Europa: wydarzenia tygodnia 3/2015
2015-01-18 11:41
Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 22/2015
- KE opublikowała unijne stanowiska negocjacyjne oraz propozycje zapisów do porozumienia związanego z umową o wolnym handlu między UE a Stanami Zjednoczonymi. Są to propozycje przedstawiające stanowisko UE, dotyczą takich obszarów jak: konkurencja, bezpieczeństwo żywność, cła, bariery techniczne w handlu, małe i średnie przedsiębiorstwa oraz rozstrzyganie sporów między rządami. Są tam też wyjaśnienia dotyczące praw intelektualnych oraz wywołującej największe kontrowersje klauzuli w sprawie rozstrzygania sporów państwo-inwestor (ISDS).
- Według wstępnych ocen w ubiegłym roku z Rosji "uciekło" 151,5 mld USD, a więc jest to więcej nawet podczas kryzysu w latach 2008-2009, gdy wywóz kapitału wyniósł 133,6 mld dolarów. Eksperci uważają, że główną przyczyną ucieczki kapitału są sankcje.
- Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że jego kraj ma podstawy, by zażądać od władz w Kijowie wcześniejszej spłaty przyznanej Ukrainie w grudniu 2013 roku pożyczki w wysokości 3 mld USD. Jak wiadomo jednym z warunków udzielenia pożyczki był wymóg, aby dług publiczny Ukrainy nie przekroczył 60 proc. PKB. Według agencji ratingowej Moody's ukraiński dług publiczny w 2014 roku wzrósł już do 72 proc. PKB, a w 2015 roku zwiększy się do 83 proc.
- Agencja ratingowa Moody's obniżyła ocenę wiarygodności kredytowej Rosji, z poziomu Baa2 do Baa3 (to tylko o jeden stopień nad tzw. poziomem śmieciowym). Wcześniej agencja ratingowa Fitch obniżyła o jeden poziom rating 30 rosyjskich instytucji finansowych i ich filii, w tym Sbierbanku, Rossielchozbanku (RSCHB), Gazprombanku i korporacji Wnieszekonombank (WEB). Na początku stycznia Fitch obniżyła rating kredytowy Rosji w walucie obcej i narodowej z BBB do BBB- z negatywną prognozą. To najniższy rating inwestycyjny. Inna agencja ratingowa Standard & Poor's w październiku ub. roku potwierdziła ocenę kredytową Rosji na poziomie BBB-. Również w tym wypadku jest to najniższy rating inwestycyjny.
- Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego Rosji przewiduje, że inflacja w tym kraju osiągnie swój szczyt w marcu-kwietniu, kiedy to może dojść do 15-17 proc. w ujęciu rocznym. Potem spadnie, ale 2015 rok prawdopodobnie zakończy na dwucyfrowym poziomie. Wg Federalnej Służby Statystyki Państwowej (Rosstat) inflacja w 2014 roku wyniosła 11,4 proc. wobec 6,5 proc. w 2013, 6,6 proc. - w 2012, 6,1 proc. - w 2011 i 8,8 proc. - w 2010. Według wstępnych szacunków rosyjskiego rządu PKB Rosji wzrósł w 2014 roku o 0,5-0,6 proc. Jeśli w 2015 roku cena ropy naftowej będzie na poziomie 80 USD za baryłkę, PKB spadnie o 0,8 proc., a przy cenie ropy naftowej na poziomie 60 USD produkt krajowy brutto Rosji w 2015 roku skurczy się o 3 proc. Według prognoz prezesa Sbierbanku Germana Grefa cena ropy w 2015 roku wróci do poziomu 60-70 USD i na tym poziomie może utrzymać się przez kilka lat.
- Po rezygnacji Rosji z projektu gazociągu South Stream Bułgaria chce zbudować na swoim wybrzeżu węzeł gazowy i zamierza dostarczać za jego pośrednictwem surowiec do innych krajów UE. Komisja Europejska wyraziła ostrożne poparcie dla tej koncepcji. Węzeł gazowy miałby zostać zbudowany (przy wsparciu ze środków unijnych) w okolicach Warny, w miejscu gdzie miała się zaczynać unijna część South Streamu. Z wypowiedzi bułgarskich wnioskuję się, że jest to zmodyfikowana koncepcja South Streem-u. Inwestycja byłaby realizowana w ramach organizowanego Europejskiego Funduszu Inwestycji Strategicznych. Warunkiem powstania węzła na bułgarskim wybrzeżu jest doprowadzenie do Warny gazociągu po dnie Morza Czarnego. Równocześnie Bułgaria chce mieć bardzo dobre stosunki z Rosją i chce móc budować razem z nią gazociągi. W Bułgarii odbędzie się też pierwsze spotkanie grupy roboczej (rządowego szczebla) zrzeszającej kraje, które miały być zaangażowane w budowę South Stream.
