Badamy YouTube: czy długość ma znaczenie?

Przeczytaj także: YouTube przez 3h dziennie - tak wygląda dzień nastolatka

W wyniku przeprowadzonego przez IQS badania uzyskaliśmy dane, które pozwalają nam stwierdzić, że użytkownicy YouTube skłaniają się do oglądania krótszych materiałów video. Powodów takiej sytuacji może być wiele, jak chociażby brak czasu, zbyt nudne i wyczerpujące materiały. 32% respondentów stwierdziło jednoznacznie, że długość materiału video nie ma dla nich znaczenia. Za bardziej rozbudowanymi formami opowiedziało się łącznie 7% osób, które wzięły udział w badaniu.

Komentarz:

Bartłomiej Luzak, YT360.PL

To, że ponad połowa internautów pozwala sobie na przerywanie zbyt długich materiałów filmowych, to kolejny dowód na to, że we współczesnym świecie coraz częściej wybieramy to, co szybkie, proste i przystępne. Z drugiej strony, tak wysoka wartość pokazuje pewną specyfikę YouTube, która odróżnia medium od telewizji. Widz jest znacznie bardziej wymagający i bez wahania wyłącza treści, które w jakiś sposób mu nie odpowiadają.

Bardzo zainteresowała mnie korelacja wielkości miejscowości i tego jak często internauci wyłączają za długie filmy. Z badań wynika, że im większa aglomeracja tym większy odsetek widzów przywiązuje wagę do długości filmu. Wniosek jaki od razu mi się nasuwa, to większe tempo życia w dużych miastach. Być może ich mieszkańcy bardziej cenią swój czas, dlatego długość filmu, który mają obejrzeć, jest dla nich tak ważna.

Michał Kot, New Business Director w IQS

Tylko jedna czwarta respondentów twierdzi, że zazwyczaj ogląda na YouTubie cały materiał od początku do końca. Najwytrwalsi są odbiorcy młodsi, do 18 roku życia, głównie uczniowie. Większość badanych preferuje krótsze materiały filmowe - twierdzi tak blisko połowa kobiet i 37% mężczyzn. Jedna trzecia uważa, że długość materiału nie ma znaczenia, kluczowa jest jego zawartość.

Aneta Jaworska, PR Manager w IQS

Biorąc pod uwagę satysfakcję z ilości wolnego czasu, która dla większości jest zapewne niższa niż byśmy sobie tego życzyli, a czas poświęcany w internecie, który z kolei dla większości będzie pewnie wyższy niż przez nas oczekiwany – nie dziwi fakt, że pozwalamy sobie „skracać internetowe materiały filmowe”.

Co więcej nasze preferencje, które oscylują wokół filmów krótszych, z odpowiednim tempem narracji i dynamiką, zachęcającą do utrzymania zaangażowania odbiorcy od początku do końca materiału dość często ścierają się z realizacjami, które nie w pełni spełniają nasze oczekiwania w tym względzie, co może tłumaczyć dlaczego ponad połowie badanych zdarzyło się przerwać oglądanie „za długich” filmów.

Dodatkowo możemy tu mieć do czynienia z internetową wersją „zappingu”. Pokusiłabym się tu na twierdzenie, że w przypadku internautów mamy do czynienia z podobną psychologią społeczną używania mediów, o której wspominał za W.Russell Neuman (1991), czego wyrazem jest „głęboko uwarunkowane przyzwyczajenie do korzystania z mediów w sposób bierny, bez pełnego zaangażowania”. Stąd już mały krok do „przeglądania” materiałów i poszukiwania innych, bardziej „atrakcyjnych”.

Specyfika badania
IQS przeprowadził badanie przy wykorzystaniu internetowej ankiety i techniki RTS. Badanie odbyło się w terminie 05.05-07.05.2015. Zaproszenia do udziału zostały wyświetlone użytkownikom witryn internetowych o łącznym miesięcznym zasięgu ponad 95% polskich internautów. Próba natomiast została dobrana w sposób losowo - kwotowy. Analiza została przeprowadzona na grupie 800 Polaków w wieku 15 - 50 lat.

Struktura próby została skorygowana przy użyciu wagi analitycznej tak, by odpowiadała strukturze Polaków w wieku 15-50 lat pod względem kluczowych cech związanych z przedmiotem badania. Przy konstrukcji wagi uwzględniono zmienne społeczno-demograficzne takie jak płeć, wiek, wykształcenie oraz wielkość miejscowości zamieszkania, a także zmienne związane z szeroko pojętym stylem życia.