Świat: wydarzenia tygodnia 14/2014
2014-04-06 10:43
Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 13/2014
- Według Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) światowa produkcja pszenicy w 2014 r. będzie o 2 proc. niższa niż w rekordowym 2013 r. Prognoza produkcji pszenicy w 2014 r. szacowana jest na 702 mln ton, o 2 tony mniej niż prognozowano miesiąc temu i o 2 proc. poniżej zeszłorocznych rekordowych zbiorów. FAO ocenia, że w Kanadzie spadek produkcji pszenicy może wynieść 22 proc., a w USA prognozuje wzrost o 3,5 proc. W UE ogólne perspektywy są dobre, a produkcja może nieco wzrosnąć.
- Według szefowej Fed Jannet Yellen amerykańska gospodarka wciąż potrzebuje "wyjątkowego wsparcia", ponieważ sytuacja na amerykańskim rynku pracy pozostaje daleka od normy (chodzi o cele pełnego zatrudnienia oraz stabilność cen). Yellen oświadczyła, że proces wygaszania programu luzowania ilościowego w USA nie oznacza zmniejszenia zaangażowania Fed w amerykańską gospodarkę. FED w marcu, po raz trzeci z rzędu, zdecydował się na obniżenie skali skupu aktywów w ramach programu luzowania ilościowego o 10 mld USD miesięcznie.
- Rada energetyczna UE-USA zapowiedziała (w kontekście wydarzeń na Ukrainie) rozważenie nowych, wspólnych wysiłków, by rozproszyć obawy o bezpieczeństwo energetyczne. W końcowym komunikacie powtórzono, że UE i Stany Zjednoczone potępiają bezprawną aneksję Krymu przez Rosję. UE i Stany Zjednoczone uznały obawy o bezpieczeństwo energetyczne za wspólne wyzwanie, i rozważą nowe wspólne wysiłki, by na nie odpowiedzieć. Rada podkreśliła też, że stosunki z Rosją muszą opierać się m.in. na wzajemności, transparentności, otwartości i ciągłej współpracy w celu zapewnienia równych warunków dla bezpiecznych dostaw gazu.
- Cel prezydenta Baracka Obamy został osiągnięty. 7,1 mln osób zapisało się na listy oczekujących na polisy w ramach reformy ubezpieczeń zdrowotnych, tzw. Obamacare. Liczba ta powinna położyć kres debatom w Kongresie o uchyleniu reformy. Ustawa "Obamacare" została przyjęta w 2010 r. przez Kongres jako reforma Affordable Care Act i jest uważana za najważniejszy projekt legislacyjny obecnego prezydenta.
- Jeśli Amerykanie zaczną eksportować skroplony gaz ziemny, to może on trafić do krajów azjatyckich, które zaoferują lepsze ceny, a nie do Europy. Takie stanowisko przedstawił prezydent USA Barack Obama podczas niedawnego szczytu UE-USA.Podobne stanowisko wypowiadali uczestnicy seminarium polskiego MSZ, poświęconego umowie o wolnym handlu pomiędzy UE i USA. Trzeba jednak mieć świadomość, iż upłyną lata, nim USA i UE wybudują odpowiednią infrastrukturę potrzebną do zastąpienia importu gazu z Rosji.
- Według Departamentu Pracy stopa bezrobocia w USA w marcu wyniosła 6,7 proc., wobec 6,7 proc. w lutym 2014 r. Jednocześnie poinformowano, że wskaźnik zatrudnienia, określający jaki odsetek ludności w wieku produkcyjnym pracuje zawodowo, wyniósł w marcu 63,2 proc. wobec 63,0 proc. miesiąc wcześniej.
- Z nieoficjalnych informacji wynika, że w trakcie negocjacji w sprawie umowy o o strefie wolnego handlu (TTIP), UE miała zaoferować USA zniesienie 96 proc. taryf importowych, zachowując ochronę taryfową tylko w przypadku niewielu "wrażliwych" produktów, takich jak wołowina, wieprzowina i drób. Komisja Europejska, która negocjuje umowę w imieniu państw unijnych oczekiwała, iż USA odpowiedzą równie dobrą propozycją, jednak Waszyngton nie był gotów posunąć się tak daleko w otwieraniu amerykańskiego rynku. W negocjacjach TTIP UE stosuje zasadę tzw. »single undertaking«, czyli nic nie jest uzgodnione, dopóki wszystko nie jest uzgodnione.
- Wskaźnik Menadżerów Logistyki Markit PMI sektora usługowego w USA wzrósł do 55,3 pkt w marcu (z 53,3 pkt przed miesiącem), tak wynika z komunikatu firmy Markit, specjalistycznego dostawcy badań gospodarczych. Wartość wskaźnika wynosząca ponad 50 pkt oznacza wzrost aktywności przemysłowej, a poniżej tego progu - spadek aktywności.
