Polska motoryzacja: blaski i cienie
2014-02-13 12:04
Przeczytaj także: Branża motoryzacyjna: najważniejsze trendy
Młodsze samochody i napędy elektryczne, czyli o szansach
Średnia wieku samochodu poruszającego się po polskich drogach wynosi 14 lat i mocno odbiega od średniej europejskiej. W związku z tym widać potencjał wzrostu sprzedaży nowych aut w Polsce w najbliższym czasie. Na większą dynamikę sprzedaży pojazdów z pewnością wpłynie w tym roku okienko derogacyjne, które umożliwia firmom odliczenie całego VAT-u od zakupionej floty. - Mało kto o tym mówi, ale przy odrobinie wysiłków, zarówno ze strony sektora prywatnego jak i rządowego, nasza motoryzacja ma szansę przyczynić się do popularyzacji napędów hybrydowego i elektrycznego. W Europie nie ma jeszcze wyraźnych liderów w tym obszarze, co przy wykorzystaniu naszych doświadczeń i umiejętności dostosowywania się do rygorystycznych przepisów UE, stwarza możliwość rozwoju polskim przedsiębiorstwom – podkreśla Jacek Opala, dyrektor ds. rozwoju sprzedaży w Exact Systems. Warto także podkreślić, że przedstawiciele sektora Automotive zapytani przez Exact Systems o to, gdzie upatrują możliwości rozwoju polskiej branży motoryzacyjnej, wskazali na jakość produktów (42% odpowiedzi) oraz niższe koszty pracy (34%).
Niepewność za granicą, czyli o zagrożeniach
Każdy przedstawiciel branży motoryzacyjnej liczy na powrót do wolumenu produkcji samochodów w Polsce z 2008 roku. Jednak w związku z tym, że nasza produkcja niemal w całości nastawiona jest na eksport, ogromne znaczenie ma koniunktura na rynkach zagranicznych, przede wszystkim zachodnioeuropejskich. A tutaj, jeśli pod lupę weźmiemy dane ACEA, widzimy, że większość głównych rynków takich jak Niemcy, Włochy czy Francja w 2013 r. odnotowała spadek sprzedaży nowych samochodów osobowych.
Z jednej strony wykwalifikowana kadra jest atutem Polski, z drugiej zaś mamy do czynienia z problemem likwidacji szkół zawodowych, który w przyszłości przyczyni się do pogłębiającego się rozdźwięku między wykształceniem a oczekiwaniami rynku pracy. - Zagrożeniem, o którym nie możemy zapomnieć, jest dynamiczny rozwój krajów BRIC. Brazylia, Rosja, Indie i Chiny są obecnie postrzegane jako motor wzrostu światowej branży motoryzacyjnej w ciągu najbliższych dziesięciu lat, i stanowią poważną konkurencję dla Polski – mówi Opala. I od razu dodaje, że na przykład Chiny otwierające się powoli na import w celu nadążenia za popytem swoje rynku mogą być także szansą dla polskich dostawców części i podzespołów samochodowych.
Krótko, o tym, co czeka nas w 2014 r.
- Ostatnie dane makroekonomiczne, jak i szanse, które stoją przed polską motoryzacją, skłaniają mnie do optymistycznego przypuszczenia, że obecny rok dla Polski będzie lepszy od minionego. Liczba 310–320 tys. nowych rejestracji w tym roku, co da nam ok. 5-10% wzrost r/r, jest się moim zdaniem realna. Jeśli informacje o uruchomieniu produkcji nowego modelu samochodu użytkowego potwierdzą się, liczę także na lekki, ok. 5% wzrost liczby produkowanych u nas samochodów – ocenia Paweł Gos.
![Sprzedaż nowych samochodów V 2019 [© Deklofenak - Fotolia.com] Sprzedaż nowych samochodów V 2019](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/branza-motoryzacyjna/Sprzedaz-nowych-samochodow-V-2019-220082-150x100crop.jpg)
1 2
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)