Polska: wydarzenia tygodnia 49/2013
2013-12-08 16:45
Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 48/2013
- Zgodnie z prognozami Komisji Europejskiej, najbliższe dwa lata mają przynieść Polsce wzrosty PKB o odpowiednio 2,5% oraz 2,9%. Jednak OECD przewiduje, że w 2060 roku polskie PKB per capita będzie niższe od faktorów notowanych dla Meksyku czy Turcji, a nawet średniej dla świata...
- GUS poinformował, że PKB w III kwartale 2013 roku wzrósł o 1,9 proc. r/r (wobec 0,8 proc. r/r w II kwartale). Dynamika PKB ma szanse przyspieszyć z ok. 1,4 proc. w tym roku do ok. 3 proc. w roku 2014 roku. Według MG w IV kw. tego roku wzrost PKB osiągnie ok. 2,3% r/r.
- Według Eurostat-u sprzedaż detaliczna w Polsce w październiku wzrosła o 5 proc. r/r po wzroście o 7 proc. r/r we wrześniu, natomiast w ujęciu miesięcznym spadła o 1,3 proc.
- RPP utrzymała stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. Oznacza to, że podstawowa stopa referencyjna nadal wynosi 2,50% (już od 4 lipca br.).
- NFZ nie wykorzystał w 2012 r. 400 mln zł zaplanowanych na leczenie pacjentów oraz 1,8 mld zł na refundację leków.
- Sejm przyjął ustawę o OFE. Od 1 kwietnia 2014 r. przyszli emeryci będą mieli cztery miesiące na decyzję, czy chcą, by 2,92 proc. pensji w postaci składki emerytalnej trafiało do OFE. Jeżeli ktoś nie zadeklaruje, że chce oszczędzać w OFE, jego składki automatycznie będą ewidencjonowane na specjalnym subkoncie w ZUS-ie. Po dwóch latach, w 2016 r. otworzy się kolejne czteromiesięczne "okienko czasowe" na ewentualną zmianę decyzji w sprawie oszczędzania w OFE lub ZUS-ie. Następne "okienka" będą otwierane co cztery lata. Zdecydowano, że część obligacyjna aktywów zgromadzonych w OFE ma zostać przekazana do ZUS-u. Od 3 lutego 2014 r. fundusze emerytalne nie będą mogły inwestować w skarbowe papiery dłużne oraz w instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa. Opłaty pobierane przez fundusze OFE spadną z 3,5 proc. do 1,75 proc. Niższe będą także opłaty naliczane przez ZUS od składek przekazywanych do OFE; spadną one z 0,8 proc. do 0,4 proc.
- Według GUS tylko w dwóch miastach wojewódzkich (na 16) stopa bezrobocia utrzymuje się poniżej 5 proc. W Warszawie jest to 4,8%, w Poznaniu 4,2%, we Wrocławiu 5,5%, w Katowicach 5,4%, a Krakowie 6%. Niestety w Białymstoku jest to 13,6%, w Szczecinie 10,4%.
- Polska zajęła 38. miejsce w rankingu Transparency International obrazującym poziom korupcji w poszczególnych krajach świata. Najmniej skorumpowanymi państwami na świecie są Dania, Nowa Zelandia i Finlandia. Najwyższy poziom korupcji zanotowano w Somalii, Korei Północnej i Afganistanie.
- Ministerstwo Gospodarki uważa, że "zadaniem narodowym" jest szybkie powołanie polskiego gwaranta eksportowego. Proponuje, że do tego przedsięwzięcia wejdą PZU i PKO BP (po miliardzie) w połączeniu z kapitałem arabskim albo japońskim.
- Rząd łagodzi niektóre kryteria dla chcących działać w specjalnych strefach ekonomicznych. Aby zachęcić przedsiębiorców do lokowania nowych inwestycji w najbliższym czasie, część ułatwień będzie obowiązywać tylko do końca 2016 r. Obniżone zostaną m.in. minimalne wymagania dot. kryterium stopy bezrobocia, kosztów inwestycji i poziomów zatrudnienia przy obejmowaniu gruntów obszarem strefy.
- Kompania Węglowa zamierza sprzedać Jastrzębskiej Spółce Węglowej kopalnię Knurów-Szczygłowice w pierwszej połowie przyszłego roku. Zamierza w ten sposób uzyskać środki na sfinansowanie planowanych inwestycji.
- Od 2007 r. do końca listopada br. w ramach działań środowiskowych Programu Infrastruktura i Środowisko podpisano ok. 750 umów o wartości dofinansowania ponad 19 mld zł.
- Polski rząd rozmawia z koncernem EADS, największym europejskim producentem samolotów, o przejęciu 1-2 proc udziałów.
