Europa: wydarzenia tygodnia 52/2013

Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 51/2013

• Według CEBR (Centre for Economic and Business Research) ok. 2028 roku w rankingu wg wielkości PKB gospodarka brytyjska ma szansę wyprzedzić francuską, a nawet niemiecką. Ta ostatnia prognoza będzie rezultatem kilku nakładających się procesów: niekorzystne procesy demograficzne, bardzo słabe tendencje wzrostowe w strefie euro, oraz koszty wspierania zadłużonych krajów eurostrefy przez Niemcy.
• Według analityków limit 1,20 franka za euro, który Narodowy Bank Szwajcarski wprowadził we wrześniu 2011 roku, by ograniczyć niekontrolowany napływ kapitału ze strefy euro, pozostanie w mocy do 2015 roku.
• Kreml poinformował, że w 2014 roku udzieli Białorusi nowego kredytu w wysokości 2 mld euro. Jak wiadomo Rosja zainwestuje 15 mld USD w obligacje ukraińskiego rządu. Rosja już kupiła pierwszą transzę ukraińskich obligacji na sumę 3 mld USD.
• Według Eurostat-u ponad 40 proc. mieszkańców Unii Europejskiej żyje od pensji do pensji lub od zasiłku do zasiłku. Gdyby nagle zdarzyły się wydatki nie potrafiliby im sprostać. Z podobną, nagłą potrzebą nie poradziłby sobie ponad połowa Polaków.
• W brytyjskim rządzie trwa spór o imigrację z Unii Europejskiej, Konserwatyści wysuwają pomysł jej limitowania. Pomysł krytykują ich liberalni koalicjanci, a także rządy kilku unijnych krajów.
• Fińska spółka Fennovoima podpisała z filią rosyjskiego Rosatomu kontrakt na budowę bloku jądrowego Hanhikivi. Umowa dotyczy budowy przez Rusatom Overseas bloku najnowszego typu AES 2006 z reaktorem VVER o mocy 1200 MW. Elektrownia ma ruszyć w 2024 r.
• Gazprom poinformował o rozpoczęciu eksploatacji pierwszego pola naftowego w Arktyce na Morzu Barentsa. We wrześniu zatrzymano tam działaczy Greenpeace'u, którzy weszli na platformę wiertniczą Prirazłomnaja.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

FRANCUSKI KONCERN AREVA - LIDER W ENERGETYCE NUKLEARNEJ

Polska "przymierza" się do budowy pierwszej elektrowni nuklearnej. Od kilku lat mówi się o tym wiele, jednak ostatnio można odnieść wrażenie, że polski rząd nieco "wyhamował". Przyczyną są nasze ograniczone możliwości finansowe, ale i nadzieje związane ze złożami gazu łupkowego. Jest oczywistym, że pozytywne wyniki próbnych wierceń i widoki na opłacalną ekonomicznie eksploatację złóż gazu łupkowego mogą w istotny sposób wpłynąć na nasze plany inwestycji w rozwój naszej energetyki. Trzeba tu dodać, że w Europie (ale też w świecie) minął już szok, jaki nastąpił po katastrofie w japońskiej elektrowni Fukushima. Pojawiają się kolejne informacje o nowych projektach nuklearnych. Spójrzmy na europejskiego lidera w energetyce jądrowej...

Europejskim liderem na rynku producentów reaktorów nuklearnych jest francuski koncern Areva. Skutecznie konkuruje też na światowym rynku z koncernami amerykańskimi, japońskimi i z jednym z koncernów koreańskich.

Flagowym reaktorem francuskiego koncernu jest EPR - francuski reaktor generacji III+ o mocy 1650 MW. Jego konstrukcja jest odporna na terrorystyczne uderzenie pasażerskiego samolotu oraz na zdarzenia, jakie doprowadziło do katastrofy w Fukushimie. Dwa pierwsze reaktory tej klasy zainstalowano w fińskiej elektrowni Olkiluoto 3 (6,4 mld euro) i we Flamanville (8 mld euro) we Francji. Finalna cena będzie jednak dwukrotnie wyższa niż planowano, a ich uruchomienie przewidziano na 2016 rok. Inwestycję realizują dwa koncerny francuskie EdF i Areva. Francuzi zapewniają, że koszty kolejnych reaktorów będą znacznie niższe, a czas realizacji inwestycji znacznie krótszy.

Areva już weszła na rynek chiński, gdzie budowane są dwa reaktory EPR (3 i 4), które będą oddane do eksploatacji w 2014 roku (cena 11,5 mld USD). Kolejne dwa reaktory EPR (5 i 6) zostaną wybudowane w Hinkley Point C w Wielkiej Brytanii. Jeśli Polska zdecyduje się zbudować swoją elektrownię atomową i do jej realizacji zostaliby wybrani Francuzi, to byłyby to już numery seryjne 7 i 8. Wszystko wskazuje na to, że kolejnym projektem w Wielkiej Brytanii będzie elektrownia Sizewell C z kolejnymi dwoma reaktorami.

W udoskonaleniu technologii EPR-ów ściśle ze sobą współpracują francuskie koncerny. Areva i EdF. Wszystko wskazuje na to, że Francuzi wspólnie złożą ofertę, jeśli nasz kraj ogłosi rozpoczęcie realizacji swojego projektu jądrowego.

Henryk S. TUSZYŃSKI, Grupa Doradcza CGKL sp. z o.o.