- Według Departamentu Pracy deficyt w handlu zagranicznym (towary i usługi) USA wzrósł do 42,3 mld USD w lutym br. (z 39,3 mld USD s styczniu). Eksport wyniósł 190,4 mld USD, a import - 232,7 mld USD.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
ASSECO SZUKA SZANS INWESTYCYJNYCH NA RYNKACH WSCHODZĄCYCH. STAWIA NA KRAJE AFRYKAŃSKIE, GRUZJĘ I KAZACHSTAN
Asseco stawia na rynki wschodzące. Szansę rozwoju widzi w takich krajach, jak: Gruzja, Kazachstan, Wietnam i państwa afrykańskie. W Afryce ma już pierwsze kontrakty, takie jak budowa systemu komputerowego dla dystrybutora energii elektrycznej w Etiopii za nawet 10 mln dolarów.
– Kraje afrykańskie były naszą naturalną szansą od wielu lat. Wierzę, że w Polsce jest dużo wartości, i nie tylko dotyczy to informatyki, z którymi możemy wchodzić na te rynki. Głównie dlatego, że łatwiej nam zrozumieć kraje afrykańskie – to kraje biedne, a my do końca biedy nie zapomnieliśmy, więc mamy szansę rozumieć tych ludzi i te kraje lepiej niż firmy z krajów bogatych – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Adam Góral, prezes Asseco Poland.
Adam Góral wszedł w skład Rady Polskich Inwestorów w Afryce, której inicjatorem jest Jan Kulczyk, a której zadaniem będzie m.in. zachęcanie polskich firm do inwestycji na tym kontynencie. Coraz więcej polskich przedsiębiorców z zainteresowaniem przygląda się temu rynkowi. Góral podkreśla jednak, że niezbędna jest dobra oferta oraz stopniowe przekonywanie do naszych firm kontrahentów z Afryki.
Asseco zawarło już pierwszy kontrakt w Afryce. Wartość umowy z etiopską rządową agencją Information Network Security Agency sięgnie niemal 10 mln dolarów.
Projekt budowy systemu informatycznego (fragment tzw. systemu billingowego) dla krajowego dystrybutora energii elektrycznej ma potrwać do końca 2015 r.
Adam Góral przypomina, że podpisanie umowy było efektem rocznych przygotowań, które pozwoliły znacznie zmniejszyć ryzyko.
– Projekt jest trudny. Musimy wykształcić mnóstwo Etiopczyków, którzy będą rozumieli nasze produkty. Jeśli odniesiemy sukces, to wiem, że dla rządu Etiopii staniemy się bardzo wiarygodną firmą. Mamy nadzieję, że spróbujemy wspólnie rozwiązywać inne problemy informatyczne tego kraju – zapowiada Góral.
Zaznacza, że potencjał rozwoju Etiopii w tym obszarze jest ogromny, bo w tej chwili tylko ok. jedna czwarta mieszkańców tego kraju ma dostęp do energii elektrycznej. Przy zawarciu kontraktu bardzo pomocne było wsparcie polskiego rządu i ambasady, którzy uwiarygodnili Asseco w oczach etiopskich kontrahentów.
Asseco nie wyklucza też rozwoju w Nigerii, choć prezes informatycznej spółki podkreśla, że jest to kraj znacznie bogatszy. Dlatego też jest więcej zagranicznych inwestorów, z którymi trzeba konkurować.
Góral dodaje, że przy inwestycjach w Afryce niezbędne jest myślenie długofalowe.
– W naszych produktach, np. dla banków, firm ubezpieczeniowych, energetyki czy firm telekomunikacyjnych, jest zaszyta wiedza procesowa. Tam wiele firm i wiele instytucji jest dopiero na dorobku. Oni próbują w oparciu o opisane przez nas relacje biznesowe w systemach, budować swoje procesy – wyjaśnia Adam Góral. – My też występujemy tam jako konsultanci. Na tym polega nasza szansa, i zamierzamy ją wykorzystać, bo nie idziemy w kierunku uzależniania tych krajów od naszej firmy, ale wykształcimy tam ludzi. Pomożemy rządowi zbudować firmę software'ową. To jest model biznesu, który radzę przyjąć moim kolegom przedsiębiorcom, którzy będą próbowali tam zaistnieć w branży wysokich technologii, bo on jest bardzo fair – podkreśla prezes Asseco.
Asseco poza Afryką przygląda się też m.in. Gruzji, Kazachstanowi oraz Wietnamowi.
Zgodnie z najnowszym raportem CEED Institute, dla inwestorów zainteresowanych Afryką bardzo perspektywiczny jest sektor wydobywczy i bogate zasoby ropy naftowej, szczególnie w Afryce Subsaharyjskiej. Choć są one znacznie mniejsze niż na Bliskim Wschodzie, potencjał związany z niewydobywanymi lub nawet nieodkrytymi jeszcze złożami jest bardzo duży. CEED Institute podkreśla, że potwierdzone rezerwy ropy naftowej w Afryce wzrosły z 61 mld baryłek w 1992 r.
do 130 mld baryłek w 2012 r. To niecałe 8 proc. światowych zasobów, ale naukowcy szacują, że na odkrycie czeka na tym kontynencie jeszcze co najmniej 100 mld baryłek ropy. Jak podkreślono w raporcie, większość krajów afrykańskich z zasobami ropy to kraje znajdujące się u progu rozwoju, gdzie inwestorzy będą mieli duże perspektywy inwestycyjne.
Adam Góral, prezes Asseco Poland
Przeczytaj także:
Świat: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)