Co zmieniły nowe prawa konsumenta?
2015-06-26 13:55
Przeczytaj także: Sklep internetowy: nowe obowiązki informacyjne
Już w czerwcu 2014 roku ponad połowa sprzedawców bardziej liberalnie podchodziła do kwestii okresu czasu, jaki pozostawał klientom na odesłanie dostarczonych towarów. W 52% sklepów były to już bowiem dwa tygodnie, podczas gdy ustawowego terminu 10 dni trzymało się tylko 26% sklepów. W 20% sklepów czas dostarczenia zwrotu był on dłuższy niż ustawowe dwa tygodnie, zaś jeden z nich nie definiował konkretnego terminu. Rok później natomiast ilość sklepów dających swoim klientom 30 lub 100 dni na odesłanie towarów spadła o 6%. We wszystkich sklepach dostosowano się jednak do najkrótszego możliwego okresu zwrotu wynoszącego 14 dni. Dokładnie taką długość ma on obecnie w 86% sklepów. Stało się to kosztem korzystnego dla sprzedawców terminu 10 dni, który dziś nie obowiązuje w żadnym ze zbadanych sklepów, lecz również niestety kosztem dłuższych okresów, które obecnie stanowią już tylko 14% przypadków.
Koszty zwrotu dwukrotnie częściej obciążają klientów
Kolejnym obowiązkiem informacyjnym sprzedawców stała się konieczność określenia w regulaminie odpowiedzialności za bezpośrednie koszty zwrotu rzeczy. Według nowych przepisów ponosi je konsument, chyba że sprzedawca dobrowolnie zgodził się je przejąć lub nie poinformował klientów o konieczności ich poniesienia. To właśnie pod tym względem związane z nową dyrektywą przepisy szczególnie dotkliwie odbijają się na portfelach konsumentów.
Przed rokiem klienci płacili za zwroty nie wiele częściej, niż sami sprzedawcy. Miało to miejsce w 44% przypadków. Na przejęcie tych kosztów godziło się w swoich regulaminach 30% sklepów, zaś 26% z nich nie regulowało tej kwestii w warunkach sprzedaży. Wraz z wprowadzeniem nowej ustawy fakt ten zmienił się w prawie wszystkich sklepach tak, że obecnie tylko jeden ze zbadanych przez idealo sprzedawców pominął w swoim regulaminie tę kwestię.
Zdecydowanie mniej korzystne dla klientów jest jednak dwukrotnie częstsze obarczenie ich bezpośrednimi kosztami zwrotu towarów, które obecnie ma miejsce w 88% sklepów. Ilość sprzedawców, która dobrowolnie przejmuje te płatności, spadła natomiast o 20% i wynosi obecnie zaledwie 10%.
fot. mat. prasowe
Kto ponosi koszty za zwrot produktu?
Korzyść czy strata dla konsumentów?
Sześciomiesięczne vacatio legis pomiędzy publikacją dyrektywy a jej wejściem w życie w Polsce sprawiło, że polskie sklepy internetowe w większości przypadków zdążyły na czas wprowadzić konieczne zmiany w swoich regulaminach. Ostatecznie okazało się jednak, że to nie same sklepy powinny były obawiać się zmian, lecz że dotknięci zostali nią także konsumenci. Obowiązek ustalenia odpowiedzialności za przejęcie bezpośrednich kosztów zwrotu rzeczy sprawił, że obecnie to właśnie oni najczęściej muszą płacić za odsyłane towary. Ponadto zmianom uległ termin zwracania zakupów – choć w 26% przypadków jest on obecnie rzeczywiście dłuższy, 6% sprzedawców wykorzystało zmiany w regulaminie, by wprowadzić nowe, mniej korzystne dla konsumentów terminy.
Informacje o badaniu
W badaniach idealo uwzględniono porównano dane dotyczące zapisów w regulaminach 50 najpopularniejszych sklepów internetowych współpracujących z porównywarką cen idealo w Polsce w czerwcu 2014 roku z zapisami w regulaminach tych samych sklepów w czerwcu 2015 roku. W tym celu spośród 100 sklepów z najwyższą liczbą kliknięć dla witryny idealo.pl wybrano 50 sklepów z najwyższą pozycją w rankingu Alexa Traffic Ranks według danych zgromadzonych przy analizie danych w 2014 roku.
1 2
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)
-
jeremiasz_kawa / 2015-06-29 15:09:45
Moim zdaniem za dużo to ona nie zmieniła ;) Jest parę ważnych rzeczy, które należy nadmienić (np. ujednolicenie prawa w UE), ale głównie są to zmiany kosmetyczne, które za bardzo ani życia nie ułatwią ani nie utrudnią. Zwrot? 14 dni teraz, wcześniej było 10. 4 dni to nie jakaś makabryczna zmiana, więc większość konsumentów i tak tego nie odczuje. Tak czy siak, na papierze (tj. w ustawie) wygląda to naprawdę lepiej. Wystarczy spojrzeć na porównanie wcześniejszych i aktualnych przepisów - tutaj nowe wypadają o niebo lepiej. Dla ciekawskich, na tym blogu porównanie https://prokonsumencki.pl/blog/zwrot-towaru-zakupionego-przez-internet-przez-konsumenta-nowa-ustawa-konsumencka/ [ odpowiedz ] [ cytuj ]