Euler Hermes ocenił rynek motoryzacyjny
2015-10-21 08:02
Przeczytaj także: Branża motoryzacyjna: atrakcyjność inwestycyjna do poprawy
– Dostosowanie podaży do gwałtownie wahającego się popytu, dostosowanie technologiczne do zaostrzających się kryteriów ekologicznych, zmieniające się wzorce konsumpcyjne społeczeństw, z których wiele traci zainteresowanie motoryzacją, tak powszechnie manifestowane jeszcze dwa pokolenia wcześniej, potrzeba ogromnych inwestycji w innowacyjne rozwiązania, pozwalające zaproponować rynkom produkty naprawdę nowoczesne, ekscytujące, przyjazne środowisku – to wszystko wyzwania, przed którymi stoi i stać będzie w najbliższych latach branża motoryzacyjna. – wskazuje Tomasz Starus, Członek Zarządu Euler Hermes, odpowiedzialny za ocenę ryzyka.
Wzrost produkcji samochodów na świecie ma w 2015 ulec spowolnieniu do zaledwie 2% i dopiero w przyszłości odzyskać dawny potencjał wzrostu w skali roku na poziomie 3% lub 4%. Autorzy raportu opracowanego przez Euler Hermes ostrzegają jednak, że branża stoi przed znaczącymi wyzwaniami, ponieważ producenci chcą zwiększać swój udział na kluczowych rynkach wzrostu, jednocześnie dostosowując działalność do nieobliczalnych zmian popytu.
- Nadal trwa przenoszenie produkcji do krajów rozwijających się, które postrzegane są jako „przyjazne autom”, ponieważ producenci chcą utrzymać swoją marżę dzięki niższym kosztom siły roboczej. W połączeniu z niestabilnym popytem oznacza to rozwój w takich regionach, jak Europa Wschodnia, Ameryka Łacińska, Ameryka Północna i Azja Południowo-Wschodnia nowych stref produkcji motoryzacyjnej, które są w stanie skutecznie reagować na szczególne potrzeby rynku lokalnego – mówi Ludovic Subran, główny ekonomista Euler Hermes.
- Wobec niestabilności rynku, producenci samochodów rozpoczęli podróż, której celem jest stworzenie „samochodu jutra” – ekologicznego, połączonego i współdzielonego – nie będąc w stanie zmierzyć zwrotu z inwestycji i powiązanych kosztów, takich jak infrastruktura dostosowana do jego produkcji. Rynek światowy nadal napędzają tradycyjne czynniki, takie jak wzrost liczby ludności, siła nabywcza gospodarstw domowych i polityka przemysłowa – konkluduje Yann Lacroix, główny autor raportu oraz starszy doradca dla sektora w Euler Hermes.
W CIENIU SKANDALU
Sensacyjne doniesienia w sprawie fałszowania przez VW wyników testów aut z silnikami wysokoprężnymi sprawiają, że rynek koncentruje się obecnie na krótkoterminowym, mocnym sygnale, sugerującym możliwe kłopoty branży motoryzacyjnej, jeśli okazałoby się, że podobne „grzeszki” na sumieniu mają inni producenci. Tymczasem – podobnie jak kilka lat temu upadek Lehman Brothers – obecny skandal jest jedynie iskrą zapalającą lont pod bombą podłożoną o wiele wcześniej. Bowiem, jak wskazuje Tomasz Starus
– Gdy oderwiemy się na chwilę od emocjonujących być może i kosztownych, ale jednak krótkoterminowych problemów jednego z producentów samochodów, dostrzeżemy że cała branża w ujęciu globalnym zmaga się z problemami nie tak może spektakularnymi, ale też nie tak łatwymi do przezwyciężenia.
1 2
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)