Hiszpańskie mikrofirmy płacą lepiej niż giganci
2015-03-19 10:17
Hiszpańskie mikrofirmy płacą dobrze © igor - Fotolia.com
Przeczytaj także: Włoskie firmy = zatory płatnicze?
Polsko-hiszpańska wymiana handlowa – polscy eksporterzy aktywni, hiszpańscy dostawcy zachowawczy
Analiza pokazuje, że to przedsiębiorstwa rodem z Polski z dużo większą śmiałością eksplorują hiszpański rynek niż ma to miejsce w odwrotnym kierunku.
„Świadczy o tym nie tylko saldo wymiany handlowej (polski eksport jest zdecydowanie większy niż import w kontaktach z Hiszpanią), ale także ilość zapytań do Euler Hermes jako ubezpieczyciela o odbiorców z tego drugiego kraju: największy szczyt zainteresowania hiszpańskich firm polskim rynkiem obserwowaliśmy w 2013 roku. Nic dziwnego – w tym roku zaczął się proces pewnej poprawy gospodarczej w Hiszpanii, w tym kondycji m.in. sektora finansowego (co wpływa także na finansowanie firm). Ale to początek wychodzenia z kryzysu na tamtejszym rynku, z tego powodu hiszpańskie firmy są trochę bardziej zachowawcze niż polskie (zdobywszy już kontrahentów – zadowalają się tym, gdy kontynuują oni współpracę i płacą; nie szukają już tak intensywnie kolejnych odbiorców).
Hiszpania kojarzy się głównie jako dostawca na polski rynek – towarów spożywczych (wina, warzywa i owoce etc.) oraz ceramiki (sanitarnej, kafli etc.). Oczywiście – te towary trafiają z Hiszpanii do Polski, ich powszechna dostępność świadczy o skali tej sprzedaży, ale jeszcze większy wartościowo jest hiszpański eksport do Polski art. elektromaszynowych (nie tylko samochodów). Co ciekawe – polski eksport do Hiszpanii ma podobna strukturę, chociaż zdecydowanie większy udział w nim mają wyroby elektromaszynowe, przed chemicznymi i żywnością.
fot. igor - Fotolia.com
Hiszpańskie mikrofirmy płacą dobrze
Nie maleje też zainteresowanie polskich firm tamtejszym rynkiem, nie zmniejsza się ilość zapytań do nas jako ubezpieczyciela o sprawdzenie kolejnych odbiorców z Hiszpanii. Polskie firmy skutecznie konkurują z niemieckimi, francuskimi czy włoskimi (główni partnerzy handlowi Hiszpanii) na ich rodzimych rynkach, dlatego więc sięgają dalej – starają się dotrzeć do ich odbiorców, w tym do firm hiszpańskich, które stopniowo poprawiają swoją płynność (zwłaszcza firm lokalnych, z sektora MSP – które jak wskazuje nasza analiza szybciej regulują swoje zobowiązania).” - mówi Tomasz Starus, członek zarządu TU Euler Hermes.
Hiszpania – firmy z tego kraju statystycznie jednym z gorszych płatników na tle średniej w UE
Średni okres płatności - obliczony jako czas pomiędzy dniem wystawienia faktury a dniem otrzymania płatności - wynosi w Hiszpanii około 99 dni, podczas gdy średnia w Unii Europejskiej to 46 dni. Różnica ta jest również widoczna w odniesieniu do płatności dokonywanych przez organy publiczne, które potrzebują najdłuższego czasu by zrealizować swoje zobowiązania (154 dni w Hiszpanii względem 58 dni w UE); drugie w kolejności są firmy (83 dni względem 47 w Europie) a następnie sami konsumenci (61 dni względem 34). Wraz z Irlandią, Włochami i Portugalią, Hiszpania jest krajem najgorszych płatników, podczas gdy najbardziej rzetelne państwa to (kolejno): Niemcy, Holandia, Belgia, Francja i Dania.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)