Upadłości firm w Polsce 2013 r.
2014-01-02 11:41
Przeczytaj także: Upadłości firm w Polsce: wnioski I-IX 2013 r.
Statystyki potwierdzają, że nadal problemy mają także spółki akcyjne (blisko 9 proc. w ogólnej liczbie bankructw), chociaż ich liczba nieznacznie spadła i w 2013 roku nie znalazło się wśród nich tak dużo spółek notowanych na warszawskiej giełdzie, jak miało to miejsce w roku 2012.
WIELKOŚĆ I WIEK UPADAJĄCYCH FIRM
Analiza obrotów firm, których upadłość ogłoszono w 2013 roku wskazuje, że problem niewypłacalności dotyczy przede wszystkim firm średnich i małych. Na blisko 60 proc. przedsiębiorstw, o których dane finansowe posiadał Coface*, 29 proc. to firmy z obrotem do 5 mln złotych. Ich udział wyraźnie spadł w okresie ostatnich dwóch lat, w 2011 było to 42 proc., a w 2012 – 35 proc.). Obecnie zdecydowanie największą grupę stanowią firmy średnie z przychodami pomiędzy 5 a 50 mln złotych, jest ich 59 proc. – o 6 pkt. proc. więcej niż w 2012 r.
Przedsiębiorstwa powyżej 50 mln obrotów stanowiły w ostatnich dwunastu miesiącach 12 proc. niewypłacalnych firm. Największym bankructwem było ogłoszenie przez sąd w październiku upadłości sieci hurtowni i sklepów Mix Electronics, której przychody w roku 2012 sięgały 1,2 mld złotych.
Na pierwszych siedmiu miejscach listy upadłości (pod względem obrotów) znalazły się spółki akcyjne z postanowieniem o upadłości układowej: Mix Electronics S.A., IDEON S.A.,NOMI S.A. FOTA S.A., Energomontaż-Południe S.A., VISTALEX S.A. i PIECEXPORT-PIECBUD S.A. Warto tu odnotować, że wśród największych firm (o obrotach powyżej 100 mln złotych) znacznie częściej niż w całej grupie bankrutów orzekane jest postanowienie o upadłości z możliwością zawarcia układu (blisko w połowie przypadków), co oznacza, że strony częściej decydują się wykorzystać instytucję układu, jako szansę na zachowanie przedsiębiorstwa i miejsc pracy.
fot. mat. prasowe
Roczne obroty bankruta
Analiza obrotów firm, których upadłość ogłoszono w 2013 roku wskazuje, że problem niewypłacalności dotyczy przede wszystkim firm średnich i małych.
Bankructwa przedsiębiorstw to również wielki problem społeczny. Po restrukturyzacji firm, wiele miejsc pracy udaje się zachować, jednak – szczególnie w mniejszych miejscowościach – upadłość dużego pracodawcy rodzi problemy dla całego regionu. Analizując zatrudnienie w firmach, których upadłość ogłoszono, na blisko 60 proc. przedsiębiorstw, o których dane o zatrudnieniu posiadał Coface, 28 proc. to firmy zatrudniające do 9 osób, 63 proc. – od 10 do 100 osób, a aż 19 proc. stanowiły największe przedsiębiorstwa. W firmach zatrudniających powyżej 100 osób pracowało blisko 27 tysięcy osób.
Z analizy wieku firm, których upadłość ogłoszono wynika, że 87 proc. spośród nich zostało założonych po transformacji ustrojowej, która miała miejsce w połowie 1989 roku, a 16 proc. bankrutów to firmy założone już po wybuchu ostatniego kryzysu, liczonego od upadku banku Lehman Brothers.
Warto jednak wspomnieć o przedsiębiorstwach o długiej historii na rynku, których upadłość ogłoszono w 2013 roku. Są wśród nich: fabryka autobusów AUTOSAN S.A., której początki sięgają 1832 roku, producent urządzeń dla piekarń i cukierni IBIS LTD. International Bakery Industries Spomasz sp. z o.o. (z historią od 1836 roku), Pierwsza Fabryka Lokomotyw w Polsce FABLOK S.A. (1924), Drukarnia Częstochowskie Zakłady Graficzne S.A. (1946), Spółdzielnia Inwalidów SATURN (1950), czy wspomniany wyżej Energomontaż-Południe S.A. (1952).

oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)