- Tyska fabryka Fiat Auto Poland w ciągu 11 miesięcy wyprodukowała 278 tys. aut. Na początku roku w planach rocznych było wyprodukowanie ok. 250 aut.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
POLSKA A STREFA WOLNEGO HANDLU UE-USA (TTIP)
Trwają negocjacje związane z utworzeniem strefy wolnego handlu między UE a USA. Nie wiadomo jeszcze czym się zakończą, ale politycy po obu stronach Atlantyku wiążą duże nadzieje z utworzeniem bloku TTIP (Transatlantic Trade & Investment Partnership). Te nadzieje mają uzasadnienie, bo umowa handlowa ma szansę połączyć w całość jedną trzecią światowego handlu, 52 proc. PKB i 40 proc. produkcji. W rozpoczętych negocjacjach Europa widzi nadzieję, że realizacja tego zamiaru pozwoli tak UE jak i USA nadawać ton przyszłym zmianom w światowej gospodarce. Czy jest to realna nadzieja.
Koncepcja układu TTIP i kolejne rozwiązania przyjmowane w negocjacjach są na bieżąco analizowane w europejskich krajach, w tym także Polsce. Ostatnio koncepcję planowanej strefy wolnego handlu omawiał działający przy Ministrze Gospodarki Komitet Gospodarczej Myśli Strategicznej. Uznał on, że przy dobrym przygotowaniu(!) rozwiązania handlowe przyniosą Polsce więcej korzyści niż strat (co nie jest to dla mnie oczywiste. Mam co do tego pewne wątpliwości i skłaniam się do opinii analityków twierdzących, że największe korzyści jak zwykle uzyskają kraje najsilniejsze, najbardziej rozwinięte...).
Komitet Gospodarczej Myśli Strategicznej wyraził też pogląd podobny jak politycy innych europejskich krajów , że obecnie mamy do czynienia z dynamicznymi zmianami układu sił w świecie tak w sensie politycznym, jak i w gospodarczym, a stworzenie strefy wolnego handlu daje szansę utrzymania obecnej pozycji w świecie tych obu ważnych centrów polityczno-gospodarczych.
Rozważając problem TTIP Komitet Gospodarczej Myśli Strategicznej zwrócił uwagę także na to, że Amerykanie już na początku zgodzili się, aby planowana umowa nie obejmowała organizmów żywnościowych genetycznie modyfikowanych, kwestii praw audiowizualnych, działań wywiadowczych i ochrony danych osobowych (co znalazło się w instrukcji negocjacyjnej europejskich negocjatorów). Komitet uznał też za pozytywne to, że umowa nie narzuci nic niezależnym urzędom regulacyjnym, lecz stworzy platformę ich współpracy i w rezultacie systemy regulacyjne uzyskają możliwość zbliżenia się, nie narzucając standardów globalnych. Tym ostatnim elementem ta koncepcja różni się od stanowiska Chin.
Analizując intencje obu stron planowanej umowy warto podjąć próbę odpowiedzenia sobie na pytanie, jaki będzie finalny rezultat tych europejsko-amerykańskich negocjacji i jak na nie wpłyną cele realizowane dziś przez USA. Jest oczywistym, że od pewnego czasu uwaga Stanów Zjednoczonych koncentruje się na Azji i Pacyfiku, gdzie w przyszłości będzie światowe centrum. USA z wybranymi krajami tego regionu chcą tam rozszerzać porozumienie o integracji gospodarczej, co finalnie ma objąć 800 mln ludzi i 40 proc. światowego PKB. Chcą w tym świecie zdobyć i utrzymać przywództwo (co jednak nie będzie łatwe), ale równocześnie systematycznie odwracają swój polityczny wzrok od "Starego Kontynentu". Natomiast z drugiej strony dla Europy TTIP to prawdopodobnie ostatnia szansa na utrzymanie swojej pozycji w nowym układzie światowych sił...
W tej sytuacji należy spodziewać się od Amerykanów twardego stanowiska negocjacyjnego. Szczególnie może to dotyczyć sprawy praw autorskich i wysokich kar za ich naruszanie. Amerykanie chcą też rozszerzenia patentów np. na sposoby leczenia metodami chirurgicznymi i nie jest wykluczone, że w UE znajdą się kraje skłonne pójść na kompromisy, a nawet ustępstwa, aby w ogóle podpisać umowę.
Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że problem praw autorskich jest dla Stanów Zjednoczonych, ale też dla krajów najbardziej rozwiniętych jedyną, skuteczną przewagą. W produkcji bardziej konkurencyjne są inne kraje, a USA nie będą w stanie wygrać z nimi rywalizacji, więc w kreowaniu innowacji widzą główne źródło swojej przewagi i osiągania znaczących korzyści. Rozwinięte kraje Europy będą także tu szukały porozumienia (jak wiadomo próba z ACTA zakończyła się porażką).
Nie jest wykluczone, że w trakcie tych negocjacji dojdzie też do nowych rozwiązań politycznych. Demontaż "starego Świata" postępuje. W ostatnich dekadach zredukowana została rola ONZ, a teraz zostaną uzgodnione sposoby obniżenia dotychczasowej roli WTO, którą czołowe gospodarczo kraje świata uważają dziś za organizację niewydolną i realnie uniemożliwiającą im prowadzenie korzystnych interesów.
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)