Polska: wydarzenia tygodnia 33/2014
2014-08-16 13:54
Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 32/2014
- Przychody FUS po pierwszym półroczu tego roku wzrosły do 96 mld zł z 88,4 mld zł po pierwszym półroczu 2013 roku; koszty Funduszu zwiększyły się do 95,2 mld zł wobec 91,2 mld zł przed rokiem. Na przychody złożyły się m.in. dotacje z budżetu państwa (20,8 mld zł), refundacja z tytułu przekazania składek do OFE (6,1 mld zł), przychody z tytułu składek (65,8 mld zł).Z kolei jeśli chodzi o koszty, największą pozycję stanowiły transfery na rzecz ludności (93,4 mld zł), w tym emerytury i renty (84 mld zł) oraz pozostałe świadczenia (9,4 mld zł).
- Według GUS Produkt Krajowy Brutto w II kwartale 2014 r. wzrósł o 3,2 proc. r/r oraz wzrósł o 0,6 proc. kw/kw.
- Według ZUS na odkładanie części składki emerytalnej w OFE zdecydowało się (według stanu na koniec 13 sierpnia) - 2 mln 561 tys. 36 osób. Jednak nie są to wszystkie deklaracje. Do wprowadzenia do systemu pozostało jeszcze kilka tysięcy deklaracji. Po dwóch latach, czyli w 2016 r. otworzy się kolejne czteromiesięczne okienko na ewentualną zmianę decyzji. Następne będą otwierane co cztery lata. W wyniku wprowadzonych zmian w systemie emerytalnym na początku lutego OFE przekazały do ZUS aktywa o wartości 153,15 mld zł (głównie w postaci obligacji skarbowych i obligacji gwarantowanych przez Skarb Państwa), co stanowiło 51,5 proc. zasobów OFE. Środki te trafiły na subkonta w ZUS. Zmiany w OFE przewidują, że minimalny poziom inwestycji OFE w akcje wynosi 75 proc. do końca 2014 r., 55 proc. do końca 2015 r., 35 proc. do końca 2016 r. i 15 proc. do końca 2017 r. Przez 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki z OFE będą stopniowo przenoszone na fundusz emerytalny FUS i ewidencjonowane na prowadzonym przez ZUS subkoncie (tzw. suwak bezpieczeństwa). Wypłatą emerytur będzie zajmował się ZUS.
- Według NBP inflacja bazowa (po wyłączeniu cen żywności i energii) wyniosła w lipcu 0,4 proc. licząc r/r (w czerwcu 1.0 proc.). W ujęciu miesięcznym inflacja bazowa wyniosła w lipcu 0,0 proc. Inflacja bazowa, po wyłączeniu cen administrowanych, wyniosła w ujęciu rocznym w lipcu -0,4 proc. wobec -0,1 proc. w czerwcu.
- Według NBP deficyt w obrotach bieżących w czerwcu wyniósł 391 mln euro wobec 124 mln euro nadwyżki w maju. Na wartość tego salda złożyły się dodatnie salda: usług (502 mln euro), obrotów towarowych (333 mln euro) i transferów bieżących (239 mln euro) oraz ujemne saldo dochodów (1.465 mln euro). W analogicznym miesiącu 2013 r. saldo rachunku bieżącego było dodatnie i wyniosło 100 mln euro. Łączne saldo rachunku bieżącego i kapitałowego było dodatnie i wyniosło 281 mln euro.
- W czerwcu 2014 r. eksport towarów został oszacowany na poziomie 13 mld 711 mln euro, a import 13 mld 378 mln euro. W porównaniu z danymi za czerwiec 2013 r. wartość eksportu towarów była wyższa o 938 mln euro, tj. o 7,3 proc., natomiast import towarów zwiększył się o 1.175 mln euro, tj. o 9,6 proc. Niższa dynamika eksportu, w porównaniu z poprzednim miesiącem, wynikała głównie ze spadku eksportu na Ukrainę i do Rosji. Dodatnie saldo obrotów towarowych wyniosło 333 mln euro i w porównaniu do czerwca 2013 r., pogorszyło się o 237 mln euro" - napisano. Saldo zagranicznych inwestycji bezpośrednich w Polsce było dodatnie i wyniosło 180 mln euro.
- Wg GUS udział Niemiec w polskim eksporcie w pierwszych 6 miesiącach 2014 r. wzrósł o 0,8 pkt. proc. i wyniósł 25,9 proc., natomiast w imporcie był na tym samym poziomie co przed rokiem i stanowił 21,6 proc. Udział Rosji w eksporcie obniżył się w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku o 0,8 pkt. proc. i wyniósł 4,4 proc., w imporcie był niższy również o 0,8 pkt. proc. i stanowił 11,5 proc.
- W pierwszych 6 miesiącach 2014 r. polski eksport do Rosji obniżył się o 7,7 proc. licząc r/r (wartość eksportu w tym okresie: 5,9 mld USD, o 493 mln USD mniej w porównaniu z analogicznym okresem 2013 r.). Rosja jest dla Polski drugim po Unii Europejskiej rynkiem eksportowym na który kieruje swoje wyroby ponad 9 tys. firm działających w Polsce.
- W okresie styczeń-lipiec 2014 r. polski eksport na Ukrainę obniżył się o 23,4 proc. (wartość eksportu 2,4 mld USD i jest ona o 737 mln USD mniejsza w porównaniu z analogicznym okresem 2013 r.). Ukraina zajmuje ósme miejsce wśród najważniejszych polskich rynków eksportowych.
- PGNiG poinformowała, że chce renegocjować z Gazpromem tak kwestię cen gazu, jak i elastyczność jego dostaw. W listopadzie otwiera się tzw. "okno negocjacyjne", które umożliwi rozpoczęcie tych rozmów. Naszym celem jest poluzowaniu związku cen gazu z cenami ropy i związaniu ich z cenami rynkowymi. Jak wiadomo od stycznia 2015 roku Polska ma też sprowadzać z Kataru gaz (w formule "take or pay"). Problemem jest jednak opóźnienie w budowie terminala LNG w Świnoujściu (ma być gotowy dopiero w połowie 2015 r.). Skroplony gaz zgodnie z umową będziemy odbierać od firmy Quatargas w ilości 1,3 mld m sześc. gazu rocznie.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
POMIMO TRUDNEJ SYTUACJI W BUDOWLANCE FIRMY NOTUJĄ ZYSKI. TO KWESTIA ZARZĄDZANIA PROJEKTAMI
Nawet w trudnym otoczeniu biznesowym firmy budowlane mogą osiągać dobre wyniki dzięki odpowiedniemu zarządzaniu ryzykiem. To zależy przede wszystkim od wewnętrznej organizacji firmy. Lider polskiej branży budowlanej, firma Skanska, właśnie dzięki temu w kryzysowym ubiegłym roku osiągnęła zysk operacyjny w wysokości 170 mln zł. Poznaj doświadczenie autora...
Inwestor czy klient ma duży wpływ na to, w jaki sposób proces budowlany jest zorganizowany, zaprojektowany, czy dokumentacja projektowa jest profesjonalna oraz w jaki sposób realizacja tego projektu jest nadzorowana. Ale moim zdaniem każdy musi skupić się na tym, co zależy od niego. Czyli my jako firma musimy skupić się na tym, żeby profesjonalnie robić to, za co ponosimy odpowiedzialność – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Krzysztof Andrulewicz, prezes Skanska.
Andrulewicz podkreśla, że właśnie rygorystyczna wewnętrzna organizacja pozwoliła skandynawskiej firmie osiągnąć w ubiegłym roku bardzo dobry wynik. Na polskim rynku spółka zatrudniająca ponad 7 tys. pracowników miała przychody w wysokości 4,2 mld zł, a zysk operacyjny wyniósł 170 mln zł. Zgodnie z raportem rocznym Skanska wskaźnik rentowności netto w Polsce w ubiegłym roku był na poziomie 4 proc. i należał do najwyższych wśród wszystkich rynków, na których działa spółka.
Te wyniki Skanska osiągnęła pomimo słabej kondycji całej branży. W całym ubiegłym roku, zgodnie z danymi Coface, w branży budowlanej ogłoszono 213 postanowień o upadłości w budownictwie, czyli tylko nieznacznie mniej niż rok wcześniej. Jan Styliński, prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, przewidywał jednak w rozmowie z Newserią Biznes, że w tym roku kondycja sektora nie ulegnie poprawie, a może wręcz się pogorszyć.
Andrulewicz zauważa jednak, że to często zbyt ambitne plany spółek, które rywalizowały w wielu przetargach, doprowadzały do ich problemów. Skanska ma wewnętrzny system, który zapobiega takim sytuacjom.
Chcemy bardzo profesjonalnie zarządzać ryzykiem, przede wszystkim odnosi się to do tego, w jaki sposób jesteśmy zorganizowani wewnątrz. Nasza działalność jest oparta o strategię pięciu zer, czyli zero wypadków, zero naruszeń etyki, zero usterek, zero naruszeń środowiska i wreszcie zero stratnych projektów. Jeżeli mamy stratny projekt, to znaczy, że nie byliśmy profesjonalni na etapie wyboru albo realizacji danego projektu – podkreśla Andrulewicz.Nawet w trudnym otoczeniu biznesowym firmy budowlane mogą osiągać dobre wyniki dzięki odpowiedniemu zarządzaniu ryzykiem. To zależy przede wszystkim od wewnętrznej organizacji firmy. Lider polskiej branży budowlanej, firma Skanska, właśnie dzięki temu w kryzysowym ubiegłym roku osiągnęła zysk operacyjny w wysokości 170 mln zł.
Inwestor czy klient ma duży wpływ na to, w jaki sposób proces budowlany jest zorganizowany, zaprojektowany, czy dokumentacja projektowa jest profesjonalna oraz w jaki sposób realizacja tego projektu jest nadzorowana. Ale moim zdaniem każdy musi skupić się na tym, co zależy od niego. Czyli my jako firma musimy skupić się na tym, żeby profesjonalnie robić to, za co ponosimy odpowiedzialność – ocenia Krzysztof Andrulewicz, prezes Skanska.
Andrulewicz podkreśla, że właśnie rygorystyczna wewnętrzna organizacja pozwoliła skandynawskiej firmie osiągnąć w ubiegłym roku bardzo dobry wynik. Na polskim rynku spółka zatrudniająca ponad 7 tys. pracowników miała przychody w wysokości 4,2 mld zł, a zysk operacyjny wyniósł 170 mln zł. Zgodnie z raportem rocznym Skanska wskaźnik rentowności netto w Polsce w ubiegłym roku był na poziomie 4 proc. i należał do najwyższych wśród wszystkich rynków, na których działa spółka.
Te wyniki Skanska osiągnęła pomimo słabej kondycji całej branży. W całym ubiegłym roku, zgodnie z danymi Coface, w branży budowlanej ogłoszono 213 postanowień o upadłości w budownictwie, czyli tylko nieznacznie mniej niż rok wcześniej. Jan Styliński, prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, przewidywał jednak w rozmowie z Newserią Biznes, że w tym roku kondycja sektora nie ulegnie poprawie, a może wręcz się pogorszyć.
Andrulewicz zauważa jednak, że to często zbyt ambitne plany spółek, które rywalizowały w wielu przetargach, doprowadzały do ich problemów. Skanska ma wewnętrzny system, który zapobiega takim sytuacjom.
Chcemy bardzo profesjonalnie zarządzać ryzykiem, przede wszystkim odnosi się to do tego, w jaki sposób jesteśmy zorganizowani wewnątrz. Nasza działalność jest oparta o strategię pięciu zer, czyli zero wypadków, zero naruszeń etyki, zero usterek, zero naruszeń środowiska i wreszcie zero stratnych projektów. Jeżeli mamy stratny projekt, to znaczy, że nie byliśmy profesjonalni na etapie wyboru albo realizacji danego projektu – podkreśla Andrulewicz.
Krzysztof Andrulewicz, prezes Skanska SA
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)