Wakacje w Tajlandii robią furorę
2014-03-20 13:37
Wakacje w Tajlandii robią furorę © Iakov Kalinin - Fotolia.com
Przeczytaj także: Gdzie Polacy polecą na urlop po sezonie? Do Azji
Największa ilość polskich turystów wyjeżdża do Azji w okresie od listopada do marca. Od nie dawna na polskim rynku działa dwóch dużych przewoźników specjalizujących się w lotach na wschód – Emirates i Qatar Airways. Te dwa fakty skłoniły Internetowe Centrum Podróży eSKY.pl do przeprowadzenia analizy i znalezienie odpowiedzi na pytanie: czy faktycznie więcej Polaków jest zainteresowanych wyjazdami do Azji?– Zależało nam na przeprowadzeniu gruntownej analizy, dlatego sprawdziliśmy wielkość sprzedaży, miesiąc po miesiącu na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Dzięki temu mogliśmy porównać zeszły sezon z tym, a także zobaczyć, jak mocno wielkie promocje z początku ubiegłego roku wpłynęły na sytuację na rynku i zwiększenie liczby lotów do Azji – tłumaczy Bartłomiej Płoskonka z serwisu eSKY.pl.
Najpopularniejsze kierunki podróży azjatyckich to, kolejno:
- Tajlandia
- Chiny
- Izrael
- Zjednoczone Emiraty Arabskie
- Indie
- Japonia
Poddając analizie pierwszy z nich – Tajlandię – okazuje się, że w tym roku została sprzedana rekordowa liczba biletów. Liczba podróżnych zwiększyła się o 14 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Analiza pokazuje, że nie bez znaczenia na ubiegłoroczny wzrost zainteresowania tym kierunkiem była promocja ogłoszona w lutym 2013 przez Emirates i Qatar Airways, wówczas, przez zaledwie kilka dni, sprzedaż na tym kierunku wzrosła o 40 proc.
fot. Iakov Kalinin - Fotolia.com
Wakacje w Tajlandii robią furorę
W przypadku Chin wzrost jest bardziej stopniowy i nie ma aż tak dużej zmiany jeżeli chodzi o zainteresowanie tym kierunkiem. Popularność tego kierunku wzrosła o 10 proc. w stosunku do ubiegłego sezonu i 23 proc. w zestawieniu z sezonem sprzed dwóch lat. Podobna sytuacja jest w przypadku Izraela, Indii i Japonii. Zainteresowanie tymi państwami rośnie stopniowo o kilka procent każdego roku.
Natomiast wymienione wśród najpopularniejszych destynacji Zjednoczone Emiraty Arabskie są zupełnie odmiennym przypadkiem. Gdy porównamy zainteresowanie tym kierunkiem w 2012 i 2013, to w roku ubiegłym wzrosło ono aż o 77 proc. – tu bez wątpienia jest to wpływ wielkiej promocji arabskich przewoźników i możliwość odbycia podróży do Dubaju już za 1075 PLN. Zainteresowanie tym kierunkiem niestety nie utrzymało się na tym poziomie i w tym roku spadło do 54 proc.
- W przypadku Zjednoczonych Emiratów Arabskich wiele się może zmienić już w najbliższych miesiącach. Za kilka tygodni zostaną zniesione wizy do Dubaju, co może zachęcić Polaków do podróży do tego kraju. Należy pamiętać, że bilety do Dubaju chociaż były tańsze niż do Bangkoku to należało do nich doliczyć także koszt wizy i wówczas dla wielu osób podróż mogła być mniej atrakcyjna cenowo – tłumaczy Bartłomiej Płoskonka z eSKY.pl.
Tu warto się przyjrzeć cenom na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Czy faktycznie promocja arabskich przewoźników tak mocno je zmniejszyła? Trwała ona zaledwie kilka dni, a by obliczyć średnie ceny biletów analitycy z Internetowego Centrum Podróży eSKY.pl wzięli pod uwagę ich koszty na przestrzeni miesiąca. Porównanie cen biletów sprzedanych w lutym – 2012, 2013 i 2014 pokazuje, że faktycznie najtańszy był rok 2013. Choć różnice cenowe nie są aż tak duże, jak można by się było tego spodziewać. Jak zmieniały się ceny można porównać w poniższej tabeli:
fot. mat. prasowe
Różnice cenowe II 2012-2014
Na uwagę zasługują dwie rzeczy. Po pierwsze w roku ubiegłym bilety na niektórych kierunkach były nawet o 552 PLN – Japonia – tańsze niż w tym roku. Po drugie, pomimo że w tym roku nie było wielkiej promocji, to średnie ceny biletów są obecnie niższe, lub zaledwie nieznacznie – do 108 PLN w przypadku podróży do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i o 56 PLN do Indii – wyższe, niż w roku 2012. Jest to o tyle ciekawe, że w przypadku lotów po Europie raczej nie zdarza się, by ceny na przestrzeni dwóch lat malały, przeciwnie – systematycznie rosną.
- Wpływ na politykę cenową przewoźników ma duża konkurencja na rynku. Jeżeli chodzi o linie lotnicze, z których usług korzystają nasi klienci podróżujący do Azji, to w czołówce znajdują się: Lufthansa, Qatar Airways, Emirates, a kolejne dwie pozycje zajmuje LOT – jako jedyny oferujący bezpośrednie loty z Polski do Azji, i co może się wydać zaskakujące Aeroflot – wymienia Bartłomiej Płoskonka z serwisu eSKY.pl.
Warto też zwrócić uwagę na to, że są kierunki, którym ubiegłoroczna promocja linii przysporzyła popularności jedynie na chwilę. Idealnym przykładem są Malediwy. Sprzedaż biletów w stosunku luty 2013 do luty 2012 zwiększyła się aż o 97 proc. Nie jest to zaskakujące, gdyż to właśnie w przypadku tej destynacji promocje były najbardziej atrakcyjne i gdy w 2012 średnia cena biletu to 4 142 PLN to rok później jest to 1 544 PLN. W tym roku natomiast ponownie spadła aż o 75 proc., chociaż średnie ceny biletów to 3 151 PLN.
Chociaż liczba lotów do Azji zwiększa się systematycznie i wśród lubianych przez Polaków krajów, poza tymi już wymienionymi, znajdują się kolejno także: Hong Kong, Gruzja, Singapur, Kazachstan i Indonezja, to nadal jest wiele miejsc, do które jeszcze nie zyskały zainteresowania naszych rodaków. Omijane są byłe republiki radzieckie: Turkmenistan, Pakistan, Uzbekistan, duża część państw Półwyspu Arabskiego: Irak, Kuwejt, Oman, Jemen, ale też takie państwa jak: Laos, Nepal, Kambodża.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)