Pokolenie Y - stres, nadgodziny i kłopoty z koncentracją

Przeczytaj także: 4-dniowy tydzień pracy sprawdza się za granicą. Gdzie przyjął się najlepiej?

Statystyki Eurostatu wskazują, że Polacy należą do najbardziej zapracowanych narodów w Europie. Okazuje się, że w 2013 r. spędziliśmy w pracy średnio niemal 41 godzin tygodniowo. To o 3,5 godziny wyższy wynik niż średnia dla Unii Europejskiej. Niestety – nie od dzisiaj wiadomo, że przeciążenia obowiązkami zawodowymi nie sprzyja wydajności. Pod tym względem, mimo dużej poprawy w stosunku do lat ubiegłych, plasujemy się w ogonie Europy, zajmując odległe, piąte miejsce od końca. Ponadto inne badania dowodzą, że często czas spędzony w pracy wykorzystywany jest nieefektywnie.

Okazuje się bowiem, że tylko 29% Polaków pracuje efektywnie przez 8 godzin, a przeciętny pracownik marnuje dwie godziny na kwestie zupełnie niezwiązane z pracą, nie wliczając w to przerwy na lunch. Bezapelacyjnie największym pożeraczem czasu jest internet, z którego korzystania w celach prywatnych przyznaje się niemal 70% pracowników. Najczęściej jest to domena najmłodszych pracowników (18-29), które w czasie pracy zwykły zaglądać do serwisów społecznościowych, robić zakupy przez internet czy też przeglądać doniesienia ze świata rozrywki.

Powyższe wyniki są o tyle istotne, że według danych pochodzących z opracowanego przez Deloitte raportu „Millennial Survey 2014’’ w ciągu najbliższych 10 lat to właśnie pokolenie Y, czyli osoby urodzone po 1982 roku, będzie stanowić aż 75 proc. siły roboczej na świecie. Skoro dzisiejsi 20- i 30-latkowie zdominują przyszły rynek pracy, kluczowe wydaje się poznanie ich preferencji, potrzeb i największych wyzwań, z jakimi będą musieli zmierzyć się młodzi pracownicy.TNS Polska, w raporcie przygotowanym na zlecenie marki TIGER, zapytał młodych mieszkańców miast, zarówno tych już pracujących, jak i tych, którzy dopiero na rynek pracy wkroczą, co ich zdaniem sprzyja efektywnej pracy, a co ją utrudnia. Jaki jest ich stosunek do nadgodzin, a także jaki model pracy jest im najbliższy?

Praca „po godzinach” – powód do dumy czy źródło frustracji?

Młodzi Polacy coraz wcześniej rozpoczynają swoją karierę zawodową. 36% osób w wieku 18-24 lat, z miast powyżej 50 tys. mieszkańców, podejmuje pracę zarobkową jeszcze w trakcie trwania nauki. Jeśli weźmiemy także pod uwagę grupę 24-35 lat, to w sumie aktywnych zawodowo jest 74% młodych Polaków. Z badań wynika, że aż 33% z nich regularnie spędza w pracy więcej niż standardowe 8 godzin dziennie, a co piąta osoba pracuje powyżej 9 godzin. Średni czas spędzany w pracy to o prawie pół godziny więcej niż standardowy wymiar etatowy. Przeciętnie nieco dłużej pracują mężczyźni w porównaniu z kobietami, ale też 30-latkowie w zestawieniu z osobami młodszymi.

W badaniu zapytano młodych pracowników, jak nadprogramowe godziny postrzegane są w ich środowisku pracy. Zostawanie po godzinach nadal jest aspirujące dla wielu osób. 35% ankietowanych przyznaje, że ludzie z ich otoczenia często się tym chwalą. Dla 43% zostawanie dłużej daje także poczucie dobrze wypełnionego obowiązku. Co ciekawe częściej takie przekonanie przejawiają osoby z grupy najmłodszej tzn. 18-24 lata. Równocześnie, co czwarty ankietowany przyznał, że nadgodziny bywają konsekwencją złego zarządzania czasem, tzn. przeznaczania go na inne, niezwiązane z pracą sprawy, a także wynikają z braku dostatecznego skupienia.