Gospodarka polska w 2005 roku
2006-01-03 00:33
Ani wyjątkowo dobry, ani tragiczny - rok 2005 można określić mianem przeciętnego dla polskiej gospodarki. Wzrost gospodarczy i zagraniczne inwestycje z jednej strony a w dalszym ciągu wysokie bezrobocie i coraz większa liczba aktywnych Polaków, szukających swojego miejsca poza granicami kraju z drugiej, nie pozwalają jednoznacznie zakwalifikować minionego roku do udanych bądź nie. Niewątpliwie jednak był to rok obfitujący w ważne wydarzenia. Nowe przepisy, unijny budżet czy wreszcie pierwsze posunięcia rządu będą miały wpływ na polską gospodarkę przez najbliższe lata.
Przeczytaj także: Gospodarcze sukcesy i porażki roku 2005
Wolność gospodarcza, czyli fiskus oddaje nieco poleWprowadzenie wiążących interpretacji podatkowych chroni przedsiębiorców. Jeśli zastosują się do interpretacji nie ponoszą konsekwencji, nawet jeśli okaże się ona błędna. Według danych resortu finansów, w ciągu trzech kwartałów 2005 roku, do wszystkich urzędów skarbowych w Polsce złożono w sumie 54.142 wniosków o wydanie wiążących interpretacji w sprawach podatkowych. Z tego 9.245 wniosków wpłynęło do wyspecjalizowanych urzędów skarbowych, zajmujących się obsługą dużych podmiotów.
Urzędy skarbowe wydały 45.659 postanowień, z czego 7.185 postanowień zostało wydanych przez urzędy zajmujące się obsługą dużych podatników. W 21.256 przypadkach przychyliły się do stanowiska podmiotu wnioskującego o wydanie wiążącej interpretacji podatkowej. W tym okresie do Ministerstwa Finansów Izby Skarbowe skierowały 94 zapytania dotyczące wiążących interpretacji.
Problemy, z którymi najczęściej spotykali się urzędnicy skarbowi to nieuzupełnianie wniosków przez podatników (pomimo prawidłowego wezwania do uzupełnienia), składanie wniosków przez podmioty nieuprawnione oraz wniosków, które nie dotyczyły prawa podatkowego. W wyniku tego rodzaju błędów, w 9.902 przypadkach organy podatkowe musiały podjąć decyzję o pozostawieniu spraw bez rozpatrzenia.
W skali całego kraju rozpatrywaniem wpływających wniosków o wydanie wiążącej interpretacji w urzędach skarbowych zajmowało się 4.317 osób, natomiast w izbach skarbowych 762 osoby. Wszystkie wnioski są rozpatrywane w ustawowych terminach.
Większość zapytań dotyczyła podatku VAT. Podatnicy występowali także o wydanie interpretacji dotyczących opodatkowania członków rad nadzorczych, wieczystego użytkowania, sprzedaży przedsiębiorstwa i reklamy.
Zagranica inwestuje
W 2005 roku wartość inwestycji zagranicznych w Polsce przekroczyła 10 mld USD. Największą zagraniczną inwestycją roku 2005 okazała się inwestycja typu "green-field" (realizowana od podstaw) zapowiedziana przez koreański koncern LG. W podwrocławskiej gminie Kobierzyce Koreańczycy wybudują fabrykę paneli LCD do telewizorów i monitorów komputerowych, wokół fabryki powstanie także grupa zakładów kooperujących. LG zapowiedział także stworzenie fabryki produkującej sprzęt AGD. Ogółem, dzięki inwestycji LG i powiązanych firm, bezpośrednio pracę może znaleźć nawet kilkanaście tysięcy osób, a uwzględniwszy otoczenie - łącznie nawet ponad 20 tysięcy może się utrzymywać z koreańskiej inwestycji.
Z innych znanych i dużych firm, inwestycję w Polsce wybrał niemiecki MAN - znany producent ciężarówek, który pod Krakowem stworzy fabrykę za niemal 93 mln euro czy też IBM, który w Krakowie stworzy centrum badawczo-rozwojowe oprogramowania.
Gospodarka się odbija
Pomimo delikatnie spadającego tempa wzrostu gospodarczego, polska gospodarka w roku 2005 generalnie miała się dość dobrze. Ustabilizowanie się kondycji polskiej gospodarki miało odbicie w malejącej liczbie bankructw. W pierwszym półroczu 2005 roku zbankrutowało o 37 proc. niej firm niż w tym samym okresie roku 2004. W okresie tym najwięcej firm upadło w województwie mazowieckim (87), dolnośląskim (52) i wielkopolskim (47), najmniej w warmińsko-mazurskim (5), lubuskim (6) i opolskim (7). Wynika to przede wszystkim ze zróżnicowania ekonomicznego między poszczególnymi regionami Polski.
... jednak bezrobocie pozostaje
W 2005 roku poważną bolączką naszej gospodarki było nadal wysokie bezrobocie, którego oficjalna stopa oscyluje wokół 19 procent ludności. Utrzymujący się wzrost gospodarczy nadal nie przekłada się na znaczący oficjalny wzrost zatrudnienia. Środowiska biznesowe jako przyczynę wysokiej oficjalnej stopy bezrobocia wskazują dość wysokie koszty dodatkowe pracy oraz regulacje prawne utrudniające korzystanie z najemnych pracowników. Według szacunków niezależnych analityków, rzeczywista stopa bezrobocia w Polsce wynosi około 8-9 procent. Różnica miedzy danymi oficjalnymi wynika z dość dużej skali "szarej strefy" w gospodarce oraz stale rosnącej emigracji zarobkowej.
Przeczytaj także:
Dekarbonizacja Polski szansą dla gospodarki?
oprac. : Grzegorz Gacki / eGospodarka.pl