- W 2014 Airbus po raz trzeci przegrał z Boeingiem w ilości samolotów dostarczonych klientom (Boeing dostarczył odbiorcom 723, o 94 więcej niż jego europejski konkurent). W 2014 roku Airbus otrzymał zamówienia na ponad 1456 samolotów (o 24 więcej niż Boeing) o wartości 233 mld USD. Największe powodzenie mają sprawdzone modele samolotów, dopracowane konstrukcyjnie i bezpieczne. Natomiast słabo sprzedają się oba "superjumbo" (A380 i Boeing 747-8). Duże nadzieje Airbus wiąże z nowym modelem A350 (który jest odpowiedzią na konkurencyjne modele Boeinga 777 i 787 Dreamliner). Na te samoloty Airbus ma zamówienie do 2021 roku. Tymczasem największy samolot pasażerski świata A380 został w 2014 roku sprzedany w ilości 30 szt. (koszty jego opracowania wyniosły 16 mld euro i aby się zwróciły Airbus musi sprzedać 420 maszyn).
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
O NAJGORSZEJ Z MOŻLIWYCH FORM EKSPORTU czyli O DEMOGRAFII
Demografia to jeden z najpoważniejszych problemów Polski. Wiemy o tym już od kilku dekad, ale dotąd nie udało się nic zrobić, aby zmienić dotychczasowe, niekorzystne tendencje. Jeszcze w 1989 roku ilość ludności kraju była szacowana w przedziale 38-38,5 mln obywateli. Jeśli nic się nie zmieni i utrzymają się dotychczasowe tendencje, to ok. 2050 roku będzie nas tylko 33,9 mln, ale równocześnie ok. 1/3 ludności będą osoby po 65. roku życia.
Niestety problem staje się jeszcze bardziej poważny, jeśli spojrzy się na strukturę wyjeżdżających z kraju. W zdecydowanej większości są to ludzie młodzi i na ogół dobrze wykształceni. Wyjazd poza granice kraju i podjęcie ryzykownej decyzji ułożenia sobie życia w obcym środowisku kulturowym i z dala od rodzin pozytywnie świadczy o odwadze, sile charakteru, wierze w swoje możliwości oraz w bardzo wielu przypadkach także o przedsiębiorczości. Oznacza to, że tracimy (często bezpowrotnie) wartościowe jednostki.
Ta specyficzna działalność „eksportowa” trwa już praktycznie od ćwierćwiecza. Polacy wyjeżdżają na Zachód głównie do Wielkiej Brytanii i Irlandii, ale też do Niemiec i krajów Beneluksu. Ubytek liczby mieszkańców szczególnie w wieku młodym, kiedy są oni wyjątkowo aktywni zawodowo, ale też zakładają rodziny i rodzą dzieci, to duże osłabienie potencjału rozwojowego kraju. Statystyki w tym zakresie nie wymagają komentarza: w 1990 roku na kobietę w wieku rozrodczym przypadało 1,99 dziecka, a w 2013 było to już tylko 1,26. W tym zakresie Polska plasuje się na drugim miejsce od końca w Europie (warto dodać, że unijna średnia to 1,58). W rezultacie spada liczbą podatników w wieku produkcyjnym, zmniejsza się stosunek ich liczby do ilości emerytów, co tworzy coraz większe problemy budżetowe.
Problem jest trudny do rozwiązania. Niestety nie ma skutecznych sposobów aby namówić młodych ludzi, do rezygnacji z wyjazdu z kraju i pracy poza granicami. Trudno też namówić pozostających w kraju, aby decydowali się na więcej dzieci.
Tej nieustannie rosnącej luki pod wpływem emigracji nie daje się zrównoważyć napływem imigrantów z państw ościennych. Obecnie do Polski napływają głównie Ukraińcy. Trzeba jednak mieć świadomość, że ten napływ jest wynikiem głównie wydarzeń wojennych i dramatycznej sytuacji gospodarczej tego kraju. Trudno też przewidzieć w jakim stopniu nasz kraj jest tylko dla nich doraźnym rozwiązaniem, a w jakim stopniu ludzie ci ze swoimi rodzinami zamieszkają u nas na stałe.
My narzekamy na ten migracyjny bilans, którego skutkiem jest coraz gorsza struktura społeczeństwa, ale problem ten maja też inne kraje unijne. Według danych Eurostat-u tylko Wielka Brytania, Włochy i Niemcy mogą liczyć na wzrost liczby migrantów.
Nie ulega wątpliwości, że długofalowa polityka władz będzie musiała ulec zmianie. Są pewne dowody na poszukiwaniem skutecznych rozwiązań (np. uprawnienia do ulg i zniżek wynikające z Karty Dużej Rodziny), jednak małe są szanse, by rozwiązało to było skuteczne i doprowadziło do odwrócenia obecnego trendu...
Przeczytaj także:
Europa: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy
Więcej na ten temat:
gospodarka, wydarzenia, komentarz gospodarczy, Europa, demografia, sytuacja demograficzna, starzenie się społeczeństwa, przyrost naturalny, migracje
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)