Start-up: 25 lat wolności
2014-07-07 10:24
Start-up © MK-Photo - Fotolia.com
Przeczytaj także: Millenialsi w MŚP. Jak oni leasingują?
Blisko 100 aktywnych, młodych biznesmenów odpowiedziało na pytania dotyczące ich obecności na rynkach, chcąc pokazać, że po 25 latach nowej Polski bez kompleksów realizują pomysły biznesowe nie tylko w kraju, ale również globalnie.START-UPOWA REWOLUCJA
Zaradny 27-latek z trzecim pomysłem biznesowym, którym zarządza już 16 miesięcy – tak przedstawia się statystyczny badany start-upowiec. W latach 90. ciężko byłoby uwierzyć, że za 25 lat młode jednostki będą kreować sukces polskiej gospodarki i wspierać krajowy produkt brutto. A jednak małe i średnie przedsiębiorstwa działające w Polsce generują dwie trzecie polskiego PKB (67 proc.), przy czym najmniejsze
przedsiębiorstwa prawie jedną trzecią (30 proc.) (GUS, 2014). Przyczyn takiego impulsu do zakładania firm przez młodych ludzi trzeba szukać na wielu płaszczyznach.
Pierwszą z nich jest specyfika charakterologiczna pokolenia urodzonego po 89. Szczególnie widoczna wśród tzw. pokolenia Y jest deklarowana potrzeba niezależności (83 proc.). Preferencje dotyczące mniej sformalizowanego, a bardziej samodzielnego i niezależnego stylu pracy łączą się również z wysoką potrzebą twórczości, którą wskazała ponad połowa respondentów (57 proc.). Warte zauważenia również jest brak potrzeby stagnacji (21 proc) i perspektywa pracy globalnej (18 proc).
fot. mat. prasowe
Co jest obecnie impulsem do zakładania start-upów?
Kolejnym nie bez znaczenia dla tego pokolenia aspektem rozwoju start-upów jest niekorzystna sytuacja na
rynku pracy. Rok 2014 został ogłoszony przez Unię Europejską rokiem wspierania młodych w poszukiwaniu pracy. Ponad połowa studentów deklaruje, że w po skończeniu studiów obawia się zderzenia z realiami rynku (Polskie Stowarzyszenie Zarządzania Kadrami, 2014). Potwierdzają to również wskaźniki bezrobocia wśród Polaków w wieku 20-29 lat, które plasują kraj aż na 12. miejscu w skali Europy (Eurostat, 2014). Co drugi startup biorący udział w badaniu Business Link jako swoje marzenie wskazywał na potrzebę bycia niezależnym przedsiębiorcą, a nie pracownikiem etatowym (55 proc.). Młodzi ludzie chcą stawiać na siebie i własny rozwój. Ponad jedna trzecia chce budować firmę, której rozwój pozwoli na dalsze inwestowanie (34 proc.) oraz pragnie zarabiać duże pieniądze na realizację osobistych planów (36 proc.). Wszystkim działaniom przyświeca jeszcze jeden cel – znalezienie rozwiązania na realne potrzeby ludzi (25 proc.).
PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ JAKO ZALETA
Dla ludzi lat 90. definicja przedsiębiorczości jako prowadzenia własnego biznesu nie była oczywista. Perspektywa współczesnego myślenia o młodych jako o biznesmenach wydaje się być już coraz bardziej klarowna. Oni zamiast szukać argumentów przeciw prowadzeniu własnej firmy, wskazują zalety. Przede wszystkim uważają, że łatwiej można pozwolić sobie na popełnianie błędów lub zmianę kierunku myślenia (54 proc.), a będąc mniej świadomym ryzyka, podejmuje się odważniejsze decyzje (44 proc.). Badanie Business Link wskazuje ponadto rolę networkingu i wartość współpracy pomiędzy ludźmi. Aż 38 proc. badanych docenia to, że współpracownicy-rówieśnicy są bardziej otwarci na tworzenie innowacji.
fot. mat. prasowe
Jakie są zalety prowadzenia własnej firmy w młodym wieku?
Można założyć, że prowadzenie biznesu w młodym wieku cieszy się dużym optymizmem wśród ankietowanych. Tym osobom przyświecają cele, realizują swoje marzenia i patrzą z nadzieją w przyszłość. Nie są to jednak różowe okulary. Ankietowani jako wady bycia przedsiębiorcą wskazali przede wszystkim pracę „24 godziny, 7 dni w tygodniu” (47 proc.) i życie w ciągłym napięciu (31 proc.) oraz duże ryzyko osobistego bankructwa (35 proc.).
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)