MSZ nie przestraszył Polaków. Wycieczki do Grecji ciągle popularne
2015-08-13 13:25
Świątynia Posejdona © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Wakacje 2015: co planują Polacy?
Travelplanet.pl, największy polski multiagent turystyczny, postanowił dokonać analizy statystyk dotyczących zorganizowanej turystyki zagranicznej w lipcu 2015. W odróżnieniu od spokojnego dla branży turystycznej lipca 2014, w tym roku mieliśmy do czynienia z wydarzeniami, które w istotny sposób odcisnęło swoje piętno na wyborach polskich turystów.Pod koniec czerwca w zamachu na plaży w Tunezji zginęło z rąk zamachowców 38, głównie brytyjskich turystów. Zaledwie kilka dni później Marek Biernacki – koordynator służb specjalnych, poinformował o ustaleniach Agencji Wywiadu o możliwych atakach terrorystycznych w Tunezji i Egipcie a w ślad za tymi enuncjacjami polski MSZ wydał komunikat, ostrzegający przed wyjazdami do tych krajów.
Wreszcie pod koniec miesiąca resort spraw zagranicznych ostrzegał przed wyjazdami do Turcji w związku z operacją przeciwko terrorystom Państwa Islamskiego na południowym wschodzie tego kraju. Komunikat odnosił się do terenów oddalonych o 700 – 1300 km od kurortów, w związku z czym Polska Izba Turystyki uznała go za przesadzony i domaga się jego sprostowania.
Wszystkie te zdarzenia odcisnęły swe piętno na zorganizowanym ruchu turystycznym. Nie osłabiły chęci polskich turystów do wyjazdów zagranicznych z biurami podróży. Wzrost w lipcu 2015 w porównaniu do lipca 2014 wyniósł 4,2 proc. Mocno jednak odbiły się na preferowanych kierunkach wyjazdów, mniej na średnich kosztach lipcowych wakacji. Te ostatnie wzrosły o 84 zł (3,6 proc.) choć prognozy sprzed zawirowań na rynku turystycznym mówiły o symbolicznym, kilkuzłotowym wzroście.
Grecja króluje, Włochy modne
O ile komunikaty MSZ odcisnęły mocne piętno na wyjazdach do krajów arabskich (Tunezja, Egipt, Maroko) to przestrogi dotyczące problemów ekonomicznych Grecji i możliwych kłopotach z wypłatą gotówki czy zaopatrzeniem w hotelach kompletnie nie wywarły wrażenia na turystach wybierających ten kraj na wakacje. Grecja umocniła pozycję lidera. W lipcu z biurami podróży wyjechało tam aż 35,6 proc. polskich turystów, o jedną trzecią więcej niż w lipcu 2014.
fot. mat. prasowe
Kierunki - popularność i ceny
- Niebagatelny jest fakt, że mimo ogromnego zainteresowania tego lata wakacje w Grecji są tańsze niż rok temu, w odróżnieniu od prawie wszystkich krajów z pierwszej dziesiątki, o których komunikaty MSZ nie wspominają – komentuje Radosław Damasiewicz, dyrektor marketingu i commerce Travelplanet.pl
Takiego efektu nie przyniosły mocno przecenione w lipcu wakacje w Egipcie i Tunezji. Wyjazdy do tych krajów spadły odpowiednio o ok. 40 i 90 proc. Inna rzecz, że po komunikatach MSZ kilku touroperatorów zawiesiło wyjazdy od Tunezji do odwołania a większość najważniejszych biur podróży umożliwiło turystom bezkosztową zamianę wakacji w Tunezji i Egipcie na inne kierunki. Najbardziej skorzystała na tym Turcja i Bułgaria. W wypadku Turcji koszty wzrosły symbolicznie.
fot. mat. prasowe
Wybierany standard
- Tureccy hotelarze, najwyraźniej obawiali się „efektu Egiptu” i nie podwyższali cen, w odróżnieniu od bułgarskich gestorów bazy turystycznej – zauważa Radosław Damasiewicz. – A jeszcze na początku sezonu w obydwu krajach narzekano na pustki w hotelach, bo nie dopisali turyści z Rosji.
Znacznie większym zainteresowaniem niż w lipcu 2014 roku cieszyły się Włochy i Cypr, gdzie teraz wyjechało więcej o ok. 60 proc. turystów. Przeciętny koszt wypoczynku zdrożał tam wyraźnie ale mimo to oscylował wokół średnich wydatków na osobę.
All inclusive w czterech gwiazdkach
Turcja i Bułgaria były pierwszym wyborem turystów rezygnujących z wakacji w Tunezji i Egipcie właśnie ze względu na niemal ekwiwalentne ceny przy porównywalnym standardzie wypoczynku. Utrzymanie się w kosztach już opłaconej imprezy było najważniejszym imperatywem turystów.
Jak wynika z danych dotyczących standardu hotelu i wyżywienia, udało się im go utrzymać a nawet nieco podwyższyć. Najwięcej turystów wybrało standard 4* i wyżywienie All inclusive. Dopłata do takiego rodzaju wyżywienia w ofertach biur podróży była na tyle niewielka, że pozwalała w efekcie zaoszczędzić na wydatkach na napoje na miejscu.
- Zwłaszcza w wypadku wyjazdów do Grecji, gdzie obawiano się problemów z płatnościami, formuła All inclusive została uznana przez turystów za najbezpieczniejsze rozwiązanie – komentuje Radosław Damasiewicz.
Choć oferta touroperatorów na lipiec okazała się na tyle bogata by można było dokonywać wielu ekwiwalentnych zamian, to jednak podwyższenie standardu było czasem koniecznością ze względu na szybko znikające wycieczki na tańszych destynacjach (np. Bułgaria) bądź decyzje spędzenia urlopu w miejscach, w których temperatury zbliżone są do tych w Tunezji i Egipcie ale ceny imprez wyraźnie droższe (Wyspy Kanaryjskie). W efekcie na wakacje w lipcu turyści wydawali więcej o przeciętnie 84 zł na osobę.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)