Zatrudnianie cudzoziemców: coraz więcej nadużyć
2015-03-25 13:23
Przeczytaj także: Polski rynek pracy - ziemia obiecana Ukraińców
- Polski rynek pracy potrzebuje pracowników ze Wschodu. Bez ich obecności szereg firm z kluczowych sektorów polskiej gospodarki nie będzie w stanie realizować możliwości produkcyjnych i w efekcie podupadnie. Zaspokojenie potrzeb kadrowych nie może się jednak odbywać kosztem samych cudzoziemców, zwłaszcza że łamanie praw pracowniczych w przypadku obywateli państw trzecich nie jest niestety zjawiskiem rzadkim – twierdzi Zbigniew Wafflard, ekspert Agencji Pracy EWL i pomysłodawca projektu „Bezpieczna praca w Polsce”.Ograniczeniu negatywnych objawów rosnącego zapotrzebowania na pracę obcokrajowców służą organizowane w ramach projektu warsztaty dla pracodawców i pracowników, bezpłatne materiały informacyjne, czy otwarty w Warszawie punkt konsultacyjny. W opinii Wafflarda, zjawisko nielegalnego zatrudnienia nie bierze się wyłącznie ze złej woli pracodawcy, ale też nierzadko z niedoinformowania obydwu stron i braku znajomości korzyści płynących z legalnej pracy.
Skalę problemu nielegalnego zatrudnienia obywateli Ukrainy podkreśla Jarosław Cichoń z Departamentu Legalności Zatrudnienia Państwowej Inspekcji Pracy. Według danych PIP w 2014 roku przeprowadzono kontrolę około 15,5 tysiąca cudzoziemców podejmujących w Polsce pracę, z których aż 9,5 tysiąca było obywatelami Ukrainy. W przypadku nielegalnego zatrudnienia cudzoziemców, w 2014 roku PIP stwierdziła 870 takich przypadków, z których aż 777 dotyczyło nielegalnego zatrudnienia obywateli Ukrainy, co stanowi wzrost w porównaniu z poprzednimi latami. W 614 przypadkach kontrole stwierdziły brak wymaganego zezwolenia na pracę obywateli Ukrainy. Według Jarosława Cichonia, Państwowa Inspekcja Pracy ma w pewnych przypadkach ograniczone możliwości kontroli podmiotów powierzających wykonywanie pracy cudzoziemcom. Do takiej grupy zaliczają się gospodarstwa rolne, co ze względu na skalę problemu nielegalnego zatrudnienia w rolnictwie stanowi duże wyzwanie dla inspektorów PIP.
W ramach cyklicznych spotkań eksperckich przedstawiciele instytucji rynku pracy podejmują się analizy bieżącej sytuacji na polskim rynku pracy i próby wypracowania rozwiązań ograniczających te negatywne zjawiska. Jak podkreśla Karolina Mazurczak ze Stowarzyszenia Interwencji Prawnej, cudzoziemcy w wielu przypadkach nie wiedzą w jaki sposób mogą podejmować pracę w Polsce, w tym jakie dokumenty są im potrzebne do legalnej pracy. Według Karoliny Mazurczak, polskie prawo w niedostatecznym stopniu zabezpiecza interesy cudzoziemców podejmujących pracę w Polsce – wysokość kar nie jest w stanie efektywnie odstraszyć nieuczciwych pracodawców, brakuje też pozytywnych przykładów, pokazujących skuteczność wymiaru sprawiedliwości i systemu ochrony praw pracowniczych. Według profesora Zbigniewa Lasocika z Ośrodka Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego obowiązkiem ze strony agencji zatrudnienia oraz pośrednictwa pracy jest z kolei stworzenie systemu weryfikacji nieuczciwych pośredników i eliminowania ich z rynku.
Polskie Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej jest świadome obecnej sytuacji na rynku pracy cudzoziemców. Pracodawcy rejestrujący oświadczenia najczęściej deklarują jako formę zatrudnienia umowy cywilnoprawne - w szczególności umowy o dzieło, co według Marcina Wiatrowa, naczelnika Wydziału Polityki Migracji Zarobkowej Departamentu Rynku Pracy i Polityki Społecznej, jest kwestią wymagającą dokładniejszej analizy. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej planuje konsultacje społeczne nt. wprowadzenia obowiązku informacyjnego dla pracodawców zatrudniających cudzoziemców w oparciu o oświadczenia o zamiarze powierzenia wykonywania pracy.
Pracodawca byłby zobowiązany do przekazywania informacji o zatrudnieniu do odpowiedniej instytucji państwowej. Informacje te miałyby zawierać potwierdzenie faktycznego rozpoczęcia pracy przez danego cudzoziemca, co powinno w pozytywny sposób wpłynąć na możliwość monitorowania ruchów migracyjnych i zmniejszenie nadużyć. Nie jest również wykluczone, że wdrożenie tzw. dyrektywy sezonowej Unii Europejskiej wpłynie w znaczący sposób na obecną formę procedury oświadczeń – podkreśla Marcin Wiatrów.
1 2
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)