Aspołeczni Polacy
2005-12-15 00:30
Przeczytaj także: Kobiety a działania charytatywne
W ankiecie uczestniczyło 50 tys. osób z 65 krajów, których zapytano o to, czy w ciągu ostatnich 12 miesięcy poświęcili swój czas organizacji dobroczynnej, nie osiągając z tego tytułu żadnych korzyści finansowych. Okazało się, że najwięcej takich osób jest w Ameryce Północnej i Afryce, najmniej w Europie Wschodniej. W Polsce tylko 4 proc. respondentów odpowiedziało twierdząco na zadane pytanie. Najwyższy odsetek wolontariuszy na świecie ma Norwegia – aż 67 proc.Badania wykazały, że zaangażowanie w wolontariat maleje z wiekiem, a rośnie wraz z zarobkami i wykształceniem. Płeć nie ma żadnego znaczenia.
Eksperci twierdzą, że tak niski procent ludzi biorących udział w akcjach dobroczynnych w Polsce, może być wynikiem rozpadu społeczności lokalnych po wojnie, a ostatnie 16 lat, to jednak nadal zbyt krótki okres czasu, aby odbudować to, co zostało niszczone. Prof. Czapiński – psycholog społeczny, uważa jednak, że nic nie wskazuje na to, aby obecna sytuacja mogła ulec zmianie w najbliższych latach. Polacy mają najmniejszą w Europie tendencję do zrzeszania się i dramatycznie niski poziom zaufania do innych.
Natomiast Dariusz Pietrowski – dyrektor Centrum Wolontariatu w Warszawie twierdzi, że wyniki ankiety Gallupa zupełnie nie zgadzają się z wynikami badań, jakie od kilku lat prowadzi Stowarzyszenie Klon/Jawor i SMG/KRC. Wskazują one bowiem, że liczba Polaków zaangażowanych w wolontariat wzrosła z 10 proc. w 2001 roku do 23,2 proc. w ubiegłym roku. Te różnice mogą wynikać z szerszego pojmowania wolontariatu na Zachodzie.

oprac. : Katarzyna Radzięta / Polska.pl