Świat: wydarzenia tygodnia 35/2015
2015-08-29 22:56
Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 34/2015
- Niepokojące informacje dochodzą z chińskiej gospodarki. Indeks PMI oceniający kondycję przemysłu spadł w Chinach do najniższego poziomu od 6 lat. W lipcu wyniósł on 47,8 punktu. Gorzej było tylko w szczycie kryzysu finansowego, w marcu 2009 roku (wówczas był on na poziomie 44,8 punktu). Przypominam, że PMI powyżej 50 punktów oznacza wzrost dla przemysłu, poniżej - recesję.
- Według Departament Handlu USA Produkt Krajowy Brutto USA w drugim kwartale 2015 r. wzrósł o 3,7 proc. licząc r/r.
- Według japońskiego ministerstwa spraw wewnętrznych inflacja CPI w Japonii w lipcu obniżyła się do 0,2 proc. r/r (z 0,4 proc. r/r w czerwcu).
- Celem amerykańskiego ustawodawstwa FATCA (przyjętego w 2010 r.) jest zobligowanie zagranicznych instytucji finansowych do zawierania porozumień bezpośrednio z amerykańską administracją skarbową. Dotyczą one zobowiązania do przekazywania do USA danych o rachunkach, których właścicielami są amerykańscy podatnicy (czyli osoby mające miejsce zamieszkania, obywatelstwo lub prawo stałego pobytu w USA). Polska włącza się w grono krajów podporządkowujących się amerykańskiemu ustawodawstwu FATCA, które ma "zapobiegać wykorzystywaniu zagranicznych instytucji finansowych do ukrywania dochodów i tworzenia struktur agresywnego planowania podatkowego przez amerykańskich podatników". Umowę w sprawie FATCA rządy Polski i Stanów Zjednoczonych podpisały w końcu 2014 r. Ustawę o ratyfikacji tej umowy Sejm uchwalił w marcu br., a podpisał prezydent Bronisław Komorowski . Ta międzyrządowa umowa będzie symetryczna, przewiduje zasadę wzajemności w przekazywaniu informacji. Oznacza to, że Polska uzyska dostęp na zasadzie automatycznej wymiany informacji, do danych o właścicielach, obrotach i saldach rachunków prowadzonych w USA na rzecz polskich rezydentów podatkowych.
- Szwajcarska waluta od lat odgrywa na rynkach walutowych znacznie większą rolę niż wynika to z wielkości tego kraju i wielkości jego gospodarki. Ostatnie informacje z Urzędu ds. gospodarczych w Bernie wskazują, że PKB Szwajcarii po spadku w I kw. 2015 r. o 0,2 proc. kw/kw, w II kw. wzrósł o 0,2 proc. kw/kw.
- W kończącym się tygodniu znowu nastąpił spadek cen ropy, tym razem do ok. 40 USD/baryłkę (z ok. 103 USD za baryłkę rok temu). Może to w konsekwencji doprowadzić do poważnej niestabilności w tych krajach, które opierają swój budżet przychodami ze sprzedaży ropy naftowej. Ostatnie spadki cen ropy są skutkiem informacji napływających z chińskiej gospodarki.
- Ruszyło połączenie kolejowe z Chinami. Pierwszy pociąg cargo z ładunkiem polskich wyrobów spożywczych wyruszył z Łodzi do Xiamen w południowo-wschodnich Chinach. To druga – obok połączenia ze stolicą Syczuanu Chengdu – regularna linia towarowa łącząca Łódź z Chinami.
- Branża smartfonów przeżywa obecnie najwolniejszy wzrost od 2013 r. W II kwartale br. sprzedano w sumie 330 milionów tej klasy urządzeń. Obecnie liderem na tym rynku jest Samsung. Kolejne miejsca zajmują Apple i Huawei.
- W opinii ekspertów IDC skali globalnej do końca 2015 r. sprzedanych zostanie prawie 282 mln urządzeń klasy PC, co stanowi spadek o 8,7 proc. licząc r/r. W ich ocenie obecny rynek PC opiera się dziś głównie na sektorze korporacyjnym i przemyśle; konsumenci sięgają po urządzenia mobilne. Także wg tych analityków do końca roku globalny rynek tabletów zmniejszy się o 8 proc. i wyniesie 212 milionów sztuk.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
ZŁOTY JESIENIĄ MOŻE OSŁABIĆ SIĘ DO GŁÓWNYCH WALUT O 20 GROSZY. WSKAZUJĄ NA TO SPODZIEWANY WYNIK WYBORÓW I ANALIZA TECHNICZNA
Na walutowym rynku w Polsce inwestorzy szykują się do wyborów parlamentarnych. Z analiz ekonomistów wynika, że obawa przed rządami Prawa i Sprawiedliwości może znacząco osłabić polską walutę. Jesienią możemy płacić za dolara niemal 4 zł, a za euro nawet 4,4 zł. Przysłuży się temu także sytuacja międzynarodowa, a analiza techniczna potwierdza te poziomy.
