eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaEuropaEuropa: wydarzenia tygodnia 6/2015

Europa: wydarzenia tygodnia 6/2015

2015-02-07 20:01

Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 2/2015

  • Komisja Europejska prezentuje swoje prognozy gospodarcze trzy razy w roku - zimą, wiosną i jesienią. Te dane dotyczą tempa rozwoju państw członkowskich, inflacji, zatrudnienia, deficytu finansów publicznych oraz zadłużenia. KE Komisja - ocenia czy i w jakim stopniu kraje członkowskie naprawiają stan finansów publicznych w tym redukują nadmierny deficyt oraz czy czynią to w sposób trwały i skuteczny. Jesienne prognozy przewidywały: rozwój gospodarczy UE w tempie 1,5 procent PKB, a eurolandu 1,1 procent, natomiast bezrobocie w strefie euro wyniesie 11,3 procent, a w całej UE 10 procent. W tej jesiennej prognozie na 2015 rok KE przewidywała wzrost PKB w Polsce na poziomie 2,8 procent, deficyt na poziomie 2,9 procent.
  • Indeks PMI composite w strefie euro, przygotowywany przez Markit Economics, wyniósł w styczniu 52,6 pkt. wobec 51,4 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca. Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze usług strefy euro wyniósł w styczniu 52,7 pkt. wobec 51,6 pkt. w poprzednim miesiącu. Wartość indeksu PMI powyżej 50 punktów oznacza rozwój w sektorze.
  • W Niemczech w grudniowa produkcja przemysłowa wzrosła o 0,1 proc. m/m (w listopadzie także wzrosła o 0,1 proc.). Jednak licząc r/r produkcja przemysłowa spadła o 0,7 proc., po uwzględnieniu dni roboczych (w poprzednim miesiącu spadła o 0,3 proc., po korekcie).
  • Dzięki międzynarodowemu śledztwu dziennikarskiemu ujawniono niedozwolone praktyki w Luksemburgu, w wyniku których przez wiele lat duże firmy korzystały ze zniżek w płaceniu podatków. Było to w okresie, kiedy premierem był Jean-Claude Juncker, obecny szef Komisji Europejskiej. Teraz okazało się, że podobne praktyki miały miejsce w Belgii. Prowadzone w tej sprawie śledztwo wykazało, że w niektórych przypadkach następowała sztuczna redukcja zysków, od których płacony powinien być podatek, wynosiła 90 proc. Sprzyjało temu stosowanie tzw. klauzuli "nadmiernego zysku", który ma rzekomo wynikać z przynależności do ponadnarodowej grupy. Komisja Europejska uważa, że to rozwiązanie dopuszczające selektywne korzyści zniekształca konkurencję na jednolitym rynku. Belgia uważa, że jej system jest sprawiedliwy i zgodny z zasadami OECD w sprawie unikania podwójnego opodatkowania. Już po ujawnieniu tego wątpliwego procederu w Luksemburgu KE objęła dochodzenie w siedmiu państwach, a obecnie jest ono prowadzone we wszystkich państwach UE. Jeśli postępowanie potwierdzi nieprawidłowości i jakaś firma, płacąc niższe podatki, otrzymała niedozwoloną pomoc publiczną, to rząd będzie obowiązany do jej odzyskania. Przewiduje się, że w Parlamencie Europejskim powstanie tymczasowa, specjalna komisja badająca oszustwa podatkowe we Wspólnocie. Za takim rozwiązaniem opowiedzieli się przewodniczący grup politycznych europarlamentu. Wbrew propozycji frakcji Zielonych nie będzie to jednak komisja śledcza.
  • Europejski rynek energii będzie się integrował i warto aby polskie podmioty miały na nim silną pozycję. W ostatnim okresie jesteśmy świadkami zmian prawa europejskiego tak, aby połączenia między państwami członkowskimi i obrót energią odbywał się na dużych obszarach. Oznacza to, że podjęte działania zmierzające do zintegrowania naszych koncernów i związania ich z firmami surowców energetycznych (węgiel) idą właśnie w tym kierunku. MSP poinformowało, że już zostały przeanalizowane plany inwestycyjne poszczególnych naszych koncernów energetycznych oraz potrzeby inwestycyjne Polski z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego. Konsolidacja energetyki nie jest jedynym przedsięwzięciem tego typu w naszym kraju. Prowadzone są też prace nad stworzeniem silnej grupy w branży chemicznej. Połączenie czterech największych zakładów chemicznych - Tarnowa, Polic, Puław i Kędzierzyna-Koźle stwarza warunki dla skuteczniejszej działalności na rynku międzynarodowym.
  • W latach 2010-2014 do Grecji trafiło 240 mld euro, a kredytów tych udzielały państwa członkowskie strefy euro, specjalny Europejski Fundusz Stabilności Finansowej oraz MFW. Równocześnie Grecja zobowiązała się do realizacji reform. Ostatnie wybory i powstanie nowego rządu niekorzystnie wpływają na współpracę Aten z tzw. trojką ( KE, MFW i EBC). Nowy rząd kwestionuje warunki udzielenia pomocy. Nic dziwnego, że EBC zdecydował się na "zdyscyplinowanie Grecji informując, że zaprzestaje uznawania greckich państwowych papierów dłużnych jako zabezpieczenia kredytowego. Teraz państwa eurolandu czekają na program działań nowego rządu w Atenach i żądają, aby były kontynuowane działania oszczędnościowe , bo to jest warunkiem dalszego udzielania pożyczek w ramach programów pomocowych trojki. Warto dodać, że ostatnio nowy premier Grecji Aleksis Cipras rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem na temat rozszerzania współpracy obu państw w różnych dziedzinach, w tym w energetyce i gospodarce. Kilka dni temu KE obniżyła prognozę tegorocznego wzrostu greckiego PKB z przewidywanych wcześniej jeszcze jesienią 2,9 proc. do 2,5 proc.
  • Produkcja przemysłowa Węgier spadła w grudniu o 1,7 proc. m/m, po wzroście miesiąc wcześniej o 3,2 proc. W ujęciu r/r zanotowano wzrost produkcji przemysłowej, po uwzględnieniu dni roboczych (wyniósł on 4,6 proc. wobec wzrostu o 5,6 proc. miesiąc wcześniej, po korekcie). Węgry prowadzą samodzielną politykę, dystansując się od polityki KE wobec Rosji. Premier Węgier Viktor Orban opowiedział się za ścisłą współpracą z Rosją w zakresie energetyki i gospodarki, niezależnie od obecnych konfliktów. Uważa on, że w dłuższej perspektywie współpraca Rosji i Europy ma znaczenie kluczowe. Ostatnio wyraził pogląd, że w europejskim i węgierskim interesie jest, by rosyjskie surowce i energia zostały wbudowane w gospodarkę europejską w formie korzystnej dla obu stron. 17 lutego do Budapesztu ma przyjechać prezydent Rosji Władimir Putin.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

