Świat: wydarzenia tygodnia 35/2014
2014-08-30 20:01
Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 40/2014
- Według szwajcarskiego towarzystwa reasekuracyjne Swiss Re tylko w pierwszym półroczu 2014 r. ubezpieczyciele wypłacili odszkodowania na sumę 21 mld USD z powodu klęsk żywiołowych i katastrof wywołanych działalnością człowieka. To mniej, niż wynosi średnia wypłat z tytułu odszkodowań wynosiły w ostatnich 10 latach, która wynosi 27 mld USD na I półrocze. W tym okresie sumaryczne straty wyniosły 44 mld USD w tym 19 mld USD przypadło na straty wywołane przez klęski żywiołowe. Razem katastrofy naturalne i te spowodowane przez człowieka przyczyniły się do śmierci ponad 4700 osób. Warto dodać, że w pierwszych sześciu miesiącach 2013 roku z powodu zjawisk naturalnych i katastrof wywołanych przez ludzi zginęło 7000 osób, a wyrządzone straty wyniosły 56 mld dolarów, z czego sektor ubezpieczeniowy pokrył 20 mld.
- Według Ministerstwa Gospodarki, Handlu i Przemysłu produkcja przemysłowa w Japonii w lipcu wzrosła o 0,2 proc. m/m (chociaż spadła o 0,9 proc. r/r), podczas gdy w czerwcu produkcja spadła o 3,4 proc. m/m (wobec wzrostu o 3,1 proc. r/r).
- Od 2011 r. aż do lipca bieżącego roku w Stanach Zjednoczonych dzienna produkcja paliw płynnych – ropy naftowej, gazu skroplonego i biopaliw – wzrosła o ponad 4 mln baryłek. Obecnie przewiduje się, że wydobycie tego rodzaju ropy nadal będzie rosło aż do 2020 r., kiedy to ustabilizuje się, by następnie w kolejnej dekadzie zmaleć. Jednak to łagodzi niestabilności na rynku paliw z powodu zagrożeń związanych z Irakiem, Libią i Syrią. Toczą się rozmowy z Iranem i wiele wskazuje na to, Zachód zrezygnuje z sankcji, by ustabilizować światowy rynek paliw.
- Bank JP Morgan opublikował raport dot. sytuacji gospodarczej i jej perspektyw w krajach europejskich. W tym raporcie bank obniżył rekomendację dla rosyjskich i ukraińskich obligacji dłużnych do poziomu nieznacznie poniżej rynku, uznając, że są wyceniane zbyt wysoko. Według ekspertów banku konflikt we wschodniej Ukrainie może się pogorszyć, "a gospodarka Ukrainy dozna większej szkody niż rosyjska". JP Morgan przewiduje, że PKB Ukrainy skurczy się w 2014 r. o -7,8 proc. r/r oraz -5,2 proc. w 2015 r. a ukraińsko-rosyjskie stosunki handlowe nie znormalizują się przed końcem 2015 r. Bank przewiduje też restrukturyzację ukraińskich długów przez Zachód.
- Zarząd Międzynarodowego Funduszu Walutowego dokonał przeglądu programu kredytowego dla Ukrainy i zatwierdził kolejną transzę pożyczki w wysokości 1,39 mld dolarów.
- Koncern medialny Time Warner zwolni ponad 500 osób w grupie telewizyjnej Turner Broadcasting. Poinformowano, że specjalne odprawy zostaną zaproponowane osobom, które ukończyły 55 lat i przepracowały w firmie określoną liczbę lat. Zwolnienia to element planu oszczędnościowego "Turner 2020", który ma poprawić rentowność grupy. Do Turner Broadcasting należą m.in. kanały CNN, TNT, TBS i Cartoon Network. Time Warner odrzucił wartą 80 mld USD ofertę przejęcia złożoną przez 21st Century Fox.
- Linia lotnicza Malaysia Airlines po zaginięciu samolotu w drodze z Kuala Lumpur do Pekinu i zestrzeleniu drugiego nad Ukrainą popadła w poważne kłopoty finansowe. W tym roku z linii Malaysia Airlines odeszło już prawie 200 członków personelu pokładowego. Mnożą się spekulacje co do przyszłych losów tego przewoźnika.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
JAK USA ZNALAZŁY „WYJĄTKOWE” ROZWIĄZANIE DLA ZAGROŻEŃ ZWIĄZANYCH Z PODAŻĄ ROPY
Wzrost produkcji paliw płynnych w Stanach Zjednoczonych kompensuje ryzyka związane z podażą ropy. Od 2011 r. produkcja wzrosła o 4 mln baryłek dziennie. Raport EIA pokazuje, że cena ropy jest coraz mniej wrażliwa na ryzyka geopolityczne...
W najnowszym raporcie amerykańska Administracja Informacji Energetycznej podkreśla niezwykły wzrost produkcji paliw płynnych w USA w ciągu ostatnich kilku lat, który przyczynia się do kompensacji nieplanowanych zakłóceń w dostawach, których występuje obecnie najwięcej od wojny iracko-kuwejckiej sprzed ok. 24 lat.
W tym bardzo dobrym raporcie jasno opisano, co już wiemy, tzn. że od 2011 r. ceny na rynkach ropy stały się mniej wrażliwe na faktyczne i potencjalne zakłócenia w dostawach, a zwłaszcza na liczne wydarzenia geopolityczne pojawiające się od czasu arabskiej wiosny i obalenia libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego w 2011 r.
Od 2011 r. aż do lipca bieżącego roku w Stanach Zjednoczonych dzienna produkcja paliw płynnych – ropy naftowej, gazu skroplonego i biopaliw – wzrosła o ponad 4 mln baryłek. Z tego 3 mln baryłek przypada na wzrost wydobycia ropy naftowej, wynikający przede wszystkim z zastosowania nowych, niekonwencjonalnych technik produkcji, jak np. wydobycie ropy z łupków.
Obecnie przewiduje się, że wydobycie tego rodzaju ropy nadal będzie rosło aż do 2020 r., kiedy to ustabilizuje się, by następnie w kolejnej dekadzie zmaleć. Aby zrealizował się taki scenariusz, konieczne będzie ciągłe podnoszenie cen lub ograniczenie kosztów wydobycia dzięki nieustannemu wprowadzaniu innowacji w zakresie technologii wydobywczych.
Przechodząc z kolei do zakłóceń w dostawach EIA szacuje, że w pierwszych siedmiu miesiącach 2014 r. na całym świecie nieplanowane przerwy dotyczyły średnio 3,2 mln baryłek dziennie. W ogromnej większości zakłócenia te występowały w krajach OPEC, zwłaszcza w Libii, Iranie i Iraku. W Libii wydobycie załamało się w sierpniu ubiegłego roku, gdy rebelianci rozpoczęli roczną blokadę portu; dopiero teraz zaczęto ją zmniejszać. Wydobycie w Iranie ograniczono w 2012 r., po wprowadzeniu przez Zachód sankcji w reakcji na niepewność co do planów nuklearnych tego kraju.
Od zeszłego roku toczą się rozmowy między Iranem a grupą państw zachodnich oraz Chinami i Rosją, natomiast dziś rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraziło w swym komunikacie pewien optymizm, że rozmowy mogą doprowadzić ostatecznie do zniesienia sankcji.
W wyniku zwiększonego wydobycia w Stanach Zjednoczonych oraz związanego z tym wzrostu eksportu produktów ropopochodnych zmalał popyt na import zagraniczny, szczególnie od producentów afrykańskich. Przyczyniło się to do powstania zatoru podażowego w basenie Oceanu Atlantyckiego. Jest to główny powód, dla którego ropa naftowa w ostatnich kilku tygodniach znalazła się pod pewną presją sprzedażową, a cena spot dla odmiany Brent spadła poniżej ceny terminowej po raz pierwszy od 2010 r.
Cena ropy Brent, która stanowi obecnie benchmark przy ustalaniu cen w większości globalnych transakcji związanych z ropą, od 2011 r. wynosi średnio 110 USD za baryłkę. Chociaż w tym czasie obserwowaliśmy jej skoki i znaczne wyprzedaże, zmienność w dalszym ciągu maleje, gdyż wzrost wydobycia w krajach spoza OPEC przyczynił się do redukcji ryzyka na rynku.
Na poniższym wykresie przedstawiono zachowanie cen ropy przy różnych wydarzeniach geopolitycznych od 2011 r. Wymowne jest to, że szczyty stają się coraz bardziej płytkie, gdyż duzi producenci – jak np. Arabia Saudyjska – są w stanie reagować na wszelkie potencjalne niedobory, tym samym podtrzymując cenę na stabilnym poziomie. Po każdym szczycie inwestorzy spekulacyjni tacy jak fundusze hedgingowe byli zmuszeni do wyjścia z pozycji przynoszących straty, co było głównym powodem gwałtownych spadków ceny, przynajmniej w przypadku obecnej wyprzedaży.
Ole Hansen, Saxo Bank
Przeczytaj także:
Świat: wydarzenia tygodnia 6/2015
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy
Więcej na ten temat:
gospodarka, wydarzenia, komentarz gospodarczy, świat, cena ropy, ceny ropy, rynek ropy naftowej, wydobycie ropy
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)