Europejski numer alarmowy
2005-10-09 00:04
Wypadek samochodowy. Zatrucie. Kradzież na ulicy. Pali się. Jesteś ofiarą napadu. Coś takiego może przydarzyć się każdemu z nas. Co zrobić? Wystarczy zadzwonić pod 112 - europejski numer alarmowy. Numer, pod który można dzwonić w całej Europie i który może uratować życie. Do tej pory można było z numery korzystać w każdym kraju Unii Europejskie z wyjątkiem Polski.
Przeczytaj także: KE: numer alarmowy 112 mało znany
Od 1 września na numer 112 można dodzwonić się także tutaj. Wcześniej połączenie było możliwe jedynie z telefonu komórkowego. Także w Polsce uniwersalny numer ratunkowy jest bezpłatny – również z budki telefonicznej.W Polsce na razie numer nie wszędzie działa sprawnie, a i czas oczekiwania na połączenie jest zbyt długi. Wszystko wskazuje na to, że aby można było się połączyć z każdego miejsca w Polsce trzeba będzie jeszcze poczekać. Kolejnym problemem są języki obce. W niektórych krajach Europy osoby, które odbierają telefony nie mówią w innych językach. Jest to problemem dla obcokrajowców, którzy są w niebezpieczeństwie
Istnieją jednak lepsze przykłady. W Danii i Holandii 112 funkcjonuje jako jedyny numer alarmowy. Słowacja z kolei ma w planie wprowadzić do czerwca 2007 napisy SOS 112 na karetkach pogotowia ratunkowego i wozach strażackich.
Kolejna z inicjatyw, która działa na bazie europejskiego numeru ratunkowego jest eCall. To europejski systemu połączeń ratunkowych na drogach i autostradach. Celem inicjatywy jest wyposażenie do 2009 roku każdego samochodu w Europie w uruchamiany ręcznie lub wyzwalany automatycznie system połączeń ratunkowych, który w razie wypadku wyśle sygnał radiowy na telefon 112. Jednolity europejski system połączeń ratunkowych umożliwiłby także przesyłanie dodatkowych danych lokalizacyjnych. Uważa się, że jeśli wszystkie samochody byłyby wyposażone w ten system, można by uratować rocznie do 2500 osób.
Przeczytaj także:
Jak działa numer alarmowy 112?
oprac. : Stefan Czerniecki / eGospodarka.pl