HFT BROKERS: ROSJA PRZESTAJE WALCZYĆ O ZAGRANICZNY KAPITAŁ

Ostatnia decyzja rosyjskiego banku centralnego o obniżeniu stóp procentowych wskazuje na to, że władze tego kraju przestają zabiegać o zatrzymanie zachodniego kapitału. Zdaniem analityków to decyzja polityczna, a nie ekonomiczna.

Pod koniec stycznia Centralny Bank Rosji zaskoczył inwestorów. Mimo rosnącej inflacji, ucieczki kapitału oraz spadających dochodów państwa podjął decyzje o obniżeniu stóp procentowych o 2 pkt proc.

– Po tym jak wcześniej obserwowaliśmy cykl podwyżek aż do 17 proc., stopy zostały obniżone do 15 proc. – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Daniel Kostecki, analityk rynków finansowych HFT Brokers. – Bank tłumaczy to tym, że inflacja w perspektywie średnioterminowej może zacząć spadać, dlatego obniża stopy. Rynek zareagował gwałtowną wyprzedażą rubla, co akurat nie dziwi.

Skutek był taki, że w dniu obniżki stóp rosyjska waluta natychmiast potaniała. Za dolara trzeba było zapłacić 71 rubli, o 2,5 rubla więcej niż przed decyzją Banku Rosji. W kolejnych dniach sytuacja się uspokoiła, a rubel zyskał nieco na wartości.

– Decyzja była faktycznie zaskakująca i mało odpowiedzialna, jeżeli chodzi o politykę banku centralnego w stosunku do inwestorów zagranicznych – ocenia Daniel Kostecki. – Natomiast w tym momencie wydaje się, że ruchy na stopach procentowych w Rosji mogą być jeszcze dość dynamiczne ze względu na zmieniająca się z dnia na dzień sytuację dookoła Rosji. Tak że tutaj, jeżeli chodzi o perspektywy dla stóp procentowych, to trudno jasno określić, w którą stronę będą one zmierzać

W ocenie analityka Centralny Bank Rosji podjął decyzję świadomą, zdając sobie sprawę z reakcji, jaką wywoła. Choć szansa na zatrzymanie kapitału zagranicznego, który jeszcze w Rosji pozostał i tak osłabła po decyzji ratingowej agencji Standard & Poor's, która obniżyła ocenę rządowych obligacji rosyjskich do poziomu śmieciowego.

– Oficjalnie na razie nie mówi się o tym, że Rosji został obniżony rating – zwraca uwagę analityk rynków finansowych HFT Brokers. – Bank Centralny Rosji tłumaczy to po prostu perspektywą inflacji, może kamuflując trochę to, co się działo. Natomiast na pewno odstrasza też trochę kapitał zagraniczny, bo po to Rosjanie podnosili stopy procentowe, żeby utrzymać ten kapitał jeszcze u siebie. Natomiast obnażając stopy, mówią jasno, że już nie chcą tego kapitału, więc on z Rosji wyparowuje. Możliwe zatem, że jest to bardziej rozgrywka polityczna aniżeli rynkowa.

Ostatnia decyzja rosyjskiego banku centralnego była zaskakująca i analitycy nie ukrywają, że trudno przewidzieć kolejne decyzje Moskwy. Można jednak założyć, że Rosjanie osiągnąwszy cel polityczny i wysławszy sygnał do inwestorów, że nie będą walczyć o ich pieniądze, zajmą się ponownie własnymi problemami, czyli rosnącą inflacją, która przekracza już 11 proc., oraz spadkiem dochodów państwa ze sprzedaży surowców.

– Teraz oczekuje się bardziej stabilizacji stóp procentowych w okolicach 15-17 proc., bez jakichś gwałtownych ruchów – podkreśla Daniel Kostecki z HFT Brokers. – Choć jak widzimy w ostatnim czasie, bankierzy centralni potrafią zaskakiwać i w tym momencie rynek musi się temu poddać, a przy kolejnych decyzjach będzie musiał na nowo wyceniać przyszłość.

Daniel Kostecki, analityk rynków finansowych HFT Brokers

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: