Branża leasingowa w Internecie czyli co w sieci mówi się o leasingu

Przeczytaj także: Leasing w Polsce: jaką ma jakość?

Klienci dyskutowali głównie na tematy ogólne (532 wpisy). Wymieniano się opiniami o leasingu ale również zadawano pytania oraz rekomendowano konkretne firmy (163 wpisy). Wśród tematów ogólnych najczęściej pojawia się temat sprzedaży i obsługi posprzedażowej (182 wpisy). Dyskutowano również na temat oferowanych produktów (161 wpisów). Klienci przytaczali informacje biznesowe. Pojawiły się także wpisy dotyczące tematu windykacji, a pozostałe tematy pojawiały się sporadycznie.

Komentarz – Andrzej Czech, Dyrektor Zarządzający Sfera Group

Prowadzenie dialogu z otoczeniem w Internecie i mediach społecznościowych jest wyzwaniem nie tylko dla firm z branży leasingowej. Nawet dużym instytucjom bankowym nie jest łatwo znaleźć kompromis pomiędzy budowaniem zaangażowanej społeczności wokół swojej marki i sprawnym reagowaniem na sytuacje kryzysowe inicjowane przez niezadowolonych klientów. Branża leasingowa, w której komunikacja jest kierowana głównie do klientów firmowych, ma poniekąd ułatwione zadanie. Przedsiębiorcom poszukującym finansowania potrzeb inwestycyjnych najbardziej zależy na efektywnym kontakcie z firmą leasingową, uzyskaniu korzystnej finansowo oferty i szybkiej obsłudze procesu finansowania.

Wyniki badania, które przeprowadziliśmy wspólnie z Newspoint pokazują, że większość firm leasingowych nie koncentruje się na efektywnej obecności w kanałach komunikacji tj. artykuły na portalach internetowych, uczestnictwo w dyskusji na forach czy też aktywność w mediach społecznościowych. Duże znaczenie w branży leasingowej nadal mają bezpośrednie kanały dotarcia do klientów – tj. sprzedawcy czy zewnętrzni partnerzy handlowi. Ich rekomendacje mają duże znaczenie przy wyborze firmy leasingowej przez klienta ostatecznego. Dlatego większość firm skupia swoje działania komunikacyjne na aktywizacji sprzedaży poprzez budowanie lojalności partnerów handlowych, prowadzenie działań promocyjnych w punktach sprzedaży oraz rozwinięty marketing usług.

Oczywiście, tak jak w innych branżach znaczenie komunikacji w Internecie będzie rosło. Przykłady wiodących firm leasingowych pokazują, że poprzez transparentny dialog z klientami można budować szeroki zasięg dotarcia do grupy celu. Nie ma wątpliwości, że klienci branży leasingowej również aktywnie wyszukują informacji w sieci, a przed podjęciem decyzji o wyborze dostawcy usług poszukują opinii i rekomendacji. Tworząc treści o charakterze edukacyjnym i eksperckim firmy leasingowe mają szansę na rozszerzenie zasięgu komunikacji swojej marki i pozyskanie jej nowych zwolenników.

Komentarz – Robert Stalmach, Prezes Newspoint, członek zarządu Netsprint

Obecność firm w Internecie to nie tylko modny temat. To również temat ważny i aktualny – coraz więcej osób szuka w sieci porad i wyraża tam swoje opinie. Mówi się, że wszystkie firmy istnieją w Internecie, jednak tylko część z nich kontroluje swój wizerunek dzięki moderacji dyskusji. Na podstawie danych z narzędzia Newspoint przeprowadziliśmy analizę tego, jak mówi się o firmach leasingowych w Internecie i jak komunikują się one ze swoimi klientami.

Znaczna część materiałów pochodzi z portali i jest wynikiem wysyłki informacji prasowych. Pozostałe treści pochodzą z mediów społecznościowych i forów internetowych. Jak wynika z analiz, firmy leasingowe tylko sporadycznie komunikują się z potencjalnymi klientami. Częściej wykorzystują social media do reklamy niż nawiązywania dyskusji z aktualnymi i potencjalnymi klientami czy rozwiązywania problemów. Choć bardzo rzadko włączają się w dyskusję, istnieją wyjątki.

Jednym z nich jest EFL, który bardzo intensywnie komunikuje się z internautami – zarówno przez serwis Facebook, jak i za pośrednictwem forów internetowych. Na potrzeby tej komunikacji stworzono nawet wirtualnego doradcę – Piotra Kosińskiego, który angażuje się w dyskusje i odpowiada na wszelkie pytania. W przypadku pozostałych badanych firm dyskusja toczy się pomiędzy internautami. Wyrażają oni swoje zadowolenie lub dezaprobatę, nie zawsze informując rzetelnie – czasem górę biorą emocje i negatywne nastawienie.