Jak zarobić pierwszy milion, czyli co buduje sukces start-upa?
2015-11-07 00:46
Start-up © Jakub Jirsák - Fotolia.com
Przeczytaj także: Pasja = pomysł na biznes
Startupy są najdoskonalszą formą współpracy między ludźmi, twierdzi Bill Gross, przedsiębiorca i założyciel inkubatora Idealab, który sfinansował ponad 100 firm w ciągu 20 lat.- Jeśli grupa ludzi z odpowiednimi zasobami i motywacją zorganizuje się w startup, pozwala jej to zrealizować potencjał drzemiący w człowieku w sposób nie spotykany nigdy wcześniej w historii. Taka grupa jest zdolna do niesamowitych rzeczy – mówi.
- W Polsce jest coraz więcej młodych trzydziestoletnich milionerów, którzy swój majątek zawdzięczają przedsiębiorczości opartej na nowych technologiach – mówi z kolei Beata Majewska, dyrektor departamentu private banking w Deutsche Bank. – Przyglądamy się tej grupie szczególnie uważnie, bo to nowa, bardzo wymagająca grupa klientów banków – dodaje.Niemniej - jak podkreśla ekspert Banku - młodzi milionerzy to ciągle mniejszość wśród najbardziej zamożnych Polaków.
Za młodzi na dziewięć zer
Akumulacja majątku wymaga talentu, szczęścia, pracowitości, ale przede wszystkim czasu. Mimo rozkwitu przedsiębiorczości, wśród najbogatszych ludzi dwudziesto- i trzydziestolatków nie ma prawie wcale. Najmłodsi na liście 100 najbardziej zamożnych Polaków mają 40 lat. Natomiast spośród 1 826 osób na tegorocznej liście dolarowych miliarderów opracowanej przez miesięcznik “Forbes” zaledwie 46 ma mniej niż 40 lat. Aż połowa z nich nie zawdzięcza bogactwa rodzicom czy sławie celebryty, lecz własnoręcznie zbudowanym biznesom związanym z nowymi technologiami.
fot. Jakub Jirsák - Fotolia.com
Start-up
- Nowe technologie otworzyły drogę do bogactwa młodym osobom, niedysponującym znacznym kapitałem. Największe dzisiaj firmy internetowe, jak Google czy Facebook, w decydującym okresie rozwoju nie potrzebowały dużych nakładów finansowych. O ich sukcesie zadecydowała wartość wypracowana osobiście przez zaledwie kilka osób – mówi Beata Majewska, dyrektor departamentu private banking w Deutsche Bank.
Jednak ciągle mniej niż 30 lat ma zaledwie trzech dolarowych miliarderów. Dwóch z nich to Evan Spiegel oraz Bobby Murphy, twórcy aplikacji Snapchat, jednego z najgłośniejszych projektów komunikacyjnych ostatnich lat. Mają odpowiednio 24 i 26 lat oraz po 15 procent udziałów w przedsiębiorstwie wycenianym na 10 - 20 miliardów dolarów. Trzecim jest 29-letni kolumbijski dziedzic Julio Mario Santo Domingo III.
- Niewielki udział najwybitniejszych przedsiębiorców w kwiecie wieku wśród najbogatszych pokazuje, jak ważny w akumulacji bogactwa jest czas, który pozwala nabrać tempa inwestycjom nie tylko finansowym, ale też tym opartym na innowacjach - mówi Beata Majewska.
fot. mat. prasowe
Co składa się na sukces start-upu?
Snapchata Spiegel i Murphy stworzyli w 2011 jeszcze jako studenci Uniwersytetu Stanforda, jednej z najbardziej prestiżowych uczelni technicznych w USA. To stąd wywodzi się większość startupów z kalifornijskiej Doliny Krzemowej z Google na czele. Spiegel studiował wzornictwo, a Murphy informatykę. Snapchat to aplikacja mobilna (dostępna na iOS oraz Androida), za pomocą której można robić zdjęcia i filmy oraz dzielić się nimi ze znajomymi. To, co wyróżnia tę aplikację wśród innych podobnych narzędzi społecznościowych to fakt, że treści po pewnym (krótkim) czasie znikają. W zależności od ustawień wysyłającego, odbiorca może oglądać je od 1 do 10 sekund. Ta właśnie osobliwa funkcjonalność sprawiła, że Snapchat stał się modny wśród nastolatków, którzy dzielą się z przyjaciółmi wrażeniami z imprez, ale jednocześnie nie chcą, by szalony wieczór zostawił ślad na ich profilu po wsze czasy.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)