"Zacne suchary" podbijają Internet
2015-02-19 16:11
Przeczytaj także: Biedronka, Lidl, Żabka - o nich Polacy rozmawiają w internecie
W mediach – degrengolada
Słowa retro lubią także dziennikarze. Łącznie od 1 stycznia 2014 zapomnianych słów użyli w opublikowanych w internecie artykułach, reportażach, wiadomościach i depeszach ponad 51 tysięcy razy. Wyrażenia wskazane przez czytelników Biblioteki Śląskiej oraz znalezione w monitoringu IMM, najczęściej pojawiają się w sieci na łamach internetowego wydania Gazety Wyborczej.
W słownikach dziennikarzy Wyborczej.pl często gości „degrengolada”, zwłaszcza w kontekście politycznym (Opozycja zaś, zwłaszcza PiS, uznała podsłuchane rozmowy za dowód całkowitej degrengolady rządu i PO – o aferze taśmowej). Słowo to polubili także m.in. autorzy publikacji w serwisie wPolityce.pl oraz komentatorzy w portalu SportoweFakty.pl (Totalna degrengolada Manchesteru United – grzmiał jeden z nagłówków).
Kariery nie chce skończyć słowo „niecnie”, które oprócz stron „Gazety Wyborczej” nie opuszczało także serwisów wPolityce.pl i internetowego wydania „Super Expressu” oraz „Faktu”. Równo pół wieku temu, kiedy na świat przyszła wicepremier i minister od kolei Elżbieta Bieńkowska, największym problemem PKP byli niecni wandale (...) Dziś, w dniu urodzin pani wicepremier, największym problemem są spóźnione pociągi – pisał SE.pl rok temu w dniu urodzin dzisiejszej komisarz UE ds. rynku wewnętrznego. Z tabloidu dowiadujemy się, że oprócz niecnych wandali, istnieją także niecne… koty. Czarny kot z Pragi-Południe sam przyniósł sobie pecha. Zamknięty w mieszkaniu futrzak kuszony piękną pogodą kombinował, jak wydostać się na zewnątrz. Do realizacji niecnego planu wykorzystał uchylone okno – czytamy w mrożącej krew w żyłach relacji z ucieczki warszawskiego kota z mieszkania. Niecne plany, występki, uczynki, insynuacje, procedery i poczynania to codzienność w świecie kolorowych pism.
Skoro coś jest „niecne”, w słowikach dziennikarzy musi istnieć też coś „zacnego”. Słowem tym określono w badanym okresie ponad 1,5 tysiąca zjawisk, produktów bądź osób. „Zacne” są szeregi Rock and Roll Hall of Fame (Wyborcza.pl w artykule o jazzmanach), zacna była również idea reaktywacji magazynu „Secret Service” (PadPortal.pl).
Archaiczne czy tylko archaizujące?
W ocenie profesora Marka Łazińskiego z Uniwersytetu Warszawskiego, nie wszystkie słowa wskazane przez respondentów apelu Biblioteki Śląskiej są przestarzałe. Na pewno nie uznałbym za zapomniane słów „zacny”, „mniemam” czy „degrengolada”. Słowa te mają wartość stylu wysokiego, ale nie są przestarzałe. Są archaizujące, ale nie archaiczne – przestarzałe. Pewnie dlatego internauci chętnie ich używają – ocenia ekspert. Niektóre słowa są przywołane zdaniem profesora w kontekście tęsknoty za tradycją, starym „dobrym” porządkiem. Niewiasta w neutralnym użyciu brzmi dziś komicznie. Już Mickiewicz wybrał słowo kobieta, a słowa niewiasta używał tylko w tekstach podniosłych, np. Skład zasad – przypomina Łaziński. Dodaje, że współczesny Mickiewiczowi Józef B. Zaleski ironizował, że „niewiasta się wyzwala”, ale była to twórczość przestarzała już za życia autora.
fot. mat. prasowe
Bardzo klawe słowa
Różne oblicza niewiasty
W portalach i na stronach www słowo „niewiasta” pojawia się tymczasem wyjątkowo często – głównie w kontekście religijnym i związanym z wyznawaną wiarą. Na „niewiastę” najłatwiej trafić w portalach Deon.pl, NaszDziennik.pl, Profeteo.pl i RodzinaKatolicka.pl – nie tylko jednak poprzez cytaty z Biblii (Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę). „Niewiasta” to wciąż żywo wykorzystywany w tych serwisach synonim słowa „kobieta”. Święto kobiet, postrzegane niegdyś jako dzień szczególnej czci wobec niewiasty, honorowanej również za trud włożony w wychowanie dzieci, od kilku lat jest okazją do manifestowania feministycznych haseł, jakże często proaborcyjnych w swojej treści – czytamy w jednym z tekstów na stronach RodzinyKatolickiej.pl. Do lamusa poszedł dawny ideał biernej niewiasty. Zastąpił go model kobiety agresywnej, także w zakresie działań seksualnych – to z kolei fragment tekstu „Ciało jako przedmiot kultu i pogardy" zamieszczonego w serwisie Deon.pl. Co ciekawe, w czołowej piątce portali, których dziennikarze używali tego słowa, znalazł się serwis CKM.pl. Nie ma to jak sukienka, która w odpowiednim momencie odkrywa wszystkie wdzięki noszącej ją niewiasty. Styl, klasa, fashion week Miami – czytamy w opisie jednej z odważnych galerii zdjęć.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)