– Na złotego oczywiście oddziaływać będą takie wydarzenia, jak decyzje głównych banków światowych, przede wszystkim Rezerwy Federalnej – mówi Sławomir Dębowski, główny analityk Globtrex.com. – Natomiast co do polskiej rzeczywistości, to oczywiście znaczenie będą mieć wybory parlamentarne, które odbędą się na jesieni. Oczywiście PiS ma dużą przewagę nad Platformą Obywatelską i wygląda na to, że będziemy mieli na jesieni przejęcie władzy i tego się inwestorzy obawiają. Myślę, że poziom 4,40 na euro/złotym, czy poziom 3,97 na dolarze do złotego mogą być w ciągu tych kilku miesięcy do osiągnięcia.
Jak mówi, z analizy technicznej wynika, że w dłuższej perspektywie dolar może się znacząco wzmocnić w relacji do euro. Można oczekiwać nawet kursu około 1,0450, który był tegorocznym minimum. A to automatycznie będzie sprzyjało osłabianiu się polskiej waluty. Spadki mogą też dotknąć giełdy. Już wydarzenia po wyborach prezydenckich pokazały, że polski rynek jest wrażliwy na tego typu zmiany.
– W kwestii korelacji pomiędzy polskim rynkiem a rynkami zagranicznymi, w tym np. DAX-em czy rynkami amerykańskimi, to widać wyraźnie, że sytuacja na krajowym rynku, głównie polityczna, spowodowała w ciągu ostatnich kilku miesięcy właśnie po wyborach prezydenckich bardzo duże spadki na polskim rynku – zwraca uwagę Sławomir Dębowski z Globtrex.com. – Wydaje się, że jeżeli mielibyśmy do czynienia ze scenariuszem optymistycznym w Stanach, to jeszcze w 2016 roku indeksy wróciłyby na szczyt z tego roku, a na naszym rynku moglibyśmy zobaczyć jakieś odbicie. Natomiast obawiam się, że jeśli przyjdzie zmiana władzy na jesieni, to przeważą obawy o to, że coś się będzie działo w różnych sektorach gospodarki i to może spowodować spadki. Głównym sektorem, który może oberwać, jest sektor bankowy.
W skali globalnej dla inwestorów walutowych najważniejsze są dwie, częściowo powiązane ze sobą kwestie: przyszłość chińskiej gospodarki i chińskiej giełdy oraz termin decyzji Fed o podwyżce stóp procentowych.
– Sytuacja na rynku walutowym głównie jest postrzegana pod kątem tego, co się może wydarzyć we wrześniu odnośnie do podniesienia stóp procentowych przez Fed – mówi Dębowski. – Jeszcze do niedawna szanse na jesienną podwyżkę stóp procentowych były dosyć duże, można powiedzieć 50/50. Natomiast obecnie rynek wycenia jej szanse tylko na około 20 proc. Pogorszenie sytuacji na rynku chińskim skutkuje tym, że Fed będzie bardzo ostrożny na najbliższym posiedzeniu i prawdopodobnie wyśle bardzo czytelny sygnał w stronę rynków, że stopy procentowe mogą zostać podniesione w grudniu, a może nawet dopiero w 2016 roku.
W praktyce oznacza to, że wzajemny kurs dwóch najważniejszych walut świata w dalszej perspektywie czekać mogą spore zmiany.
– Euro/dolar dotarł ostatnio do bardzo wysokiego pułapu 1,17 – przypomina Sławomir Dębowski. – Około 1,18 jest dosyć ładny, techniczny opór wynikający ze zniesienia silnej fali spadkowej ze szczytu z ubiegłego roku z poziomu 1,40. W dalszej perspektywie spodziewałbym się tego, że na euro/dolarze dojdzie do przesilenia i możemy mieć spadki, co oczywiście będzie miało bardzo duże przełożenie np. na kurs dolara do złotego.
Sławomir Dębowski, Główny analityk Globtrex.com
Przeczytaj także:
Świat: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)