Gospodarka USA motorem globalnej koniunktury
2015-01-29 12:03
Gospodarka amerykańska lokomotywą globalnej koniunktury © Les Cunliffe - Fotolia.com
Przeczytaj także: Gospodarka światowa i polska w 2050 roku
Deutsche Bank przewiduje, że tegoroczny wzrost PKB Stanów Zjednoczonych sięgnie 3,7 proc., stając się tym samym głównym główną siłą napędową globalnej gospodarki. Dobra sytuacja za oceanem jest pokłosiem zdecydowanej poprawy na tamtejszym rynku pracy.– Dotychczasowe tempo przyrostu nowych miejsc pracy pozwala oczekiwać spadku bezrobocia do poziomu ok. 5 proc. na koniec 2015 r. Równocześnie, zauważalnie rośnie tam również konsumpcja wewnętrzna – mówi Piotr Tukendorf, Doradca Inwestycyjny z Biura Maklerskiego Deutsche Bank.
Dodatkowym wzmocnieniem dla amerykańskiej gospodarki jest rewolucja łupkowa, która dostarcza tanią ropę i gaz ziemny dla przemysłu i konsumentów, choć w ostatnich miesiącach ze względu na głębokie spadki cen ropy i gazu ten argument relatywnie stracił na znaczeniu. Przedsiębiorstwa działające w Stanach Zjednoczonych odrobiły również swoją „pracę domową”, dzięki czemu zyski spółek znacząco wzrosły i rosną nadal, co jak wskazuje Piotr Tukendorf, jest czynnikiem decydującym dla potencjału wzrostowego cen akcji amerykańskich. Zarobki inwestorów zwiększa dodatkowo również umacniający się dolar.
– Spodziewamy się, że wartość indeksu S&P 500 na koniec 2015 r. osiągnie poziom ok. 2150 pkt – przewiduje.
fot. Les Cunliffe - Fotolia.com
Gospodarka amerykańska lokomotywą globalnej koniunktury
Chiny: rosnący smok
Chiny przechodzą przeobrażenie z gospodarki napędzanej inwestycjami i nastawionej na eksport w kierunku konsumenta krajowego. Według ekspertów Biura Maklerskiego Deutsche Bank, przeprowadzone reformy strukturalne zaczynają pokazywać swoje efekty, a większa liberalizacja wyraźnie wzmacnia chińską gospodarkę.
– Co prawda zakładamy, że tempo chińskiego wzrostu w 2015 r. spadnie z 7,3 proc. w 2014 r. do 7 proc., jednak nadal będzie się ono utrzymywać na relatywnie bardzo wysokim poziomie – komentuje Piotr Tukendorf.W jego opinii głównym powodem pewnego spowolnienia wzrostu jest zmiana polityki rządowej, która kładzie w tym momencie nacisk nie tyle na utrzymanie jego wysokiej dynamiki, co na zrównoważenie i powtarzalność, a co w średnim terminie postrzegane jest zdecydowanie pozytywnie. W kolejnych miesiącach analitycy spodziewają się dalszych obniżek stóp procentowych w tym kraju.
Europa: niski wzrost również w 2015 r.
W strefie euro sytuacja rysuje się dość pesymistycznie. Jak przewiduje Piotr Tukendorf, z Biura Maklerskiego Deutsche Bank, wzrost PKB w Europie będzie minimalny, pomimo spodziewanego dalszego rozszerzenia programu ekspansywnej polityki pieniężnej prowadzonego przez Europejski Bank Centralny.
– Przeszkodami dla pobudzenia wzrostu PKB, będzie na pewno niskie zaawansowanie reform i ogólny brak inwestycji w części europejskich krajów – ocenia. – Jeśli nie będą wdrażane konieczne reformy w tym zakresie, w gospodarce europejskiej mogą narastać napięcia fiskalne – ostrzega. - Wciąż istnieje więc ryzyko dalszego pogarszania się konkurencyjności Europy nie tylko względem Stanów Zjednoczonych, ale również i Azji.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)