7 czynników sukcesu firmy rodzinnej
2015-06-03 12:29
Firmy rodzinne to siła, której nie wolno nie doceniać © Volker Witt - Fotolia.com
Przeczytaj także: Firmy rodzinne = 18% PKB
Na potrzeby badania przepytani zostali przedstawiciele aż 2400 największych firm rodzinnych - reprezentanci 21 głównych rynków światowych. Wnioski płynące z przeprowadzonych sondaży znajdują również potwierdzenie w wypowiedziach polskiego biznesu.Firmy rodzinne to siła, której nie wolno nie doceniać. Obecnie stanowią już - bagatela - ponad 2/3 wszystkich przedsiębiorstw na świecie, a w swoich krajach odpowiadają za zatrudnienie od 50 do 80% wszystkich pracowników. Statystyki dla Starego Kontynencie są jeszcze bardziej imponujące. W Europie aż 85% sektora prywatnego to biznesy familijne, które łącznie odpowiadają za wytworzenie 70% PKB i zatrudnienie 60% wszystkich Europejczyków.
Z danych opublikowanych przez PARP wynika, że w minionym roku w Polsce stanowią one aż 68% wszystkich przedsiębiorstw, ale jedynie nieco ponad 7% z nich to duże podmioty. Polski biznes rodzinny to przede wszystkim małe i średnie przedsiębiorstwa, które generują 18% PKB. Biorąc pod uwagę rolę biznesu rodzinnego w globalnej gospodarce, firma doradcza EY wspólnie z Kennesaw State University Cox Family Enterprise Center zbadała największe przedsiębiorstwa z 21 głównych globalnych rynków pod kątem 7 czynników, które determinują sukces firm rodzinnych.
Sukcesja
Przekazanie firmy kolejnemu pokoleniu to największe wyzwanie, z jakim muszą się zmierzyć przedsiębiorstwa rodzinne. Dlatego większość z nich nie działa dłużej niż jedno pokolenie. Respondenci badania EY są jednak wyjątkowi, 53% to drugie lub nawet kolejne pokolenia właścicieli.
- Skomplikowane relacje rodzinne oraz emocjonalny stosunek do firmy mogą spowodować, że sukcesja stanie się polem minowym. Jeśli właściciele chcą, żeby firma pozostała w rękach rodziny to muszą sukcesję potraktować jako proces, a nie jednorazowe wydarzenie – mówi Marek Jarocki, Dyrektor w Dziale Doradztwa Podatkowego EY.
W Polsce aż 72% przedsiębiorców nie zamierza na razie rezygnować z prowadzenia firmy, 17% nie wie komu ją oddać, a tylko 4% rozpoczęło proces sukcesji i ma wybranego następcę.
fot. Volker Witt - Fotolia.com
Firmy rodzinne to siła, której nie wolno nie doceniać
– Znakomita większość polskich biznesów rodzinnych – w tym także część uczestników konkursu EY Przedsiębiorca Roku - powstała na początku lat 90-tych. Firmy rosły, zdobywały rynki i rozwijały skalę działalności. Teraz duża część z nich zadaje sobie pytanie, co dalej z ich biznesem – czy sprzedać firmę i korzystać z uzyskanego kapitału, czy przekazać ją kolejnemu pokoleniu bez gwarancji pomnożenia wypracowanych zysków. Sprawa sukcesji staje się najważniejszym wyzwaniem stojącym przed polską przedsiębiorczością – konkluduje Marek Jarocki.
87% światowych respondentów twierdzi, że rozpoczęła proces sukcesji i wyznaczyła osoby odpowiedzialne za jego przeprowadzenie. Jak podkreślają badani, edukacja następców jest wyjątkowo istotna. Przede wszystkim powinna obejmować cechy przywódcze i przedsiębiorczość (zdaniem 95%) oraz etykę prowadzenia biznesu (wg 97%).
Kobiety na wysokich stanowiskach
W firmach rodzinnych kobiety odgrywają większą rolę niż w pozostałych przedsiębiorstwach. Ponad połowa (55%) ma przynajmniej jedną kobietę wśród członków zarządu. Zdecydowana większość z nich bierze też pod uwagę wybranie kobiety na kolejnego prezesa. Taka zmiana miała miejsce w rodzinnym przedsiębiorstwie Suempol. Firma została założona w 1989 roku w Bielsku Podlaskim przez Urszulę i Edwarda Siecińskich. W 2002 roku stery jednego z największych producentów łososia wędzonego w Europie objęła córka.
fot. mat. prasowe
7 czynników sukcesu firmy rodzinnej
- Gdy stanęłam na czele grupy Suempol, która w tej chwili zatrudnia ponad 1200 pracowników w pięciu krajach Europy, zastanawiałam się na czym polega sekret dobrego, charyzmatycznego przywództwa, jakie przez tyle lat obserwowałam w wykonaniu mojego taty. Myślę, że najważniejsze są decyzje związane z budowaniem właściwego środowiska pracy oraz zadbanie o rodziny pracowników – bo szacunek i życzliwość to atrybuty, które powinny być efektem, a nie celem. Życzliwość, o którą wciąż zabiegam, jest rodzajem zapłaty za to, co robi się dla innych – i dzięki czemu można rozwijać swój biznes według twardych reguł – mówi Monika Siecińska-Jaworowska, Prezes Zarządu Suempol, laureatka nagrody specjalnej w konkursie EY Przedsiębiorca Roku 2014.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)