eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaEuropaEuropa: wydarzenia tygodnia 45/2014

Europa: wydarzenia tygodnia 45/2014

2014-11-08 20:50

Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 3/2015

  • W Niemczech we wrześniu produkcja przemysłowa wzrosła o 1,4 proc. m/m, podczas gdy w poprzednim miesiącu spadła o 3,1 proc.
  • Najważniejszym dziś problemem Francji jest wysokie bezrobocie. Nic więc dziwnego, że prezydent Francois Hollande na sukcesie w walce z bezrobociem opiera swoją polityczną przyszłość. W telewizyjnym wywiadzie zapowiedział, że jeśli bezrobocie w kraju nie spadnie, to on nie wystartuje w następnych wyborach prezydenckich w roku 2017. Pracy nie ma dziś 3,4 mln Francuzów.
  • KE obniża swoje prognozy. Według KE wzrost gospodarczy w strefie euro ma w tym roku wynieść 0,8 proc. PKB, a w przyszłym 1,1 proc. PKB, natomiast cała UE ma się rozwijać w tempie odpowiednio 1,3 proc. i 1,5 proc.
  • Nowy szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker ma poważne kłopoty i nie jest wykluczone, że zakończą się one jego dymisją. Przyczyną jest rozwijająca się afera wywołana artykułem w "Le Soir". Okazuje się, że nowy szef Komisji był kiedyś premierem Luksemburga i jest łączony z tajnymi porozumieniami, jakie ponad 300 międzynarodowych korporacji zawarło z Luksemburgiem w czasie gdy Juncker kierował rządem. W ich wyniku urzędy podatkowe straciły miliardy euro. Stawia to pod znakiem zapytania jego dalszą karierę i wiarygodność w realizacji unijnego programu, bo Komisja zobowiązała się do walki z oszustwami podatkowymi. Postawy Junkera nie tłumaczy to, że stosowane i dziś kwestionowane metody były w Luksemburgu w przeszłości dopuszczalne.
  • Kilka dni temu Europejski Bank Centralny (EBC) opublikował wyniki stress testów, które miały pomóc w ocenie obecnego stanu unijnego systemu bankowego. Teraz EBC od początku miesiąca przejął bezpośredni nadzór nad największymi bankami w krajach strefy euro. Rozwiązanie to ma sprzyjać odbudowie zaufania do europejskiego systemu bankowego. Politycy liczą też na to, że przyczyni się to także do wzmocnienia jego bezpieczeństwa i stabilności. To nowe zadanie EBC, to kolejny krok w kierunku pełnej unii bankowej.
  • Bank of America Merrill Lynch (BAML) prognozuje, że PKB Ukrainy w 2014 r. skurczy się o 7,0 proc. licząc r/r (wcześniejsza prognoza 8,5 proc.). W trzecim kwartale ukraiński PKB skurczył się o 5,1 proc., a nie jak przewidywano o 9,0 proc.Wyjścia Ukrainy z recesji BAML nie spodziewa się przed końcem trzeciego kwartału 2015 r. Ukraiński dług publiczny w ocenie banku będzie bliski 70 proc. PKB w 2014 r. i wzrośnie do 80 proc. PKB w 2015 r. W ramach dwuletniego programu międzynarodowej pomocy, Ukraina ma w 2015 r. otrzymać 11,4 mld USD, który według BAML powiększy się o 4-6 mld USD.
  • Posłowie komisji rolnictwa PE skrytykowali poprawki do przyszłorocznego unijnego budżetu. Jedna z nich przewiduje, że w rezerwie kryzysowej Wspólnej Polityki Rolnej na 2015 rok pozostanie mniej środków m.in. na działania łagodzące wpływ rosyjskiego embarga. W projekcie budżetu na przyszły rok przyjęto, że środki, które miałby być przeznaczone na Wspólną Politykę Rolną (WPR) zostaną przesunięte na inne potrzeby.
  • W ostatnim dniu 45 tygodnia rubel znowu stracił na wartości w porównaniu z poprzednim dniem. Kurs dolara wzrósł o 1,27 rubla i wyniósł 48,14 rubla, a kurs euro zwiększył się o 1,42 rubla i wyniósł 59,47 rubla. Spadek wartości rosyjskiej waluty to konsekwencja konfliktu na Ukrainie. W ciągu "czarnego" tygodnia jej wartość obniżyła się o ponad 10 proc.Od początku października Bank Rosji sprzedał na giełdzie walutowej ponad 30 mld USD, aby bronić kursu waluty. Silną presję na rubla wywierają m.in. niskie ceny ropy naftowej, sankcje gospodarcze nałożone na Rosję przez kraje zachodnie i kontrsankcje wobec Zachodu zastosowane przez Moskwę.
  • Ukraiński Naftohaz rozpoczął spłatę zadłużenia rosyjskiemu Gazpromowi za dostarczony już gaz. Zapłacił już 1,45 mld USD i jest to pierwsza rata zadłużenia, które Gazprom szacuje na ponad 5 mld USD. Jak wiadomo 30 października w Brukseli przedstawiciele Komisji Europejskiej, Rosji i Ukrainy podpisali porozumienie w sprawie warunków dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę przez okres zimowy do końca marca 2015 r. Zgodnie z tym porozumieniem Ukraina ma zapłacić do końca roku 3,1 mld USD za wcześniejsze dostawy. Nie zmienia to nic w sprawie sporu rozpatrywanego przed sztokholmskim sądem arbitrażowym, który na wniosek ukraiński ma ostatecznie zdecydować o wielkości tego zadłużenia.
  • Komisja Europejska i przemysł farmaceutyczny zadeklarowały, że przekażą łącznie 280 mln euro na badania i przyspieszenie testów i produkcji potencjalnych szczepionek. Aktualnie trwają badania kliniczne w USA, Wielkiej Brytanii i Mali dwóch najbardziej zaawansowanych potencjalnych szczepionek - produkcji GlaxoSmithKline we współpracy z amerykańskim Krajowym Instytutem Zdrowia oraz drugiej, opracowanej przez kanadyjską Agencję Zdrowia Publicznego i firmę NewLinkGenetics. Na początku przyszłego roku mają rozpocząć się testy kolejnych pięciu szczepionek, w tym jedna produkcji firmy Johnson&Johnson. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała, że ebolą zaraziło się już ponad 13,7 tys. osób, a ok. 5 tys. zmarło. Większość zachorowań odnotowano w trzech krajach Afryki Zachodniej: Liberii, Sierra Leone i Gwinei.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

