NFZ: kolejki oczekujących X-XI 2013
2013-12-12 10:57
Najdłużej czeka się u ortodonty © kalcutta - Fotolia.com
Przeczytaj także: Ochrona zdrowia: należy liczyć koszty pośrednie
Nadal dużymi barierami w dostępie do świadczeń zdrowotnych są długie kolejki do lekarzy specjalistów. Problem jest o tyle istotny, że dwie spośród specjalności w których czeka się najdłużej dotyczą dzieci. Obecnie najdłużej się czeka do ortodonty (prawie 9 mies.). Niepokojąco długo czeka się również na wizytę do kardiologa dziecięcego, gdzie czas oczekiwania wynosi prawie 5 miesięcy. Długi, bo również prawie 5-miesięczny czas oczekiwania odnotowano również w przypadku wizyty u angiologa.Pomimo konstytucyjnego prawa do zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku, mali pacjenci na świadczenia zdrowotne muszą czekać średnio 3,2 mies., czyli ok. 13 tygodni. W porównaniu do czasu oczekiwania ogółem dla wszystkich pacjentów i dla wszystkich analizowanych świadczeń (2,7 mies.), jest on dłuższy o pół miesiąca.
fot. mat. prasowe
Zmiana przeciętnego czasu oczekiwania na gwarantowane świadczenia zdrowotne w Polsce
Na tak długi średni czas oczekiwania, wpływa między innymi 9-miesięczna kolejka na wizytę u ortodonty oraz ponad 2,5-roczny czas oczekiwania na leczenie aparatem ortodontycznym. Niestety, istnieją również placówki, w których na aparat ortodontyczny trzeba czekać aż 4 lata! Fundacja WHC analizowała m.in. przypadek 8-letniego dziecka, u którego stomatolog zalecił korektę krzywego zgryzu. Tak długi czas oczekiwania może uniemożliwić skorzystania z leczenia, ponieważ refundacja ruchomego aparatu ortodontycznego dotyczy wyłącznie dzieci do 12-go roku życia…
fot. mat. prasowe
Średni czas oczekiwana na wizyty u specjalistów (w miesiącach)
Niestety, polscy pacjenci muszą być przygotowani nie tylko na długie kolejki do lekarzy specjalistów, ale również na długi czas oczekiwania na wykonanie niezbędnej diagnostyki. Aktualnie na świadczenia z zakresu diagnostyki czeka się ponad 7 tygodni, ale są badania, na które czeka się prawie pół roku, np. badanie bezdechu śródsennego, rezonans magnetyczny, czy badanie elektrofizjologiczne serca. Pamiętajmy o tym, że diagnostyka jest warunkiem sine qua non (łac.: działaniem niezbędnym do) postawienia właściwej diagnozy i rozpoczęcia procesu leczenia. Ograniczenia w tym zakresie mogą skutkować niekorzystnymi następstwami postępującego procesu chorobowego, a w skrajnych przypadkach nawet zaprzepaszczeniem szansy na wyleczenie.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)