Streaming dogonił tradycyjną telewizję
2014-09-17 10:42
Liczba użytkowników korzystających ze streamingu rośnie © vege - Fotolia.com
Przeczytaj także: Piractwo treści wideo nadal kwitnie?
- Streaming cieszy się obecnie niemal taką samą popularnością, jak tradycyjna telewizja, tracąc do niej zaledwie 2 punkty procentowe pod względem korzystania w skali tygodniowej
- Osiągnięty w ciągu zaledwie 2 lat 25-procentowy wzrost liczby klientów gotowych zapłacić za dostęp do treści na każdym urządzeniu pokazuje rosnącą chęć korzystania z płatnego dostępu w każdym miejscu
- Zjawisko oglądania seriali telewizyjnych jednym ciągiem po kilka odcinków z rzędu ("binge viewing") staje się coraz powszechniejsze wraz z rosnącą popularnością usług wideo na żądanie
Prowadzone już od pięciu lat badanie wykazało również, że niemal co piąty telewidz (19%) jest gotów zapłacić za możliwość oglądania ulubionych treści na dowolnym urządzeniu, co oznacza, że liczba takich osób wzrosła o 25% w ciągu niespełna dwóch lat.
Wyniki oparte na rozmowach przeprowadzonych z ponad 23 000 odbiorców w 23 różnych krajach pokazują, że w branży telewizyjnej i medialnej wciąż następują przeobrażenia będące efektem zmiany zachowań użytkowników telewizji; oznaczają one stopniowe odchodzenie od starych formatów i modeli i zapowiadają erę rozrywki wysokiej jakości dostępnej na żądanie.
Badanie pokazuje, że użytkownicy poświęcają coraz więcej czasu na oglądanie treści na smartfonach i tabletach. Udowadnia ono również, że tradycyjne kanały telewizyjne oraz kanały płatnej telewizji (Pay TV) są postrzegane przez wiele osób jako "repozytoria treści”, z których odbiorcy wybierają sobie pojedyncze elementy treści do obejrzenia w późniejszym terminie przy pomocy cyfrowego odtwarzacza wideo (DVR). Funkcja DVR sprzyja również rozwojowi zjawiska "binge viewing", czyli oglądania seriali telewizyjnych jednym ciągiem po kilka odcinków z rzędu, które rozpoczęło się wraz ze zjawiskiem kręcenia sequeli do filmów i wydawaniem seriali telewizyjnych na płytach w formie boxu – jest to całkowite przeciwieństwo tradycyjnego oglądania telewizji, gdy widz czeka cały tydzień na emisję kolejnego odcinka ulubionego serialu.
fot. vege - Fotolia.com
Liczba użytkowników korzystających ze streamingu rośnie
Jednocześnie wielu widzów zaczęło korzystać z subskrypcji usług transmisji wideo na żądanie (S-VOD), jak np. serwisy Netflix i Hulu, a 48% deklaruje, że chętnie obejrzałoby wszystkie odcinki takich seriali, jak „Breaking Bad” i „House of Cards" wydane jako jedna całość, aby odbiorca mógł je oglądać w dowolnym wybranym przez siebie czasie.
Niklas Heyman Rönnblom, starszy doradca w Ericsson ConsumerLab: “Nasze badania udowadniają, że 56% użytkowników korzystających z płatnej subskrypcji usług wideo na żądanie woli, aby wszystkie odcinki serialu telewizyjnego były dostępne od razu, aby mogli je oglądać w wybranych przez siebie terminach, w przeciwieństwie do 45% użytkowników, którzy nie wykupują usługi S-VOD. To pokazuje, jaki wpływ wywierają wspomniane usługi na zachowania i oczekiwania widzów.
“Oglądanie serialu jednym ciągiem może mieć różne formy: niektórzy widzowie odkrywają serial telewizyjny dopiero w połowie sezonu, więc oglądają wiele odcinków jeden po drugim, aby zdążyć przed zakończeniem sezonu. Inni z kolei wolą obejrzeć cały sezon w swoim własnym tempie, co oznacza, że muszą poczekać, aż wspomniany sezon będzie dostępny w całości."
Aż 41% odbiorców chciałoby móc oglądać ulubione programy z każdego miejsca, jednak istnieją dwie poważne przeszkody z tym związane: koszt przesyłu danych oraz koszt samej treści. Badanie wykazało również, że wielu odbiorców nie zamierza obniżać swoich wymagań odnośnie jakości obrazu – 43% stwierdziło, że zależy im na standardzie Ultra High Definition (UHD).
Heyman Rönnblom dodaje: „Wyniki badania nie pozostawiają wątpliwości – spółki medialne muszą przemyśleć od nowa sposób, w jaki kreują i wydają treść, natomiast dostawcy usług telewizyjnych muszą skupić się na dostarczaniu widzom najlepszej jakości z możliwych, niezależnie od urządzenia, na którym oglądany jest obraz. Zmiany w otoczeniu następują szybko, więc branża medialna i telewizyjna musi dostosowywać swoje modele działania i dostawy do tych zmian, jeśli ma cały czas dostarczać odbiorcom oczekiwaną wartość."
O raporcie
Raport Ericsson ConsumerLab dotyczący telewizji i mediów za rok 2014 został sporządzony na podstawie 23 000 rozmów przeprowadzonych z użytkownikami internetu szerokopasmowego w Brazylii, Chile, Chinach, Francji, Grecji, Hiszpanii, Indonezji, Irlandii, Kanadzie, Korei Południowej, Malezji, Meksyku, Niemczech, Portugalii, Rosji, Singapurze, Szwecji, Tajwanie, Turcji, USA, Wielkiej Brytanii, Włoszech i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Niemal wszyscy respondenci korzystają z internetu codziennie. Wyniki tego badania reprezentują opinie ponad 620 milionów osób.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)