Ceny nowych samochodów w Europie

Przeczytaj także: Nowe samochody coraz droższe. Auto w cenie kawalerki?

Z raportu wynika jednoznacznie, że pojawienie się w salonach nowych i zmodernizowanych modeli samochodów doprowadziło do wzrostu cen detalicznych o 4,4 proc., licząc rok do roku. I tu powstaje polski wątek. Owa podwyżka ominęła nasz kraj. Okazuje się, bowiem, że przez rok do końca września tego roku ceny detaliczne nowych samochodów w Polsce nie zmieniły się.

Jakiego typu samochody w Polsce zdrożały, a jakiego potaniały? Do tej pierwszej grupy aut należały samochody klasy średniej niższej. Ich średnie ceny wzrosły o 0,9 proc. Jeżeli natomiast chodzi o auta, których średnia cena obniżyła się, są to samochody klasy średniej wyższej. Tutaj mówimy o 0,8 procentowym spadku cen. Jak to przedstawiało się w Europie w tym okresie? Mianowicie najbardziej zdrożały auta miejskie (o 6 proc.). Niestety dla kupujących, nie odnotowano spadku cen. Warto w takim razie wspomnieć o klasie samochodów, których podwyżka ceny była najmniej dotkliwa. Są to samochody klasy wyższej (tylko o 2,1 proc.).

Jak wyliczyli specjaliści, obecna średnia cena nowego auta w Polsce stanowi 96 proc. przeciętnej ceny dla wszystkich państw Europy. To analogiczna sytuacja jak we Francji. PWC donosi, że rok temu średnia cena samochodu w Polsce wynosiła 90 proc. przeciętnej europejskiej.

Dla potencjalnych kupców aut warto dodać, gdzie jest niższa przeciętna cena detaliczna samochodów aniżeli w naszym kraju. Są to następujące państwa: Belgia, Grecja, Hiszpania, Czechy oraz Węgry. Najtańsze zaś samochody są obecnie w Szwajcarii - średnia cena wynosi tam zaledwie 90 proc. europejskiej przeciętnej.

A pomyśleć, że jeszcze dwa lata temu krajem najtańszych aut w Europie była Polska. Średnia cena nowego samochodu w naszym kraju wynosiła wtedy 84 proc. przeciętnej dla Europy.