Polska: wydarzenia tygodnia 22/2014
2014-06-01 11:20
Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 21/2014
- Według GUS Produkt Krajowy Brutto w pierwszym kwartale 2014 roku wzrósł o 3,4 proc. r/r w porównaniu ze wzrostem o 2,7 proc. r/r w czwartym kwartale 2013r. GUS podał także, że w ujęciu kwartalnym, PKB w pierwszym kwartale wzrósł o 1,1 proc. kw/kw, po skorygowanym wzroście w czwartym kw. o 0,7 proc. kw/kw. Zdanych GUS wynika także, że inwestycje w pierwszym kwartale wzrosły o 10,7 proc. r/r, a popyt krajowy wzrósł o 3 proc. r/r.
- Według JP Morgan polski PKB będzie stabilny w ujęciu r/r, ale jego dynamika wyhamuje w porównaniu z I kwartałem br. Eksperci tego banku uważają, że prognozy NBP i niektórych członków RPP są w tym względzie zbyt optymistyczne.JP Morgan podtrzymuje prognozę tegorocznego wzrostu w wysokości 3,2 proc. r/r w porównaniu z 3,6 proc. r/r oczekiwane przez biuro analiz NBP i 3,6-3,8 proc. r/r, którego spodziewają się niektórzy członkowie Rady Polityki Pieniężnej.
- Według majowego raportu World Economic Survey (WES), przygotowanego raz na kwartał przez instytut Ifo wzrost gospodarczy w Polsce w br. wyniesie 2,9 proc. Eksperci WES oceniają obecną sytuację gospodarczą nieco gorzej, chociaż oczekiwania w dalszym ciągu pozostają optymistyczne. Eksperci WES spodziewają się, że wzrost gospodarczy w 2014 roku w Czechach wyniesie 1,7 proc., na Węgrzech 1,8 proc., w Rumunii 1,9 proc., na Słowacji 2,2 proc., a w Słowenii - 0,6 proc. Ankietę przeprowadzono w kwietniu pośród 1134 ekspertów gospodarczych ze 121 krajów.
- Według analityków Euler Hermes nawet o 1 pkt procentowy może spowolnić polski wzrost gospodarczy w przypadku zaostrzenia się sytuacji na Ukrainie. Zdaniem tej firmy na razie konflikt nie wpływa istotnie na polskie firmy, choć spowolnił nieco handel z Ukrainą, dlatego eksperci zalecają ostrożność przy poważnych inwestycjach na wschodzie do czasu ustabilizowania sytuacji w regionie mimo, że są one dla Polski bardzo atrakcyjne. Sugerują, aby ryzyko zmniejszyć poprzez dywersyfikację inwestycji.
- Ministerstwo Finansów wstępnie szacuje, że deficyt budżetu po maju wyniósł 22-22,5 mld zł. Harmonogram dochodów i wydatków budżetu państwa na 2014 r przewiduje deficyt w maju w wysokości 28 mld 794 mln 688 tys. zł (60,6 proc.). W czerwcu ma sięgnąć 33 mld 715 mln 85 tys. zł (71 proc.), a w lipcu różnica między dochodami i wydatkami państwa powiększy się do 38 mld 866 mln 698 tys. zł (81,8 proc.).
- Według GUS bezrobocie w kwietniu wyniosło 13 proc. wobec 13,5 proc. w marcu br. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu kwietnia wyniosła 2 mln 79 tys. osób. Najwyższe bezrobocie utrzymywało się w województwach: warmińsko-mazurskim (20,5 proc.), kujawsko-pomorskim (17,4 proc.) i zachodniopomorskim (17,1 proc.). Według GUS, najniższe bezrobocie odnotowano w woj. wielkopolskim (9,1 proc.), woj. mazowieckim (10,8 proc.) oraz woj. śląskim (10,9 proc.).
- Zaawansowane są rozmowy z Chinami i z Ukrainą nt otwarcia granic dla polskiej wieprzowiny, jednak na granicy z Białorusią służby weterynaryjne wyłowiły padłego dzika, u którego stwierdzono wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF). Na razie bez odpowiedzi jest pytanie, w jakim stopniu wpłynie to na eksport polskiego mięsa.
- Zbudowaliśmy szereg inwestycji, co do których można mieć wątpliwości, czy było potrzeba ich realizacji w pierwszej kolejności. Myślę tu o Euro 2012 i wybudowaniu kilku stadionów na tę piłkarską imprezę. Podobne wątpliwości mam co do szeregu przypadków wydania funduszy europejskich. Ostatnio zbudowano w Radomiu kolejny port lotniczy, co do którego będzie można mieć wątpliwości, czy nie będziemy musieli do niego dopłacać, jak to jest w przypadku stadionów. Port lotniczy w Radomiu może przyjmować m.in. typu Boeing 737 czy Airbus A320...
- Wg danych KE 58 proc. Polaków ma niskie lub zerowe umiejętności cyfrowe, czyli słabo lub w ogóle nie radzi sobie z internetem. Zdecydowanie gorsze są od nas Bułgaria i Rumunia, a nieco gorsze Grecja, Cypr i Włochy. Najlepiej wypadają Dania, Szwecja, Holandia i Luksemburg.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
POLSKA GOSPODARKA W MAJU 2014
Mija pierwszych pięć miesięcy 2014 roku. Jest więc okazja do spojrzenia z tego dystansu na polską gospodarkę. Czy są szanse na szybki jej wzrost?
Bazę wyników gospodarczych na 2014 rok stanowią rezultaty w roku ubiegłym. Z rządowego sprawozdania dot. wykonania budżetu za 2013 r. wynika że:
- deficyt w wysokości 42,1 mld zł (zamiast 51,5 mld zł przyjętych w nowelizowanym budżecie) przy dochodach budżetu w wysokości 279,1 mld zł i przy wydatkach na poziomie 321,3 mld zł.
- średnia inflacja wyniosła 0,9 proc. i była wyraźnie niższa od założeń w pierwotnej ustawie budżetowej (2,7 proc.) i nowelizowanej (1,6 proc.).
- stopa bezrobocia pod koniec 2013 r. wyniosła 13,4 proc.
Dotychczasowe tendencje w polskiej gospodarce w 2014 roku można ocenić na podstawie wyników w I kwartale:
- Wg GUS wzrost gospodarczy w tym okresie jest wyższy, niż jeszcze myśleliśmy na początku roku. PKB w pierwszym kwartale 2014 roku wzrósł o 3,4 proc. r/r w porównaniu ze wzrostem o 2,7 proc. r/r w czwartym kwartale 2013r. (w ujęciu kwartalnym, PKB w pierwszym kwartale wzrósł o 1,1 proc. kw/kw, po skorygowanym wzroście w czwartym kw. o 0,7 proc. kw/kw). Inwestycje w pierwszym kwartale wzrosły o 10,7 proc. r/r, a popyt krajowy wzrósł o 3 proc. r/r.
- dla równowagi warto tu dodać opinię JP Morgan, którego eksperci tonują nasz optymizm. Ich zdaniem polski PKB będzie stabilny w ujęciu r/r, ale jego dynamika wyhamuje w porównaniu z I kwartałem br. Eksperci tego banku uważają, że prognozy NBP i niektórych członków RPP są w tym względzie zbyt optymistyczne. JP Morgan podtrzymuje prognozę tegorocznego wzrostu w wysokości 3,2 proc. r/r (w porównaniu z 3,6 proc. r/r, które jest oczekiwane przez biuro analiz NBP i 3,6-3,8 proc. r/r, którego spodziewają się niektórzy członkowie Rady Polityki Pieniężnej).
- także ostrożnie w sprawie naszej gospodarki wypowiada się World Economic Survey (WES) w swoim ostatnim raporcie. Jego eksperci przewidują, że wzrost gospodarczy w Polsce w br. wyniesie 2,9 proc.
- do ostrożności skłaniają nas także analitycy Euler Hermes wg których nawet o 1 pkt procentowy może spowolnić polski wzrost gospodarczy w przypadku zaostrzenia się sytuacji na Ukrainie. Zalecają więc ostrożność przy poważniejszych interesach na wschodzie do czasu ustabilizowania sytuacji w regionie mimo, że są one dla polskiego biznesu bardzo atrakcyjne. Sugerują, aby ryzyko zmniejszyć poprzez dywersyfikację.
- według GUS bezrobocie w kwietniu wyniosło 13 proc. wobec 13,5 proc. w marcu br. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu kwietnia wyniosła 2 mln 79 tys. osób. Najwyższe bezrobocie utrzymywało się w województwach: warmińsko-mazurskim (20,5 proc.), kujawsko-pomorskim (17,4 proc.) i zachodniopomorskim (17,1 proc.). Według GUS, najniższe bezrobocie odnotowano w woj. wielkopolskim (9,1 proc.), woj. mazowieckim (10,8 proc.) oraz woj. śląskim (10,9 proc.). W opinii analityków spadek bezrobocia w kwietniu to głównie wynik czynników sezonowych (np. rozpoczęcie prac budowlanych), chociaż trzeba przyznać, że zmiana aż o 0,5 pkt proc. nie byłaby możliwa bez wyraźnego ożywienia gospodarczego.
Szanse na utrzymanie wzrostu PKB w kolejnych miesiącach należy upatrywać:
- we wzroście aktywności inwestycyjnej przedsiębiorstw,
- w rosnącej konsumpcji
- w utrzymaniu dynamiki wzrostu eksportu i usług.
Henryk S. TUSZYŃSKI, Grupa Doradcza CGKL sp. z o.o.
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)