eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozyNa parytet jeszcze przyjdzie czas

Na parytet jeszcze przyjdzie czas

2014-09-07 00:40

Na parytet jeszcze przyjdzie czas

Kobiety stanowią zaledwie 18 procent członków rad nadzorczych © Igor Mojzes - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (2)

W ciągu najbliższych sześciu lat udział kobiet w radach nadzorczych dużych firm będzie musiał się powiększyć do 40 procent. Wymaga tego przyjęta przez Parlament Europejski ustawa o parytetach. Czasu pozostało zatem pozostało niewiele, a do zrobienia dość dużo - obecnie panie stanowią zaledwie 18 procent członków rad nadzorczych największych, europejskich firm. Równie ważna jak obecność kobiet w zarządach jest jednak różnorodność - czytamy w raporcie EY "Czas na różnorodność - zwiększanie wydajności rad nadzorczych".

Przeczytaj także: Kobiety na rynku pracy: stres, mikroagresja i wypalenie zawodowe

Doradcy zwracają uwagę na to, że termin wprowadzenia parytetów zbliża się wielkimi krokami i zarówno rządy jak i firmy muszą się do tego odpowiednio przygotować aby nie stracić ważnych zasobów ludzkich. Zgodnie z decyzjami Parlamentu Europejskiego 40% członków rad nadzorczych spółek notowanych na giełdach do 2020 roku powinny stanowić kobiety. W firmach państwowych te zasady mają obowiązywać już w 2018 roku. Przepisy nie będą obowiązywać w przypadku firm zatrudniających mniej niż 250 pracowników i z przychodem niższym niż 50 mln euro rocznie. Jednak nadal dotyczyć to będzie około 5000 przedsiębiorstw w Unii Europejskiej.

Najwięcej na Islandii, najmniej na Malcie


Parytety zostały już wprowadzone przez Norwegię (w 2008 roku), a następnie przez Belgię, Francję, Islandię, Włochy, Hiszpanię, Holandię oraz Finlandię (w której parytety dotyczą jedynie spółek skarbu państwa). Jak wynika z danych Komisji Europejskiej w Polsce zaledwie 12% członków rad nadzorczych to kobiety.

Parytety to nie wszystko


Zdaniem ekspertów EY, różnorodność w organizacjach powinna obejmować nie tylko płeć, ale także wiek, pochodzenie, narodowość, uwarunkowania kulturowe czy doświadczenie zawodowe.
- Nasz raport potwierdza, że zrównoważone zespoły pracują znaczenie efektywniej, a udział kobiet w biznesie przynosi wymierne korzyści. Warto jednak pamiętać, że jeszcze ważniejsza jest równowaga na stanowiskach zarządczych, a nie tylko nadzorczych. Bez wsparcia, merytorycznego rozwoju i przywództwa kobiet w biznesie same parytety nie są rozwiązaniem - uważa Iwona Kozera, Partner i Liderka Grupy Rynków Finansowych EY na Europę Centralną i Południową oraz założycielka Fundacji Liderek Biznesu.
Zrównoważone zespoły, w tym zarządy i rady nadzorcze, oznaczają lepsze zarządzanie ryzykiem, a także relacjami z klientami, zwłaszcza w firmach globalnych, działających na wielu rynkach. Zwiększenie udziału kobiet powinno być celem przede wszystkim dla firm z sektora FMCG, gdyż kobiety odpowiadają za około 80% globalnych zakupów konsumenckich.

fot. Igor Mojzes - Fotolia.com

Kobiety stanowią zaledwie 18 procent członków rad nadzorczych

W ciągu najbliższych sześciu lat udział kobiet w radach nadzorczych dużych firm będzie musiał się powiększyć do 40 procent. Wymaga tego przyjęta przez Parlament Europejski ustawa o parytetach.


Według badania przeprowadzonego przez amerykańskich naukowców – Maurice’a Levi, Kai Li i Feng Zhanga – firmy, w których w zarządach zasiadają kobiety, są mniej skłonne do przejęć. Jeśli już takie przedsiębiorstwo decyduje się na transakcję, prawdopodobieństwo zapłaty zbyt dużej kwoty jest mniejsze niż gdy w zarządzie są sami mężczyźni. Z kolei według obliczeń brytyjskich naukowców – Nicka Wilsona i Alego Altanlara – posiadanie chociaż jednej kobiety w zarządzie zmniejsza ryzyko bankructwa firmy o 20%.

Na parytety trzeba się przygotować


Z raportu EY wynika także, że kobiety na stanowiskach zarządczych umieją słuchać innych i patrzą na biznes długoterminowo.
- Panie zwracają uwagę na takie kwestie jak: rozwijanie talentów oraz równowaga pomiędzy życiem osobistym i zawodowym. Jestem przekonana, że kobiety zasiadające w radach nadzorczych są przykładem dla innych, dzieląc się z nimi swoją wiedzą i doświadczeniem - podkreśla Katarzyna Twarowska, Dyrektor w Dziale Audytu EY i prezes Fundacji Liderek Biznesu.

fot. mat. prasowe

Procent kobiet zasiadających w radach nadzorczych spółek

Parytety obowiązują jedynie w ośmiu krajach: Norwegii, Belgii, Francji, Islandii, we Włoszech, Hiszpanii, Holandii oraz Finlandii.


Wprowadzając w Europie zrównoważone rady nadzorcze należy sięgać do doświadczeń norweskich. EY w swoim raporcie podkreśla, że kobiety awansowane na stanowiska nadzorcze muszą być do tego przygotowane. Na początku wprowadzenia parytetów w Norwegii awansowano do rad nadzorczych kobiety, które były liniowymi menedżerami. Nie były przygotowane do pełnienia funkcji nadzorczych. W efekcie firmy utraciły dobrych menedżerów i nie zyskały wartościowych członków rad nadzorczych. Dlatego eksperci EY proponują, by najpierw stworzyć w firmach program szkoleń podnoszących kwalifikacje nadzorcze kobiet, by mogły swobodnie awansować na najwyższe stanowiska.

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: