Wakacje 2015: drożeje Hiszpania i Egipt

Przeczytaj także: Wakacje 2015: tanieje Cypr i Tunezja

Najnowsza analiza wykorzystuje również wyniki najnowszego projektu TravelDATA: „Ranking Destynacji”, którego celem jest klasyfikacja destynacji pod względem ich atrakcyjności dla turystów oraz klasyfikacja sprzedawanych do nich pakietów turystycznych (w wybranych 12 terminach) pod względem opłacalności, czyli innymi słowu chodzi to relację użyteczności do ceny dla ich nabywców.

Wynikiem porównań użyteczności i cen jest punktacja od 0 do 10, która w przybliżeniu oddaje opłacalność pakietu na dany kierunek oraz w danym terminie wyjazdu z punktu widzenia przeciętnego turysty. Punktacje te dla wyjazdów w okresie szczytu wakacji letnich, dla destynacji i dla najatrakcyjniejszych z tego punktu widzenia touroperatorów zawierają tabele zawarte w prezentacji.

Ważne wydarzenia dla turystyki wyjazdowej

1. Nietypowym wydarzeniem ubiegłego tygodnie była wtorkowa poufna narada agentów z touroperatorami. Agenci są zaniepokojeni niskim bieżącym popytem na letnie wyjazdy, który ich zdaniem nie koresponduje z wygórowanymi limitami minimalnej sprzedaży. W tym miejscu trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że rynek widziany oczyma agenta różni się dość wyraźnie od rynku jako całości. Znamienna była opinia przedstawiciela Rainbow Tours, który przypomniał, że sprzedaż w jego firmie przyzwoicie rośnie, więc nie podziela on wizji rynkowej sytuacji prezentowanej na spotkaniu przez OSAT. Problem w tym, że agenci są obecnie w coraz szybszym tempie wypierani z rynku głównie przez touroperatorów i tanie linie, którzy są ich konkurentami w grze o tę samą stawkę. Zgłaszanie pretensji w tym względzie do touroperatorów przypomina nieco pretensje graczy do napastnika drużyny przeciwnej, że ten strzela im bramki. Agenci powinni się natomiast głębiej zastanowić nad zmianami rynkowymi oraz ewolucją ich roli w turystyce i to najlepiej we własnym gronie. Odnośnie sytuacji rynkowej to na pocieszenie można dodać, że w okresie first minute - czyli tym, który tak ich niepokoi- musieli konkurować o klienta z touroperatorami i tanimi liniami, które akurat w tym okresie sprzedają bardzo dobrze. W późniejszym okresie lastów sytuacja sprzedażowa agentów na tle rynku powinna wyglądać już dużo lepiej.


2. W dniu 30 kwietnia swoje ostateczne sprawozdania za 2014 rok przekazał do publicznej wiadomości Rainbow Tours. Potwierdziły one z bardzo niewielkimi zmianami wyniki podane już wstępnie w końcu lutego. Bardzo dobre rezultaty biznesowe i stały postęp jakiego dokonał touroperator w umacnianiu swojej pozycji na rynku turystycznym przełożył się w końcu na docenienie (częściowe na razie) jego realnej wartości w giełdowych notowaniach akcji. TravelDATA od trzech lat konsekwentnie i do znudzenia powtarzała, że Rainbow Tours ma wręcz wyśmienite perspektywy, a wartość tej firmy jest dużo wyższa niż jej notowania. Raczej mało kto wziął to sobie jednak do serca. Kilkanaście osób ze środowiska agencyjnego, wśród których sondowano tę kwestię zgodnie oświadczyło, że traktowali to jako tanią propagandę, od której aż roi się w turystyce, czyli jako tzw. lipę. Tymczasem ta „lipa” dała zarobić w równo trzy lata ponad 700 procent, a dodatkowo tegoroczna dywidenda wyniesie zapewne 30 procent od zainwestowanej wówczas kwoty i całkiem możliwe, że podobnie będzie również w latach następnych. Obszerniejszy komentarz dotyczący Rainbowa jego wyników, szans, zagrożeń i długoterminowych perspektyw na turystycznym rynku TravelDATA przygotuje jeszcze w tym tygodniu.

Istotne kwestie z zakresu cen turystycznych imprez

1. Majówka jest bardzo ważną datą dla kształtowania cen turystycznych imprez, bowiem zwykle w tym czasie wielu organizatorów dokonuje istotnych zmian wynikających z podpisanych kontraktów z hotelarzami. Tak było przez cały szereg lat poprzednich, ale w tym roku skala zmian (zwyżek cen) była znacznie mniejsza niż zwykle, co wynika z kształtowania się sytuacji rynkowej i lekko spadających kursów walut. Możliwe jednak, że z powodu kalendarza część biur rozłożyła dostosowanie cen na dwa tygodnie, a więc o bardziej adekwatnym obrazie sytuacji w tym zakresie będziemy mogli mówić dopiero za tydzień.