to klienci zewnętrzni czy wewnętrzni. Myśli kategoriami klientów, użytkowników, odbiorców i interesuje ją ich satysfakcja. Pracownik pracuje dla pracy i płacy.
  • Marka zdaje sobie sprawę z tego, że wszystko przechodzi przez finanse. Pracuje nad budżetami, uczy się myśleć kategoriami finansów i umie rozmawiać z działem finansowym, bo wie, że nie siedzą tam ludzie, którzy znają tylko jedno słowo: „NIE”, lecz tacy, którzy zmuszają markę do odpowiedzi na trudne pytania, a ona to lubi najbardziej. Pracownik nie chce mieć nic wspólnego z budżetem.
  • Marka wykorzystuje każdy lunch. Networking traktuje jak mantrę. Pracownik jada w samotności, próbując znaleźć czas na przerwę od nudnego obowiązku – pracy.
  • Marka wie, że wszyscy jesteśmy sprzedawcami i że każdy żyje ze sprzedawania. Pracownicy brzydzą się sprzedaży, nie chcą mieć z nią nic wspólnego. Chcą spokojnie pracować.
  • Marka chce być kluczową osobą i wykazuje inicjatywę bez względu na to, czy jest recepcjonistką, project managerem czy prezesem. Pracownicy nie wychodzą z inicjatywą, stają się szarzy – wręcz niewidzialni, a tym samym coraz mniej potrzebni.
Mam nieodparte wrażenie, że marka to nie chwilowy trend czy moda. Sposób, w jaki zarządza się biznesem, i to, jak zmienia się świat, technologia i my sami, prowadzą do nieuchronnych zmian w relacji pracodawca–pracownik. System państwowy będzie długo się do tych zmian dostosowywał i jeśli sami tego nie zauważymy, możemy zgubić po drodze coś bardzo ważnego. Twoja praca to usługi świadczone pracodawcy. Aby być skutecznym, musisz je aktywnie promować. Bo która usługa leży w kącie i czeka, aż ktoś ją zauważy?

fot. olly - Fotolia.com

Budowanie osobistej marki

Podstawowym celem budowania osobistej marki (tyczy się to również każdego innego brandu) jest zakodowanie w ogólnej świadomości pożądanego wizerunku.


Podstawowym celem budowania osobistej marki (tyczy się to również każdego innego brandu) jest zakodowanie w ogólnej świadomości pożądanego wizerunku. Te najpopularniejsze mają najczęściej proste, konsekwentnie promowane przez lata przesłanie. Najznakomitsze z nich są łatwo rozpoznawalne, wypracowały bowiem w świadomości konsumentów określone skojarzenia.

Przykładowo: „Coca-Cola – to jest to” (orzeźwiająca i dostępna dla wszystkich); „Tchibo – podaj to, co najlepsze” (najlepsze na wspólne ważne momenty); „Rolex – mimo że kosztowny, niezmiennie zachwyca klasą i niezawodnością”. W tych przypadkach specjaliści od marketingu pracowali na skojarzenia latami, nie da się bowiem stworzyć marki szybko, działając chaotycznie i to w momencie, kiedy nagle spada sprzedaż lub gdy marka jest zagrożona. Dlatego akcja budowania osobistej marki właśnie wtedy, gdy tracimy pracę, jest często skazana na porażkę lub trwa bardzo długo. To proces, który uwzględnia etap naszego rozwoju, otoczenie oraz plany na przyszłość, więc na nic wszystkie zabiegi marketingowe, jeśli produkt ma niską wartość w oczach odbiorców. (…)

 

1 2 3

następna

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: