Polskie płace będą rosły wolniej
2005-10-15 00:06
W 2006 roku zarobki w skali światowej wzrosną o 2,4 proc. ponad inflację, a w Polsce zaledwie o 0,5 proc. - wynika z badań firmy konsultingowej Mercer Human. Mniejsze podwyżki w Polsce to efekt wolniej rozwijającej się gospodarki i bardzo dużego bezrobocia - czytamy w "Życiu Warszawy".
Przeczytaj także: Wynagrodzenia osób z różnym wykształceniem
Firma Mercer Human ocenia, że w 2005 roku realny wzrost płac w Polsce wyniesie 1,5 proc., ale w przyszłym roku już tylko 0,5 proc. Na przeszkodzie wzrostowi płac stoi przede wszystkim wysokie bezrobocie. Na jedno miejsce pracy przypada stu chętnych, dlatego ludzie godzą się pracować za najniższą stawkę. Inaczej wygląda sytuacja wysokiej klasy specjalistów, ci mogą liczyć na odczuwalny wzrost płac.Niski wzrost płac dla firm to z jednej strony niższe koszty i wyższe zyski, z drugiej osłabiona motywacja i lojalność pracowników.
Wzrost płac w Polsce jest na jednym z najniższych poziomów w UE i na świecie. Eksperci z Mercer Human szacują, że w 2006 roku największe podwyżki czekają pracowników w takich krajach jak Chiny (o 7,3 proc.) czy Indie (o 4,8 proc.) Szybko będą rosnąć także wynagrodzenia w nowych krajach członkowskich UE – Litwie, Łotwie, Estonii i Słowacji.
Zdaniem ekspertów płace w Polsce będą rosły powoli i systematycznie, ale potrzeba nam na to więcej czasu.
Przeczytaj także:
Key Account Manager - najlepsze stanowisko dla humanisty
oprac. : Marta Kamińska / Polska.pl