4 ZŁOTE ZA FRANKA SZWAJCARSKIEGO TO NIEPRAWDOPODOBNY SCENARIUSZ. NAWET JEŻELI SZWAJCARZY ZWIĘKSZĄ REZERWY ZŁOTA

Frank szwajcarski jest najdroższy od połowy 2013 roku, co sprzyja pojawianiu się kolejnych postulatów ustawowego ulżenia zadłużonym w tej walucie Polakom. Szwajcarska waluta może się jeszcze umocnić w wyniku referendum, w którym Szwajcarzy zagłosują 30 listopada. Analitycy jednak uspokajają: 4 zł za franka to nieprawdopodobny scenariusz.

Spekulacje, w których rozważa się tak potężne wzmocnienie szwajcarskiej waluty, związane są z zaplanowanym na 30 listopada referendum na temat zastąpienia tamtejszych rezerw walutowych złotem. Pozytywny wynik głosowania (choć mało prawdopodobny) rzeczywiście mógłby spowodować wzmocnienie franka. Zdaniem Łukasza Wardyna, dyrektora zarządzającego w City Index, wzrost do 4 zł nie jest jednak realny.

– Faktycznie pojawiły się jakieś oceny analityków o poziomie 4 zł za franka. W krótkim terminie to jest niewątpliwe przesadzone – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Łukasz Wardyn. – Spokojnie spójrzmy na to, co się dzieje na wykresach. W tym momencie stabilizuje się frank pomiędzy 3,48 a 3,51. Wyjście w jedną albo w drugą stronę wyznaczy kierunek na najbliższe tygodnie, ale na razie nie mówimy o jakichś skokowych, mocnych ruchach.

Frank szwajcarski jest walutą stabilną. Dodatkowo tamtejszy bank centralny ustanowił barierę, zgodnie z którą wzmacnianie franka wobec euro musi zostać powstrzymane na poziomie 1,20. Mniej za europejską walutę Szwajcarzy nie chcą płacić. Zniesienie tej bariery w razie sukcesu zwolenników zwiększenia rezerw złota jest możliwe, jednak nawet w takiej sytuacji będzie to mało prawdopodobne.

– Do tego jest tak naprawdę daleko – ocenia Łukasz Wardyn. – Sposobów na zwiększanie rezerw też jest wiele. Pamiętajmy, że Narodowy Bank Szwajcarski, tak jak każdy bank centralny, musi uchodzić za stabilny, zdecydowany, wiąże się to z kwestiami wizerunkowymi. Ale przede wszystkim musi dbać o stabilność gospodarki i kondycję eksporterów.

Mocniejszy frank spowodowałby poważne kłopoty szwajcarskiej gospodarki. Tamtejsze towary podrożałyby w eksporcie i ich sprzedaż by spadła. Wraz z nią spadłaby produkcja oraz tempo wzrostu. Według prognoz PKB Szwajcarii wzrośnie w tym roku o słabe 1,8 proc.

– Rezygnacja z tej bariery 1,20 mogłaby też zwiększyć presję deflacyjną, więc wszystko co złe mogłoby nagle dotyczyć gospodarki szwajcarskiej – podkreśla dyrektor zarządzający City Index. – Trudno sobie wyobrazić, żeby w krótkim terminie zrezygnowano z tego poziomu 1,20, a nawet jeżeli trzeba by kupować więcej złota, to będzie to proces wieloletni.

Zresztą w ocenie analityków szansa na przekonanie Szwajcarów do zwiększenia krajowych rezerw złota jest bardzo niewielka. W tamtejszych referendach niezbyt często zapadają wiążące władze decyzje. Zaledwie 15 proc. z nich kończy się sukcesem organizatorów. W kwestii zwiększenia rezerw złota swego sprzeciwu nie kryje też szwajcarski bank centralny. Polscy kredytobiorcy nie maja więc specjalnych powodów do obaw.

– Rynek ostatnio jest bardzo szalony i zmienny – przyznaje Łukasz Wardyn z City Index. – Ale nawet przy tak nerwowym rynku, zakładając, że ta bariera 1,20 pozostanie, wahania będą czysto rynkowe i do końca roku trudno sobie wyobrazić, że zapłacimy 4 zł za franka.

Łukasz Wardyn, dyrektor zarządzający City Index

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: