Co Polacy wiedzą o architekturze?
2015-03-12 13:02
Przeczytaj także: Sektor kreatywny szansą polskiej gospodarki
Jeszcze innym problemem jest obecność reklam w polskiej przestrzeni miejskiej. Według raportu TNS Polska , 66% Polaków uważa, że reklamy bardziej zaśmiecają niż poprawiają wygląd krajobrazu, a 68% badanych twierdzi, że reklamy w Polsce są nieciekawe i na niskim poziomie. Wbrew temu aż 77% Polaków powiesiłaby reklamę na swoim budynku, jeśli w zamian otrzymałoby wynagrodzenie.
To nie od nas zależy
Jak wynika z raportu CBOS, 55% Polaków uważa, że największy wpływ na wygląd miast mają lokalne władze. Tylko 11% wskazuje na architektów, 8% na deweloperów i inwestorów, a jedynie 6% uważa, że wpływ na otoczenie mają lokalne społeczności.
„Przez wiele lat przestrzeń publiczną traktowaliśmy jak przestrzeń niczyją, o którą ma dbać ktoś inny. Dziś powoli to się zmienia, między innymi dzięki młodym ludziom, którzy coraz częściej podejmują oddolne działania na rzecz poprawy wyglądu i funkcjonalności przestrzeni miejskich”, mówi Jakub Zagórski.Dobrym przykładem jest chociażby organizacja Saskie Trykoty, która „ubiera” miasto – drzewa, hydranty czy ławki w samodzielnie wykonane wełniane, kolorowe „ubrania”. Z kolei warszawska Fundacja Bęc Zmiana organizuje działania artystyczne i kulturalne o tematyce miejskiej. Fundacja była również jednym z wielu podmiotów zaangażowanych w unikatowy projekt partnerstwa publiczno-prywatnego w Polsce. Na jednym z zaniedbanych warszawskich osiedli powstaje specjalna strefa relaksu – tzw. Archipelag Wysp, której projekt został wybrany przez mieszkańców w wyniku 2-letnich konsultacji społecznych, w których wzięły udział m.in. organizacje non profit, władze dzielnicy i firma Skanska. Zdaniem Lidii Kazimierczak, doktorantki Architektury i Budownictwa na Politechnice Łódzkiej, kluczem do zwiększenia spójności przestrzeni miejskiej i aktywizacji społecznej jest upowszechnianie wiedzy na temat architektury oraz wprowadzenie prawnych regulacji w postaci miejscowych planów zagospodarowania terenu. Ważny głos w debacie dotyczącej przestrzeni miejskich powinni częściej zabierać też architekci.
„Jako architekci powinniśmy postawić na tworzenie wartościowych przestrzeni publicznych, czyli takich, który służą przede wszystkim ludziom, a nie tylko pojazdom. Dobrym przykładem miast zaprojektowanych dla ludzi jest chociażby Kopenhaga, Wenecja czy takie miejsca jak Piazza del Campo w Sienie czy Gardsakra w Eslöv”, dodaje Lidia Kazimierczak.
Przeczytaj także:
Polskie miasta w walce o neutralność klimatyczną

1 2
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)